RADOM – spotkania regionalne

[Mieczyslaw]

Mi promy nie przyplynely przez sztorm na baltyku dobrze, ze caly przyjechalem ale droga to jedna wielka tragedia niestety. Ponad 15h jechalem i 4 razy zamienialem sie z ojcem za kolkiem.

Co do wyboru auta pb + T dla mnie tylko saab jakos. Ewentualnie jakis opel skoro faktycznie sa tam saaboskie silniki. O audi szczerze mowiac zapomnialem ale to pewnie dlatego, ze te silniki 2.0T sa mocno awaryjne.

Wstepnie gadalem z karolem o spocie, czwartek/piatek jakies piwko w lokalu ale wczesniej mozna autami gdzies podjechac i sie spotkac na 30min nawet. Rzadko na forum bede wchodzil ale codziennie wieczorem bede sie staral sprawdzac nowe info od Was dlatego w razie czego to poprosze o wiadomosci tekstowe na telefon

[kajol]

Zaklepałem nawet urlop na piątek więc namawiam na ten właśnie dzień.

[Mieczyslaw]

a o na ktora? na 19.30 ide do znajomych takze dla mnie im wczesniej tym lepiej niestety marnie u mnie z czasem i kazdy dzien wyglada podobnie, czasami dwa miejsca do obskoczenia

[Danmazda]

Witam Radom i okolice Od wczoraj jesteśmy posiadaczami flagi klubowej regionalnej-Mazowsze
Po zlocie na pewno wybierzemy się z flagą do Was na spot.

[tadziomaru1]

Ho, ho, flaga całkiem fajna.
Jakoś projekt naszej nie może dojść do skutku, chociaż co jakiś czas próbuję go przepchnąć wspominając o tym...

[Lukano]

A w jakim Saabie taki silnik można spotkać?

2,0 t po 2002 roku to ten sam silnik.

[tadziomaru1]

O audi szczerze mowiac zapomnialem ale to pewnie dlatego, ze te silniki 2.0T sa mocno awaryjne.

Ja w tym ogłoszeniu zaproponowałem 1,8T, taki jak mój.

[czarek1991]

a o na ktora? na 19.30 ide do znajomych takze dla mnie im wczesniej tym lepiej niestety marnie u mnie z czasem i kazdy dzien wyglada podobnie, czasami dwa miejsca do obskoczenia

Tez bym wolał w piatek wczesniej bo wieczorem jade do Wawy

[Mieczyslaw]

ale 1.8T sa starsze niz 10lat, a w mlodsze uderza Romek

piatek jakas 14 15

[czarek1991]

Kaufland czy gdzies indziej?

[LuckyMarciano]

Mietq, ile kosztuje +– przeprawa promem do Szwecji? O ile widzę na mapie to chyba 2 promy.

[tadziomaru1]

ale 1.8T sa starsze niz 10lat

Nie.

[Lukano]

Mietq, ile kosztuje +– przeprawa promem do Szwecji

Ja do Kalskrony płaciłem około 500złotych za osobowy plus 3 osoby.

[widmo82]

Podepne się pod temat. Jak ktoś chce wybrac się na zwiedzanie Kopenhagi i Malmo to jaki wariant dotarcia wybrać? Google pozaznaczeniu opcji "unikaj opłat" sugerują, przeprawę Lubeka-Trelleborg. To możliwe?

[DamianoV6]

http://www.gralandia.pl/gra/6588-Zyczen ... nocne.html


Życzenia z Podkarpacia! ;]

[donleon]

Dzięki za życzenia Damiano 9988; Podkarpacie jest bardzo ciekawe, musimy tam kiedyś zorganizować spot wyjazdowy .
Życząc wszystkim wesołych świąt chciałbym nieśmiało napomknąć, że spot o 14:15 to jest raczej dla bezrobotnych, prezesów i urlopowiczów (sorry, jeżeli pominąłem jakąś inną elitarną grupę ), ale dla mas pracujących np. do 15:05 to ciut za wcześnie . Może jakiś spocik w czwartek, jeżeli piątek po południu zajęty?
Wracając do samochodów używanych-jakoś nie chce mi się w żaden sposób uwierzyć, że ktoś kupił samochód wielkości audi A4 czy nawet opla astry z mocnym silnikiem i przejechał nim w ciągu 10 lat kilkadziesiąt czy sto kilkadziesiąt tysięcy km: nawet ja przejechałbym więcej, choć mało jeżdżę. Chyba że "biednego Niemca" nie było stać na paliwo, albo miał benzynę kartki i ciągle je gubił . Gdyby dodać jeszcze 300-400 tys., byłoby to trochę bardziej wiarygodne.

[widmo82]

Coraz częsciej w rodzinie kazdy ma auto. Czasem jeżdzą wszystkie, czasem nie.

[Lukano]

Coraz częsciej w rodzinie kazdy ma auto. Czasem jeżdzą wszystkie, czasem nie.

Kiedyś zgodziłbym się z donleonem.
Teraz na własnym przykładzie, hondą zrobię max 4-5 tysięcy w rok, Alfą to samo. W sumie niech będzie to 10 tysięcy. Za 3 lata jak będę sprzedawał diesla nikt mi w t nie uwierzy
Z drugiej strony wiadomo, cofania liczników w Polsce nie brakuje.

[FREEZY]

Coraz częsciej w rodzinie kazdy ma auto. Czasem jeżdzą wszystkie, czasem nie.

Kiedyś zgodziłbym się z donleonem.
Teraz na własnym przykładzie, hondą zrobię max 4-5 tysięcy w rok, Alfą to samo. W sumie niech będzie to 10 tysięcy. Za 3 lata jak będę sprzedawał diesla nikt mi w t nie uwierzy
Z drugiej strony wiadomo, cofania liczników w Polsce nie brakuje.

Zgadzam się w 100 %

Wracając do samochodów używanych-jakoś nie chce mi się w żaden sposób uwierzyć, że ktoś kupił samochód wielkości audi A4 czy nawet opla astry z mocnym silnikiem i przejechał nim w ciągu 10 lat kilkadziesiąt czy sto kilkadziesiąt tysięcy km: nawet ja przejechałbym więcej, choć mało jeżdżę. Chyba że "biednego Niemca" nie było stać na paliwo, albo miał benzynę kartki i ciągle je gubił . Gdyby dodać jeszcze 300-400 tys., byłoby to trochę bardziej wiarygodne.

My też mamy 1 samochód w domu, spory rodzinny ze stosunkowo mocnym silnikiem, mało tego założyłem mu gaz i jak mam go już prawie 2 lata przejechałem nim 15 tysi. I choć Niemcem bogatym nie jestem to stać mnie żeby czasem dla relaksu wieczorkiem wyjść z domu pojeździć po mieście. A mimo to, ze względu na to, że pracę mam lekko ponad 2km od domu to choć bym chciał nie nabiję tych kilometrów. Bo z żalem muszę przyznać, że niema gdzie :/

Nie mniej jednak straszne jest to, że dochodzi w naszym kraju do takich absurdów, że sam oglądając jakiś czas temu Beemki z większymi silnikami 90% sam z nich skreślałem ze względu na ten "mało realny" przebieg. Bo właśnie wychodzę z założenia, że nikt nie kupuje siódemki żeby nią mało jeździć (choć sam bym był właśnie takim klientem)

[LuckyMarciano]

Heheh, tylko tu była mowa o niemieckich realiach i niemieckich drogach... Ja gdybym żył w Niemczech i miał wolny weekend to wybierałbym się pewnie do Paryża, Londynu albo np. Hiszpanii autostradą co tydzień.
W Polsce w taki przebieg da się uwierzyć, bo tu można co najwyżej pojechać w góry kilkadziesiąt km, dalej z powodu korków/braku porządnych dróg się nie dojedzie – braknie weekendu. Tam – to zupełnie inny temat, raz dwa i tysiąc km zostaje w tyle To nie kwestia czy kogoś stać – to wygoda (stan dróg), którą się odczuwa dopiero kiedy się pojeździ w ich realiach.

Mieczysławie: masz na myśli ten prom z Gdyni? Bo ja przypatrzyłem się lepiej mapie i wychodzi na to, przez Danię można dojechać do Szwecji przez mosty?