wtsz napisał(a): pytanie czy kupiłeś "parcha" czy też miałeś pecha?
To jest jednoznaczne dla kupujacego
Co to za jezyk?

czy jednoznaczne – nie do końca...
moje (nieokrzesane) określenie "kupiłeś parcha" znaczy tyle, co "kupiłeś podrobiony olej" (co oczywiście w kategoriach ogólnych pechem jest, ale...)
moje "miałeś pecha" znaczyć miało, że niesprzyjający splot zdarzeń sprawił, że akurat po rzeczonej wymianie coś się podziało – a czy akurat sam olej był przyczyną – nie rozstrzygam...
oj no przepraszam za język – chciałem wprowadzić nieco nacechowania emocjonalnego do dyskusji ;–)
CLAU napisał(a):tomi911 napisał(a):CLAU napisał(a):Normalnie jest, a jak ma byc ? Są ludzie, którzy twierdzą że na allegro jest podrobiona Dexelia ale dowodów brak. I tyle w tym temacie.
Ja robiłem 3 wymiany oleju za każdym razem używając Dexelii z allegro i było wszystko ok.
Normalnie – to super. Rozumiem, że ktoś tam powiedział i potem poszło w świat, jeden czy drugi bardziej ogarnięty w temacie człowiek namierzył jakiś "lewy" olej i poszło... zdarza się.
Pytanie jest inne – gdzie kupić, żeby nie ryzykować (albo chociaż minimalnie)?
A skąd masz pewność, że kupiłeś org? Czy po prostu zakładasz, że skoro wszystko jest git to nie ma co drążyć...
A dlaczego mam z góry zakładać że kupiłem podróbe ? Ja nie jestem negatywnie nastawiony do świata i nie szukam wszedzie na siłę dziury. Kupowałem 2 razy na allegro od róznych sprzedawców 3 komplety 5 litrów, wymieniałem, auto zrobiło na tym 30 tyś kilometrów. Dlaczego mam sobie wkręcać, że z Dexelią jest coś nie tak ? Bo tak odnosze wrażenie, że to ja mam udowodnić, że nie jestem wielbłądem, a nie ludzie którzy wciskają innym że Dexelia jest podrabiana z allegro.
No toż właśnie mnie o to chodzi – ja też nie jestem z tych, co to wszędzie wietrzą spisek – wprost przeciwnie – jestem skłonny nie posądzać nikogo o złe intencje "a priori" – też jestem pozytywnie nastawiony! Po prostu jak pisałem (tu albo gdzieś indziej na forum) o Dexelii (która CHCĘ zalać i pytałem czy są jakieś przeciwwskazania) to straszono mnie nieco podróbkami...
CLAU napisał(a):Jedyne argumenty tych osób, to "słyszałem", "wydaje mi się", "gdzieś tam coś tam" a jak się pytam o konkrety to odwracacie kota ogonem.
Nie ma tu nawet ani jednego zdjęcia podrobionej DEXELLI i jej butli, tak jak można chociażby porównać podrabianego Motula. Wszyscy tylko sobie wkręcają, że Dexelia to gó wno a dla mnie to olej jak olej, jest nawet lepszy od LM bo mam na nim mniejsze spalanie.
No właśnie tak!
Niektórzy pisali też o wysokiej cenie – ale czy butla oleju za kwotę rzędu 125 PLN to drogo? Ja tak nie uważam.
Fakt – miałem kiedyś "pewne dojście" do oleju w cenie hurtowej i kupowałem Mobil Super S do Hondy sporo taniej... ale to w tym momencie nieistotne.