Bo kilowanie apek w andoridzie to bezsens. Ten system jest tak skonstruowany, że utrzymuje pewne rzeczy w pamięci. Usuwanie ich przynosi odwrotny skutek do zamierzonego. Jedynym najsensowniejszym sposobem ratowania baterii jest wyłączenie danych pakietowych i wifi.
Dużo, a tak naprawdę praktycznie wszystkie aplikacje łączą się z netem w tle. Jak się wyeliminuje tą możliwość nie ma problemu z baterią.
Na Andoridzie 5 bez roota można tylko ręcznie wyłączać pakiet danych i WiFi. A na wcześniejszych jedną z najlepszych tego typu aplikacje jest 3G Manager, jest w niej cała masa opcji. Ja generalnie zawsze ustawiałem ją tak, że jak ekran jest zgaszony to i dane mają być wyłączone. Dopiero po odblokowaniu ekranu (nie tylko jego włączeniu) dane są włączane. Jak ktoś używa synchronizacji można ustawić włączanie danych raz na np. 30 minut na chwilę – wówczas i synchronizacje się zrobią. No chyba, że ktoś jest maniakiem na sztywno łączonym z internetem – wtedy żegnaj baterio.

Tak wygląda S4 u mnie na Lollipop'ie:
3d i prawie 8 godzin od ostatniego ładowania.
1h 14 min – ekran
46 min połączeń głosowych
Note3 w tym zakresie jest 2x lepszy od S4 – jego procesor jest bardziej energooszczędny. Oczywiście jest też większa bateria, ale i ekran jest dużo większy więc to się równoważy.
Wg mnie Google permanentnie "grzebie" w telefonach. Ciągle ich szuka (usługi lokalizacji). Zatkasz okienko internetu i system Android oraz jądro systemu znika z pierwszych pozycji użycia baterii.