waletosw napisał(a):mazda dalej swoje do 3 tys obrotów kręci się w miarę ale asfaltu nie zwija przy czym w granicach zalanczania się turbo ciężko mi to określić dokładnie w którym momencie
Te objawy wskazują na to, że silnik po prostu nie dostaje powietrza. Jeśli jest go za mało – pompa nie poda dużo więcej paliwa, ponieważ i tak nie byłoby w czym go spalić (wyjątek jest przy kick-down'ie).
Układ jest taki: Puszka filtra powietrza -->filtr -->turbina -->węże -->intercooler (i gdzieś przy nim czujnik ciśnienia powietrza doładowanego) –>wąż do kolektora -->przepustnica -->kolektor z klapkami -->silnik.
Zakładając, że filtr masz dobry i węże do turbiny sprawne oraz dociera sprężone powietrze do IC należałoby zacząć sprawdzać gdzie silnik się dławi dalej.
Na "chłopski rozum" to, gdyby powietrze wcześnie uciekało (sprężone – do IC) to turbo dawałoby więcej, bo tak pokazywałby czujnik ciśnienia doładowanego (po spadek ciśnienia jest rekompensowany zwiększeniem wydajności turbo). Silnik miałby więcej mocy ale kopciłby non stop+wysokie spalanie.
Jeżeli wszystko jest szczelne to... sprawdzać trzeba przepływność IC (wyczyścić go, także czujnik ciśnienia na wężyku), zostają węże od IC do kolektora oraz przepustnica, która blokując unieszkodliwi Ci mnóstwo koni w silniku.
Gdyby problemem była wydajność samej pompy – to zazwyczaj na desce byłby sygnał błędu.
Oczywiście problemem może być coś zupełnie nietypowego jak choćby zniszczone łopatki turbo od strony sprężarki (długa jazda po pustyni bez filtra powietrza) albo zaklejony smok w baku czy specyficzne uszkodzenie czujnika ciśnienia paliwa na szynie CR... a może po prostu sterowanie turbiną na podciśnieniu nie domaga...jakiś wężyk przekruszony wystarczy – było tak nie raz...