Za tą cenę warto było jechać bez mała 1000km, skrzynia pewnie wymaga wymiany oleju i sprawdzenia detali ale niech to trafi do specjalistów od skrzyń automatycznych
Przyznam że Xedos brał Voła i powiem szczerze że spodobało mi się w Xedosie, ależ to [tiiit], siedzisz wtulony w kubełek, słyszysz mruczenie vałki i czujesz się w tym aucie niesamowicie pewnie, jednak z kolei Volvo płynie, miękkie zawieszenie wielowahaczowe spełnia swoją rolę, turbawka też daje kopa
Co do automatu, może ja jestem jeszcze młody ale wolę wahlować lewarkiem i delektować się dźwiękiem silnika. automat dobry jest na trasy takie jak ta- nie męczy się lewa noga.
Wizualnie nie powala, trochę detali do ogarnięcia, mechanicznie skrzynia, wydech środkowy i klocki oraz olej- ale za wytargowaną cenę założymy dwie nowe skrzynie automatyczne
Co do wyjazdu do lubuskiego...nie wiem...czy dam radę się ogarnąć...