Mazda 3 szarpanie i spadek mocy
Znalazłem schemat układu,co może być przyczyną????
http://www.delta.markmas.net/mazda/bak1.jpg
http://www.delta.markmas.net/mazda/bak1.jpg
- Od: 1 paź 2013, 19:01
- Posty: 60
- Skąd: Jabłonna
- Auto: Mazda 3 BK 1.6 CiTD.
109KM
2005r.
Tutaj należało by doprecyzować szarpnięcia i moment ich występowania w Waszych M3. U mnie to są zawsze trzy szarpnięcia które poprzedza stopniowe zwalnianie przez ok 1-2sec. Jeśli w momencie zwalniania poprzedzającego szarpanie dodam gazu to czkawka się nie pojawia.
- Od: 17 wrz 2014, 09:10
- Posty: 283 (17/7)
- Skąd: Bielsko-Biała
- Auto: Mazda3 1.6 Y6 MZ-CD 110KM '05
Witam,
U mnie dzisiaj wystąpił również problem szarpania. Auto na równych obrotach zaczęło szarpać, jakby się dusiło i zgasło. Nie mogłem go odpalić przez minute – a próbowałem kilka razy. Rozrusznik kręcił. Jak odpalił, przejechałem kilkaset metrów, znowu to samo. Strasznie go coś dusiło.
Ostatni kilometr do domu dojechałem jakoś do domu bez gaśnięcia.
Filtr paliwa?
Czy możliwe żeby coś działo się np z turbiną?
Pozdro, dzięki za pomoc!
U mnie dzisiaj wystąpił również problem szarpania. Auto na równych obrotach zaczęło szarpać, jakby się dusiło i zgasło. Nie mogłem go odpalić przez minute – a próbowałem kilka razy. Rozrusznik kręcił. Jak odpalił, przejechałem kilkaset metrów, znowu to samo. Strasznie go coś dusiło.
Ostatni kilometr do domu dojechałem jakoś do domu bez gaśnięcia.
Filtr paliwa?
Czy możliwe żeby coś działo się np z turbiną?
Pozdro, dzięki za pomoc!
Sprawdziłem błędy... dokładnie jak w temacie:
viewtopic.php?f=469&t=157313
P0089
P1180
Filtr faktycznie troszkę więcej już siedzi niż 60k.
Jeśli jutro kupię, dam znać czy po wymianie jest poprawa. Jest coś o czym powinienem pamiętać przy wymianie oprócz odpowietrzenia – zalania filtra przez zapłon kilkukrotny aż zacznie cieknąć paliwo na wylocie?
viewtopic.php?f=469&t=157313
P0089
P1180
Filtr faktycznie troszkę więcej już siedzi niż 60k.
Jeśli jutro kupię, dam znać czy po wymianie jest poprawa. Jest coś o czym powinienem pamiętać przy wymianie oprócz odpowietrzenia – zalania filtra przez zapłon kilkukrotny aż zacznie cieknąć paliwo na wylocie?
Jestem po wymianie filtra, niestety problem leży niestety nie w nim.
Auto po wymianie chodziło z 30 min, więc jest odpowietrzone. Pompa daje paliwo, bo już dawno by zgasło.
Niestety przy próbie jazdy, auto dławi się przy wchodzeniu na 2jke, dusi się, obroty zaczynają falować, jeśli nie zgaśnie, to po zatrzymaniu się, na luzie też obroty falują.
Dodatkowo i to chyba najważniejsze, przy próbie wciśnięcia mocniej w gaz, nie ważne czy na luzie czy na biegu, występuje w górnej części silnika metalowe stuknięcie, trzask, jedno bądź kilkukrotny.
Czy zepsuty wtryskiwacz jest w stanie powodować takie rzeczy?
Czy to może coś z tłokami bądź inna rzecz?
link do filmiku (stuki od 4s do 6s)
http://sendfile.pl/pokaz/286534---Lwb6.html
Auto po wymianie chodziło z 30 min, więc jest odpowietrzone. Pompa daje paliwo, bo już dawno by zgasło.
Niestety przy próbie jazdy, auto dławi się przy wchodzeniu na 2jke, dusi się, obroty zaczynają falować, jeśli nie zgaśnie, to po zatrzymaniu się, na luzie też obroty falują.
Dodatkowo i to chyba najważniejsze, przy próbie wciśnięcia mocniej w gaz, nie ważne czy na luzie czy na biegu, występuje w górnej części silnika metalowe stuknięcie, trzask, jedno bądź kilkukrotny.
Czy zepsuty wtryskiwacz jest w stanie powodować takie rzeczy?
Czy to może coś z tłokami bądź inna rzecz?
link do filmiku (stuki od 4s do 6s)
http://sendfile.pl/pokaz/286534---Lwb6.html
masz FAPa? hm znajomy miał podobny przypadek w Oplu z silnikiem isuzu (CR) u niego było tak że podczas przyśpieszania właśnie tak zarechotał, zastukał wypluł chmurę czarnego dymu i jechał dalej...
pomogła wymiana paliwa + dodatek niby do czyszczenia wtrysków. Obstawiałem że któryś wtrysk po prostu lał... i stąd czkawka i chmura dymu. Może u Ciebie też tak jest? Tylko jeśli masz FAPa to ilość sadzy która się wydobywa w tym momencie (rechot) nie nadąży przejść przez niego i dusi silnik?
pomogła wymiana paliwa + dodatek niby do czyszczenia wtrysków. Obstawiałem że któryś wtrysk po prostu lał... i stąd czkawka i chmura dymu. Może u Ciebie też tak jest? Tylko jeśli masz FAPa to ilość sadzy która się wydobywa w tym momencie (rechot) nie nadąży przejść przez niego i dusi silnik?
Nie mam FAPa. Nie zauważyłem też, żeby kopcił, ale to też może dlatego, że powyżej dwójki w garażu podziemnym nie wszedłem – za mało miejsca i zaczynał się dusić też.
Jutro rano jadę odstawić do mechanika. Mam tylko cichą nadzieję, że to będzie coś nisko kosztowego.
Jutro rano jadę odstawić do mechanika. Mam tylko cichą nadzieję, że to będzie coś nisko kosztowego.
U mnie problem już rozwiązany. Przyczyną była zepsuta przepływka. Teraz śmiga jak szalona
Pozdro!
-
pepe081095
U mnie ostatnio przyczyną spadku mocy była walnięta przepływka. Komputer nie pokazywał błędów, brak kopcenia na biało, czarno czy niebiesko. Podmieniłem przepływomierz na nowy oryginalny i auto zaczęło normalnie jechać... Miałem szczęście bo przepływkę przypadkowo wyrwałem od gościa za 120 zł. Nowiusieńka ory.
Dodam, że czyszczenie poprzedniego przepływomierza nic nie pomogło.
Dodam, że czyszczenie poprzedniego przepływomierza nic nie pomogło.
Film u mnie nie chodzi, wrzuć może na youtuba.
W pierwszej chwili myślałem, że wtryskiwacz się zwiesił i paliwo cały czas leje, dlatego pompa nie może napompować odpowiedniego ciśnienia na szynę. Ale to by dymił jak smok.
Bardziej to wskazuje na regulator ciśnienia paliwa na szynie ale za mało danych by coś więcej powiedzieć.
Skasuj błędy, odpal, przejedź się i zobacz co wróci.
Jeżeli chcesz mieć pewność, że to nie wina układu doprowadzania paliwa do silnika, to weź węże i kanister z paliwem i podłącz się bezpośrednio w układ paliwowy tuż przed pompą paliwa. Ale to nie będzie łatwe w tym silniku.
W pierwszej chwili myślałem, że wtryskiwacz się zwiesił i paliwo cały czas leje, dlatego pompa nie może napompować odpowiedniego ciśnienia na szynę. Ale to by dymił jak smok.
Bardziej to wskazuje na regulator ciśnienia paliwa na szynie ale za mało danych by coś więcej powiedzieć.
Skasuj błędy, odpal, przejedź się i zobacz co wróci.
Jeżeli chcesz mieć pewność, że to nie wina układu doprowadzania paliwa do silnika, to weź węże i kanister z paliwem i podłącz się bezpośrednio w układ paliwowy tuż przed pompą paliwa. Ale to nie będzie łatwe w tym silniku.
Zaprowadziłem do warsztatu.
Na miejscu dostałem info że to silnik który w mazdach najgorzej się odpowietrza, po drugie, że stuki to efekt najprawdopodobniej suchego wtrysku – silnik może nadal być zapowietrzony.
W trakcie dnia dostałem też info o dwóch przepalonych świecach żarowych. Od nich czasem komputer wariuje, więc wymienię komplet na wszelki wypadek.
Mam nadzieję, że dalsza diagnoza będzie jutro.
edit:
Wczoraj odebrałem auto, okazało się, że miałem poluzowane wtryski. Dziwne, bo przy nich nawet nie grzebałem. Auto wróciło do żywych
Na miejscu dostałem info że to silnik który w mazdach najgorzej się odpowietrza, po drugie, że stuki to efekt najprawdopodobniej suchego wtrysku – silnik może nadal być zapowietrzony.
W trakcie dnia dostałem też info o dwóch przepalonych świecach żarowych. Od nich czasem komputer wariuje, więc wymienię komplet na wszelki wypadek.
Mam nadzieję, że dalsza diagnoza będzie jutro.
edit:
Wczoraj odebrałem auto, okazało się, że miałem poluzowane wtryski. Dziwne, bo przy nich nawet nie grzebałem. Auto wróciło do żywych
Witam ponownie.Zrobione około 2000 tyś km na niedokręconym korku wlewu paliwa i żadnych problemów z gaśnięciem czy dławieniem się silnika,również komputer żadnych błędów nie wykazuje.Czy korek wlewu ma udział w odpowietrzaniu zbiornika czy to jednak coś w układzie odpowietrzania zbiornika?
- Od: 1 paź 2013, 19:01
- Posty: 60
- Skąd: Jabłonna
- Auto: Mazda 3 BK 1.6 CiTD.
109KM
2005r.
Przecież pisałem kilka postów wcześniej że to będzie korek winny kup sobie nowy uniwersalny będzie pasował i po problemie.
W korku masz odpowietrznik pewnie się zepsuł/zatkał
W korku masz odpowietrznik pewnie się zepsuł/zatkał
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Moje auto niestety nadal ma problem ze stukającym(i) wtryskami i czkawką.
Stało cały kwiecień w warsztacie, sprawdzili wtryski, wymieniony zawór wysokiego ciśnienia na pompie, żadnych efektów. Przy okazji czyścili przepustnicę.
Jak auto gaśnie, wywala błędy P0089 i P1180.
Jeśli nie zgaśnie, a ma tylko czkawkę, to brak błędów.
Co ciekawe na niskich obrotach czkawkę ma bardzo rzadko. Jak mu się troszkę mocniej depnie to jakby mu momentami brakowało paliwa, albo dostawał powietrze. Stukanie wtrysków (chyba praca na sucho to pojedynczy, lub kilkukrotne stuknięcie w momencie jak łapie czkawkę).
Czy to możliwe żeby nadal w układzie paliwowym było gdzieś powietrze, pomimo, że przejeździł u mechanika ze 200km????
Nie mam pojęcia co mam dalej z tym robić
Proszę o pomoc bądź jakieś wskazówki.
Nie wiem jak w warsztacie tego nie zauważyli, ale po dotknięciu kostki czujnika ciśnienia na listwie CR (tego pod filtrem paliwa) samochód dostaje czkawki i gaśnie. Wywala błąd P0193 – czyli błąd czujnika tego właśnie. Czy ktoś z Was wymieniał to ustrojstwo? Ponoć trzeba wyciągnąć akumulator żeby się tam dostać. Na pewno jest coś nie tak z kostką, ale ewentualnie znacie numer tej części żeby ją dostać np. na szrocie?
Pozdrawiam!
Stało cały kwiecień w warsztacie, sprawdzili wtryski, wymieniony zawór wysokiego ciśnienia na pompie, żadnych efektów. Przy okazji czyścili przepustnicę.
Jak auto gaśnie, wywala błędy P0089 i P1180.
Jeśli nie zgaśnie, a ma tylko czkawkę, to brak błędów.
Co ciekawe na niskich obrotach czkawkę ma bardzo rzadko. Jak mu się troszkę mocniej depnie to jakby mu momentami brakowało paliwa, albo dostawał powietrze. Stukanie wtrysków (chyba praca na sucho to pojedynczy, lub kilkukrotne stuknięcie w momencie jak łapie czkawkę).
Czy to możliwe żeby nadal w układzie paliwowym było gdzieś powietrze, pomimo, że przejeździł u mechanika ze 200km????
Nie mam pojęcia co mam dalej z tym robić
Nie wiem jak w warsztacie tego nie zauważyli, ale po dotknięciu kostki czujnika ciśnienia na listwie CR (tego pod filtrem paliwa) samochód dostaje czkawki i gaśnie. Wywala błąd P0193 – czyli błąd czujnika tego właśnie. Czy ktoś z Was wymieniał to ustrojstwo? Ponoć trzeba wyciągnąć akumulator żeby się tam dostać. Na pewno jest coś nie tak z kostką, ale ewentualnie znacie numer tej części żeby ją dostać np. na szrocie?
Pozdrawiam!
Stukanie objawia się jak się domyślam zbyt wysokim ciśnieniem w listwie CR,
najlepiej podmień ten czujnik. Badali to kompem co się dzieje w czasie gdy stuka?
Jakie ciśnienie żądane a jakie jest na listwie?
najlepiej podmień ten czujnik. Badali to kompem co się dzieje w czasie gdy stuka?
Jakie ciśnienie żądane a jakie jest na listwie?
Dostałem się do kostki czujnika na listwie CR. Ustawiony był tak, że nie dało rady go normalnie odpiąć. Musiałem kombinować z kluczem oczkowym, żeby jakoś załapać ząbek. Odpiąłem, poruszałem kablami, stykami, podłączyłem ponownie...... auto śmiga jak szalone
Mechanicy z Japan Tech Wrocław ponad miesiąc trzymali auto, bez żadnych rezultatów i wyciągnęli ze mnie kupę kasy i oddali auto poddając się. Ja – totalny laik jeśli chodzi o mechanikę/elektronikę samochodową rozwiązałem problem w ciągu 6h.
Także winna była kostka czujnika.
Mechanicy z Japan Tech Wrocław ponad miesiąc trzymali auto, bez żadnych rezultatów i wyciągnęli ze mnie kupę kasy i oddali auto poddając się. Ja – totalny laik jeśli chodzi o mechanikę/elektronikę samochodową rozwiązałem problem w ciągu 6h.
Także winna była kostka czujnika.
Brawo!
U mnie widziałem, że ta kostka była wymieniana nawet, kable są łączone widać...
Tylko zastanawiam się czy ktoś zmienił czujnik ciśnienia na inny czy też po prostu nie łączyła i ktoś zrobił taki myk
U mnie widziałem, że ta kostka była wymieniana nawet, kable są łączone widać...
Tylko zastanawiam się czy ktoś zmienił czujnik ciśnienia na inny czy też po prostu nie łączyła i ktoś zrobił taki myk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości