drgania silnika na wolnych obrotach
drogi rymko
1. Pozwól, że to ja będę jednak decydował, co należy usunąć, a co nie.
2. Jeżeli mimo tego, coś Ci nie odpowiada, czujesz się urażony (np. wypowiedź któregoś z użytkowników forum) – to poproszę o PW z cytatem i linkiem do odpowiedniego miejsca
Jeżeli bardzo Ci zależy, to mogę Ci przesłać na PW posty, które zostały usunięte...wśród nich ze 3szt tadziola...
1. Pozwól, że to ja będę jednak decydował, co należy usunąć, a co nie.
2. Jeżeli mimo tego, coś Ci nie odpowiada, czujesz się urażony (np. wypowiedź któregoś z użytkowników forum) – to poproszę o PW z cytatem i linkiem do odpowiedniego miejsca
rymko napisał(a):także tadziola
Jeżeli bardzo Ci zależy, to mogę Ci przesłać na PW posty, które zostały usunięte...wśród nich ze 3szt tadziola...

U mnie też wystepuje ten problem z drganiami przenoszonymi do wewnątrz auta. Będę musiał na początek przeczyścić przepustnicę, a dalej zobaczymy. Może opiszę moje zaobserwowane objawy. Najczęściej tak mam jak dobrze rozgrzeję autko i zjawisko to albo występuje cały czas, albo falowo ( zadrży, spokój i znowu zadrży). Często mam problem z ruszaniem, bo albo po puszczeniu sprzegla i dodaniu gazu samochód szarpnie, albo jest jakby zduszony po czym jak ciut mocniej wcisnę gaz to wyrywa do przodu. Ogolnie muszę się skupić żeby plynnie ruszyć z jedynki. Ja podejrzewam zabrudzoną przepustnicę, dlatego nie chodzi płynnie i dzieje się tak jak wyżej opisałem, ...ale zobaczymy. Dodam że obroty nie falują jakoś specjalnie i mam je delikatnie poniżej pierwszej kreski od 1000obr/min ( nie wiem ile wynosi ta wartość?) Zauważyłem natomiast przy dojeżdżaniu do świateł, gdy obroty schodzą do wartości biegu jałowego że wskazówka obrotomierza przez doslownie 2-3s wykonuje lekkie ruchy, po czym się stabilizuje. To nie są duże wahania i trzeba się przyjrzeć.
Panowie mam podobny problem z obrotami więc dołączam się do tego wątku i proszę o podpowiedzi. Mianowicie walczę z błędem P2187 ubogiej mieszanki na biegu jałowym. W ustaleniu przyczyny wspieram się programem Forscan. Stan samochodu i to co już zrobiłem:
1) "standardowo" wyczyszczona przepustnica :–) ;
2) wyczyszczony przepływomierz, przetestowałem też kilka innych (używek oryginalnych), na wszystkich koło 1,8-1,9 g/s na biegu jałowym (rozgrzany silnik i ok. 650 rpm), wnioskuję, że to prawidłowa wartość w moim silniku;
3) nowy akumulator i filtr powietrza;
4) z tego co pamiętam – prawidłowe ładowanie alternatora (jeszcze raz upewnię się w Forscanie);
5) samochód płynnie przyspiesza, nie dławi się. Obroty nie falują, a jedynie wydają się za niskie na biegu jałowym;
6) sprawdziłem elektrozawór odpowietrzania zbiornika paliwa, po wyjęciu i przedmuchaniu stwierdziłem, że jest zamknięty, czyli ok. Teraz doczytałem na forum, że warto go jeszcze potraktować środkiem czyszczącym, bo może cały czas jest zamknięty. I tak zrobię.
7) na ile mogłem sprawdziłem szczelność dolotu: psikanie PLAKiem, przytkanie dłonią przepustnicy do zdławienia i zgaśnięcia silnika i nasłuchiwanie zasysania lewego powietrza. Układ wygląda na szczelny. Może spróbuję jeszcze sposobem z pianką wyczytanym w tym temacie;
8) kompresja w normie i równa na wszystkich cylindrach;
9) nowe świece irydowe Denso (wcześniej występował błąd wypadania zapłonu, problem już zażegnany).
Dziś zauważyłem, że na benzynie co kilkadziesiąt sekund obroty na ułamek sekundy spadają z 650 rpm na ok. 610 rpm i to jest moment, w którym wywala błąd P2187. Gdy przytrzymam gaz na 700-750 rpm problemu nie ma. Na LPG jest nieco lepiej, tzn. nie ma tego chwilowego spadku obrotów, za to wartości wahają się 645-655 rpm i to też okazuje się za mało, bo również wywala P2187.
Macie pomysł jaki powód tych chwilowych spadków obrotów na benzynie?.
Wniosek mam taki, że obroty w okolicach 650 rpm na biegu jałowym są nieco za niskie dla tego silnika (wyczuwalny początek lekkich, nieprzyjemnych drgań w kabinie).
Przynajmniej takie obroty chciałbym uzyskać. Nie napisałeś do tej pory jak je podciągnąć, na forum też nie mogę znaleźć czy w M6 w ogóle da się czy nie. Możesz opisać dla potomnych jak to zrobić?.
Gdyby to było możliwe i rozwiąże problem pozostanie tylko regulacja LPG u gazownika.
1) "standardowo" wyczyszczona przepustnica :–) ;
2) wyczyszczony przepływomierz, przetestowałem też kilka innych (używek oryginalnych), na wszystkich koło 1,8-1,9 g/s na biegu jałowym (rozgrzany silnik i ok. 650 rpm), wnioskuję, że to prawidłowa wartość w moim silniku;
3) nowy akumulator i filtr powietrza;
4) z tego co pamiętam – prawidłowe ładowanie alternatora (jeszcze raz upewnię się w Forscanie);
5) samochód płynnie przyspiesza, nie dławi się. Obroty nie falują, a jedynie wydają się za niskie na biegu jałowym;
6) sprawdziłem elektrozawór odpowietrzania zbiornika paliwa, po wyjęciu i przedmuchaniu stwierdziłem, że jest zamknięty, czyli ok. Teraz doczytałem na forum, że warto go jeszcze potraktować środkiem czyszczącym, bo może cały czas jest zamknięty. I tak zrobię.
7) na ile mogłem sprawdziłem szczelność dolotu: psikanie PLAKiem, przytkanie dłonią przepustnicy do zdławienia i zgaśnięcia silnika i nasłuchiwanie zasysania lewego powietrza. Układ wygląda na szczelny. Może spróbuję jeszcze sposobem z pianką wyczytanym w tym temacie;
8) kompresja w normie i równa na wszystkich cylindrach;
9) nowe świece irydowe Denso (wcześniej występował błąd wypadania zapłonu, problem już zażegnany).
Dziś zauważyłem, że na benzynie co kilkadziesiąt sekund obroty na ułamek sekundy spadają z 650 rpm na ok. 610 rpm i to jest moment, w którym wywala błąd P2187. Gdy przytrzymam gaz na 700-750 rpm problemu nie ma. Na LPG jest nieco lepiej, tzn. nie ma tego chwilowego spadku obrotów, za to wartości wahają się 645-655 rpm i to też okazuje się za mało, bo również wywala P2187.
Macie pomysł jaki powód tych chwilowych spadków obrotów na benzynie?.
Wniosek mam taki, że obroty w okolicach 650 rpm na biegu jałowym są nieco za niskie dla tego silnika (wyczuwalny początek lekkich, nieprzyjemnych drgań w kabinie).
rymko napisał(a):A u mnie cały czas, na rozgrzanym silniku obroty są na poziomie 690-700 rpm i nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście nic mi nie drga. Jak ci drga, to podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
Przynajmniej takie obroty chciałbym uzyskać. Nie napisałeś do tej pory jak je podciągnąć, na forum też nie mogę znaleźć czy w M6 w ogóle da się czy nie. Możesz opisać dla potomnych jak to zrobić?.
Gdyby to było możliwe i rozwiąże problem pozostanie tylko regulacja LPG u gazownika.
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
A u mnie cały czas, na rozgrzanym silniku obroty są na poziomie 690-700 rpm i nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście nic mi nie drga. Jak ci drga, to podciągnij obroty biegu jałowego odrobinę i finito.
andryjan napisał(a):Nie napisałeś do tej pory jak je podciągnąć, na forum też nie mogę znaleźć czy w M6 w ogóle da się czy nie. Możesz opisać dla potomnych jak to zrobić?.
popieram wniosek kolegi

Dowiedziałem się w pewnym ASO, że prawidłowe obroty na biegu jałowym (bez obciążenia elektrycznego) silnika 2,3 benzyna to już między 600 a 700 rpm. Wychodzi na to, że moje 650 rpm są prawidłowe (aczkolwiek twierdzę, że przydałoby się chociaż te 700 rpm).
Podobno też nie ma bezpośredniej możliwości regulacji obrotów biegu jałowego, aktualizacja oprogramowania również może tego nie zapewnić, a na pewno nie ma przy tej aktualizacji opcji zmiany obrotów.
tadziol możesz potwierdzić?.
Podobno też nie ma bezpośredniej możliwości regulacji obrotów biegu jałowego, aktualizacja oprogramowania również może tego nie zapewnić, a na pewno nie ma przy tej aktualizacji opcji zmiany obrotów.
tadziol możesz potwierdzić?.
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
rymko napisał(a):Niestety mój post z odpowiedzią w tej kwestii został usunięty.
ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie,abyś napisał to jeszcze raz.taka informacja przecież na wagę złota...prawda ? no nie daj się prosić.....
no chyba,że
bo po prostu nie wiesz.andryjan napisał(a):Nie napisałeś do tej pory jak je podciągnąć
andryjan napisał(a):Dowiedziałem się w pewnym ASO, że prawidłowe obroty na biegu jałowym (bez obciążenia elektrycznego) silnika 2,3 benzyna to już między 600 a 700 rpm.
jak najbardziej potwierdzam.oto dokument na poparcie moich słów,bo niedowiarków nie brakuje.....andryjan napisał(a):tadziol możesz potwierdzić?.
http://lodge.glasgownet.com/bitsnbobs/M ... dth,58,562
Panowie, proponuję trochę wrzucić na luz. Forum jest raczej po to żeby wymieniać się konstruktywnymi wypowiedziami. Po co tyle żółci
.
Dzięki za ciekawy i obszerny dokument. Czy możesz również potwierdzić, że po prostu nie ma bezpośredniego sposobu na podwyższenie obrotów biegu jałowego?.
Dzięki za ciekawy i obszerny dokument. Czy możesz również potwierdzić, że po prostu nie ma bezpośredniego sposobu na podwyższenie obrotów biegu jałowego?.
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
Tadziol bierz przykład z beniamiguru lpg ,wiedza trzeba sie dzielić ,do grobu Zabierzesz całą sam 
Dopisano piątek, 10 kwietnia 2015, 07:01:
Może tu cos ciekawego ktoś napisał viewtopic.php?f=424&t=13226&start=20
Dopisano piątek, 10 kwietnia 2015, 07:01:
Może tu cos ciekawego ktoś napisał viewtopic.php?f=424&t=13226&start=20
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
andryjan napisał(a):Panowie, proponuję trochę wrzucić na luz
ja również... bo potem są problemy, typu np.:
...rymko napisał(a):Niestety mój post z odpowiedzią w tej kwestii został usunięty.
PS. "personalne wycieczki" nie będą tolerowane – kolejne OT będzie kasowane bez ostrzeżenia. JEżeli macie jakieś uwagi do siebie, to proszę to wyjaśniać poprzez PW.
andryjan napisał(a): Forum jest raczej po to żeby wymieniać się konstruktywnymi wypowiedziami. Po co tyle żółci
zgadzam się w całości,dlatego jak czytam bzdury i nie mające pokrycia w praktyce rady niektórych,to nie dziw się,że mi się ciśnienie podnosi.jedyny Maciek to zauważył.
andryjan napisał(a):Czy możesz również potwierdzić, że po prostu nie ma bezpośredniego sposobu na podwyższenie obrotów biegu jałowego?.
niestety nie da się tego zrobić.chciaż,żeby być ścisłym do końca,to jeden raz,ale w L8 przedlift udało mi się tego dokonać.tam co prawda problem leżał w zacinającej się przepustnicy...o ile pamiętam była "wyrobiona" oś.
na zderzaku przepustnicy przykleiłem kawałek ułamanej żyletki,wystarczyło właśnie te parę dziesiętnych mm
Ciekawe do czego sa te regulacje na fotce przy czarnym kole zębatym ,same koło napędza motylek
,a mamy tam dwie takie śrubki wiec chyba można regulować prześwit motylka ,trzeba by sprawdzić
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
jak masz na podorędziu wolne TB to możesz sadzić eksperymenty.
mam jedynie wątpliwości jak zareaguje PCM...
bo pedał gazu będzie w pozycji zwolniony czyli AT IDLE,natomiast zmieni się pozycja zamknięcia przepustnicy i przepływ powietrza tym samym,ale próba to próba.może się wiele wyjaśnić.
mam jedynie wątpliwości jak zareaguje PCM...
bo pedał gazu będzie w pozycji zwolniony czyli AT IDLE,natomiast zmieni się pozycja zamknięcia przepustnicy i przepływ powietrza tym samym,ale próba to próba.może się wiele wyjaśnić.
Mam takie same objawy jak Krzysiek1980 powyżej (2 kwi 2015, 16:36) drgania, szarpanie przy ruszaniu, przepustnica czyszczona, odstawiam dzisiaj na regulację luzów zaworowych, zobaczymy czy pomoże. Ile teraz kosztują fordowskie szklanki?
- Od: 19 sty 2015, 12:48
- Posty: 15
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda 6 (GG) 1.8 benzyna/LPG/120KM, 2007r, hatchback
U mnie na dzień dzisiejszy drżenie ustapiło po przeczyszczeniu przepustnicy i przy okazji przepływomierza. Dodatkowo płynniej się rusza. Nawet gość nie musiał adaptować komputera, bo od razu nie było problemu z falującymi obrotami itp. A u Ciebie były ponownie podpinane klemy i samochód pochodził sobie na jalowym kilkanaście minut? Może to pomoże?
Witam ponownie Wszystkich,
Miałem zrobić pomiar kompresji i zrobiłem. Zostałem miło zaskoczony, na każdym garku równiutko (no różnica po 01-02) i do tego ciśnienie bliskie 17atm, więc ta opcja sprawdzona.
Sprawdziłem skanerem obroty biegu jałowego bez obciążenia wahają się u mnie od 640-645. Tego wahania na zegarach nie da się zobaczyć. Ale widzę, że to trochę mało... Albo się mylę?
Jak załączy się klima to się podnoszą i wtedy nie ma praktycznie opisywanych drgań.
Za jakieś 2 tygodnie umówiłem się z kumplem, że podmienimy cewkę i zobaczę czy to to..... Bo od nowości nie była wymieniana i ma przelatane 130tyś na benzynie i prawie 60tyś na gazie. Świece są ok, bo wymieniane na Denso irydowe.
Miałem zrobić pomiar kompresji i zrobiłem. Zostałem miło zaskoczony, na każdym garku równiutko (no różnica po 01-02) i do tego ciśnienie bliskie 17atm, więc ta opcja sprawdzona.
Sprawdziłem skanerem obroty biegu jałowego bez obciążenia wahają się u mnie od 640-645. Tego wahania na zegarach nie da się zobaczyć. Ale widzę, że to trochę mało... Albo się mylę?
Jak załączy się klima to się podnoszą i wtedy nie ma praktycznie opisywanych drgań.
Za jakieś 2 tygodnie umówiłem się z kumplem, że podmienimy cewkę i zobaczę czy to to..... Bo od nowości nie była wymieniana i ma przelatane 130tyś na benzynie i prawie 60tyś na gazie. Świece są ok, bo wymieniane na Denso irydowe.
Ostatnio edytowano 24 kwi 2015, 13:21 przez wasilek, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6