Świeżo po zakupie:
Pierwsza rejestracja w kraju 2012r. Kupilem ją z przebiegiem 152tys aktualnie najechane 168tys. Czy to prawdziwy przebieg? nie wiem i raczej się nigdy nie dowiem.
Stan progow BDB:
Wyposażenie:
-elektryczne szyby
-elektryczne lusterka
-klimatyzacja (byla :E)
-wspomaganie
Naprawy:
-Amortyzatory przod i tył
-łaczniki stabilizatora tył
-tarcze i klocki na przodzie
-pasek alternatora
-termostat
-rozrzad
-miska olejowa
-olej valvoline max life 10w40
-koncowy i srodkowy tlumik
-swiece NGK
-naprawa podswietlenia kabiny (cyrk w kablach okrutny)
-ogarniecie latajacych plastikow w bagazniku
Modyfikacje:
-zimny dolot ze stozkiem stalowym simoty
-filtr odmy oleju
-spoiler od v6
-alu ramki na zegarach
Plany:
-dokladka przedniego zderzaka
-wygluszenie drzwi i bagaznika
-no i w sumie to takie bardziej marzenie.. wsadzic BP-ka
Silnik sprawuje się dobrze. Ładnie wkręca się na obroty pracuje cicho i co najważniejsze nie spalił mi dużo oliwy od wymiany do wymiany (10k km) ~1.2L
Jakos tydzień po zakupie autka urwał się końcowy tłumik od starości.. trochę przypału sobie narobiłem wracając z pracy
Cholernie irytowały mnie od samego początku dwie rzeczy coś piszczało przy lewarku od zmiany biegów.. za cholere nie mogłem dojść co jest temu winne okazało się ze od spodu o podłogę ocierają takie jakby dwie male łapki które wychodziły z mechanizmu lewarka..szybko na te łapki naciągnięciem gumy od jakiś starych wężyków. Cisza uff.. niestety zostało coś jeszcze, coś z czym zabijałem się dobre pól roku. Okropne metaliczne drżenie przy 3 tysiącach obrotów

Samochód zakonserwowałem na zimę i jak do tej pory wszystko jest w porządku.