PS Moderatorze, mozesz mnie wyrzucic z forum za moja wypowiedz ale po prostu bylem szczery i nie ukrywam ze juz nudza mnie te posty pelne "stresu" i takiego typowego polskiego niezadowolenia...
Wysokie spalanie silnika 120 / 165 KM. Czy mam jakiś problem?
Panowie! Przestancie sie stresowac tym spalaniem! Jesli kogos nie stac na benzyne niech sobie kupi hulajnoge a nie Mazde 3 ! Albo nie macie co robic w domu albo ...nie wiem
Zajmijcie sie rodzina, dziecmi i innymi o niebo wazniejszymi sprawami niz k...a spalanie, plastiki wewnatrz itp. Ja jestem zadowolony ze swojego zakupu i sie nie zamartwiam niedorobkami w M3 (choc w innych autach mialem ich o wieele wieeele wiecej), tylko ciesze sie widokami miejsc, ktore wspolnie odwiedzamy – bo wlasnie po to jest auto !
PS Moderatorze, mozesz mnie wyrzucic z forum za moja wypowiedz ale po prostu bylem szczery i nie ukrywam ze juz nudza mnie te posty pelne "stresu" i takiego typowego polskiego niezadowolenia...
PS Moderatorze, mozesz mnie wyrzucic z forum za moja wypowiedz ale po prostu bylem szczery i nie ukrywam ze juz nudza mnie te posty pelne "stresu" i takiego typowego polskiego niezadowolenia...
Brawo!! Przyznaję Ci rację MateoGDY, dość biadolenia i przynudzania, widziały gały co brały! Gwoli ścisłości, aby nie odejść zbyt daleko od meritum tego wątku; średnie spalanie mojej "Pięknej" po 4770 km wynosi 6,2l/100 km i co kilkaset kilometrów spada o 0,1l/100km. Tankuję przeważnie 98 oktan, noga dość ciężka, 90% jazda pozamiejska, oczywiście używam i-stop, klima w trybie eco. I tak miało być!
- Od: 17 lis 2013, 13:04
- Posty: 10
- Skąd: Okolice Iławy
- Auto: Mazda 3,165 KM, HB, SkyPassion, Soul Red
Dziś traska 120km, predkosc 90-110/h spalanie 6.3. Juz czaje te wykresy w monitorze spalania, podoba mi sie pomiar od wlaczenia silnika czyli z bieżącej podróży. Dziś na ciepłym silniku jazda miejska 7.8-8.0 więc jest oki, oby tak dalej! 
Na zimnym po wyjeżdzie z garazu pojechalem do celu i bylo 9.2, zalatwiłem szybko sprawe i ogien do domu a wiec silnik na powrocie byl od poczatku prawie ciepły i tak jak pisalem wyzej w domu bylo 7.8. Wiec ssanie na zimnym silniku robi swoje...
Na zimnym po wyjeżdzie z garazu pojechalem do celu i bylo 9.2, zalatwiłem szybko sprawe i ogien do domu a wiec silnik na powrocie byl od poczatku prawie ciepły i tak jak pisalem wyzej w domu bylo 7.8. Wiec ssanie na zimnym silniku robi swoje...
No ja nie pobije ale i tak jest wysoko, jazda jak zwykle ok 7-8km tylko bez korków. Rano -11C w garazu miałem -6C. Monitor spalania na poczatku oczywiscie wartości kosmiczne ok 25-30l ale na koniec trasy spadlo do 10.6, a przez wiekszosc bylo ok 11-12 litrów. Zje mnie ta Mazda w paliwie.. ;/ Ja myslalem ze Diesel duzo pali na zimnym i paradoksalnie benzyna bedzie mniej palic bo szybciej lapie temp. Accordem nigdy nie mialem wiecej jak 9.5 na komputerze, zazwyczaj w zime to 8,5 a tu M3 pali jak smok. W trasie ledwo co ponizej 7 zchodze, w miescie teraz jak mróz to ponizej 10l ciezko zejsc.... Jestem mega nie zadowolony.
Spalanie obok obrotomierza/szybkościomierza jest od ostatniego kasowania licznika. W monitorze spalania, jest średnia z godziny, z ostatnich 5 kasowań i po prawej stronie od uruchomienia silnika, wiec taki krotki pomiar.
Kolejne tankowanie, wg. komp 9.1, wg. dystrybutora 9.9.. Wiec przekłamanie dosc spore jak dla mnie. Srednia prędkość – 26km/h. Jak narazie skyactiv pali jak smok i nie widac spadku.
Co więcej dziś zauważyłem zastanawiającą rzecz. Od jakiegos czasu jeżdzę z wlaczonym monitorem spalania i patrze sobie na średnie spalanie od właczenia silnika wiec te moje krotki traski po miescie. Wygalda to mniej więcej tak, że na poczatku jazdy spalanie jest wysokie z racji zimnego silnika ale z biegiem km. spalanie spada i kręcąc się dłużej po miescie ten wynik kształtuje sie na poziomie 7,5-8 litrów, skad więc to 9 (realnie ok 10) litrów ogólnego sredniego spalania, które wyswietla sie kolo obrotomierza?
Dalej, dziś na stacji skasowałem wszystko jak za każdym razem podczas tankowania i zdziwił mnie fakt ze wracajac do domu srednie spalanie ogólne bylo troche inne niż to w monitorze spalania od właczenia silnika. Dlaczego skoro w danym momencie skasowalem oba i oba liczyly spalanie od zera a ja nie gasiłem silnika. Rożnica wynosila ok 0.5 litra
Co więcej dziś zauważyłem zastanawiającą rzecz. Od jakiegos czasu jeżdzę z wlaczonym monitorem spalania i patrze sobie na średnie spalanie od właczenia silnika wiec te moje krotki traski po miescie. Wygalda to mniej więcej tak, że na poczatku jazdy spalanie jest wysokie z racji zimnego silnika ale z biegiem km. spalanie spada i kręcąc się dłużej po miescie ten wynik kształtuje sie na poziomie 7,5-8 litrów, skad więc to 9 (realnie ok 10) litrów ogólnego sredniego spalania, które wyswietla sie kolo obrotomierza?
Dalej, dziś na stacji skasowałem wszystko jak za każdym razem podczas tankowania i zdziwił mnie fakt ze wracajac do domu srednie spalanie ogólne bylo troche inne niż to w monitorze spalania od właczenia silnika. Dlaczego skoro w danym momencie skasowalem oba i oba liczyly spalanie od zera a ja nie gasiłem silnika. Rożnica wynosila ok 0.5 litra
7l to miałem jak jechalem po trasie tak kolo 100-110km/h. Nie mialem jeszcze tak paliwożernego auta, skyactiv miał palic tyle co nic a tymczasem pali jak smok. Kolega ma Accorda 2.4 w gazie i jemu pali 12-13 ale to jest ciezkie auto, stary silnik + gaz.. Ja sie bałem wysokiego spalania w Volvo V40 bo jak jezdzilem to mi ok 8 palil i przy tym jechal o wiele lepiej, moc dostepna w prawie calym zakresie obrotów. Myslalem, że jak turbo pali ok 8 to wolnossaca lekka mazda bedzie palila to samo albo mniej.. Jeszcze jak sie naczytalem waszych postów, w których piszecie, ze pali lekko 6-7 litrow to rewelacja, moj accord 2.2 ICTDI tyle palil ;/
Moja noga raczej nie ma tu nic do rzeczy, innymi autami potrafilem mało palic a tu sie nie da. Delikatniej tez nie da rady juz jeździć, trzeba by ja pchac na luzie
Do najblizszej autostrady mam 150 km wiec raczej nie bede jechal tyle aby sprawdzic spalania.
Z dzisiejszego tankowania, komp. 8.5, dystrybutor 8.7, srednia predkosc 25km/h jazda 100% miasto bez klimy.
Z dzisiejszego tankowania, komp. 8.5, dystrybutor 8.7, srednia predkosc 25km/h jazda 100% miasto bez klimy.
ellipsis napisał(a):Dalej, dziś na stacji skasowałem wszystko jak za każdym razem podczas tankowania i zdziwił mnie fakt ze wracajac do domu srednie spalanie ogólne bylo troche inne niż to w monitorze spalania od właczenia silnika.
Ja to często obserwuję zaraz po zatankowaniu. Wg. mnie monitor uwzględnia spalanie na postoju a miernik spalania z panelu licznika tego spalania nie bierze pod uwagę.
ellipsis napisał(a):Moja noga raczej nie ma tu nic do rzeczy, innymi autami potrafilem mało palic a tu sie nie da. Delikatniej tez nie da rady juz jeździć, trzeba by ja pchac na luzieDo najblizszej autostrady mam 150 km wiec raczej nie bede jechal tyle aby sprawdzic spalania.
Z dzisiejszego tankowania, komp. 8.5, dystrybutor 8.7, srednia predkosc 25km/h jazda 100% miasto bez klimy.
Wydaje mie się, że masz wszystko ok ze swoją Madzią.
Ja od tygodnia jeżdzę już regularnie do pracy i mam taką drogę:
– wyjazd z garażu, jakieś 7km do obwodnicy,
– 18km obwodnicą,
– 6km przez miasto (światła itp).
Zaobserwowałem, że dojeżdzając do obwodnicy monitor spalania pokazuje mi około 11l/100km. Oczywiście z bieżącej jazdy. Natomiast na koniec, po dojechaniu do pracy mam około 6,5l/100km.
Niestety trzeba się pogodzić, że benzyna na krótkich odcinkach ze względu na większe spalanie podczas dogrzewania silnika będzie palić więcej niż podaje producent.
Poprzednim autem Ford Focus w dieslu na tej samej trasie miałem około 5.5 średniego spalania. Na razie jeżdzę w podobny sposób. Więc jestem bardziej niż zadowolony. Liczyłem, że jak zmieszczę się w 8l/100km to będzie dobrze.
Oczywiście, za jakiś 1000km, jak zacznę wykorzystywać zasoby Madzi to spalanie "lekko" pójdzie w górę.

ellipsis napisał(a): Do najblizszej autostrady mam 150 km wiec raczej nie bede jechal tyle aby sprawdzic spalania.
no to szkoda, bo to idealne do porownania spalania, bo mozna miec porownyealne warunki.
na trsie mozna isc 60/110 za 5.5l ale i ponad 7l. Wszystko zalezy od trasy, ruchu, glowy i nogy.
6.3l na jazdu 6,3l nejest zaduzo, zalezy jak sie jedze. Za 5l takim tempem 2l benzina nieda rady, tylko jak bedze to jazda z wiatrem i idealna trasa bez zakretow .....
@ellipsis – mam obawę, że już niżej nie zejdziesz na takiej trasie jaką Ty pokonujesz (no może max 0.5l jak na zewnątrz będzie +10 i nadal będziesz jeździł bez klimy). Twa litry trzeba czymś zalać, tego nie oszukasz. Mam obawę (nic kompletnie złośliwego), że wybitnie nie trafiłeś z wyborem samochodu. W Twoim przypadku, z opisu tras, przebiegi, oczekiwań itd, wnioskuję, że idealnie podeszła by Ci jakaś turbobenzyna i to też niekoniecznie TSI, chyba że już uporali się z problemami rozrządu na krótkich dystansach.
creet napisał(a):Mam obawę (nic kompletnie złośliwego), że wybitnie nie trafiłeś z wyborem samochodu. W Twoim przypadku, z opisu tras, przebiegi, oczekiwań itd. wnioskuję, że idealnie podeszła by Ci jakaś turbobenzyna...
Również mam takie wrażenie...
Dodam, że mały silnik nie oznacza słabego...
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Spodziewalem sie spalania w miescie na poziomie 8 litrów, majac na uwadze kosmiczna technologie, lekkość auta i wpisy zadowolonych użytkowników nowych Mazd, zwłaszcza 6tek gdzie silnik 165km jest tak czesto spotykany jak w 3ce wersja 120km. Krótkie odcinki, ok rozumiem ale szkoda, że jeźdżac więcej po miescie splanie raczej nie spada. Teraz przez 2 tyg bylo na plusie, nawet ok 10C i spalanie 8.7 wiec szału nie ma. W ogole po rozmowie z chlopakami od 6 GJ wywnioskowałem, że mamy rózne skrzynie i może tez mapy silnika.
Jadąc w trasie bardziej dynamicznie czyli nie non stop 90/h na 6 tym biegu a w okolicy 110-120 spalanie ok 7.5 litra + miastowe ok 9 wiec średnie spalanie na poziomie 8 litrów to wg. mnie sporo. Cały urok tego auta psuje fakt wygłuszenia i tego spalania. Dochodze do wniosku, że sprzedaż Accorda byl pomysłem chybionym.. Tam średnio wychodzilo mi spalanie ok 6.5 jak do miasta dorzuciłem pare km w trasie.
Creet, każde auto ma jakies wady i zalety. Na chwile obecną jeszcze raz Mazdy bym nie kupił. Dla mnie, już nawet pomijając fakt spalania, kwestia wygłuszenia a raczej jego braku dyskwalifikuje to auto. Jaka przyjemność jest z jazdy autem gdzie po 30min autostrady ma się dość hałasu?
Jadąc w trasie bardziej dynamicznie czyli nie non stop 90/h na 6 tym biegu a w okolicy 110-120 spalanie ok 7.5 litra + miastowe ok 9 wiec średnie spalanie na poziomie 8 litrów to wg. mnie sporo. Cały urok tego auta psuje fakt wygłuszenia i tego spalania. Dochodze do wniosku, że sprzedaż Accorda byl pomysłem chybionym.. Tam średnio wychodzilo mi spalanie ok 6.5 jak do miasta dorzuciłem pare km w trasie.
Creet, każde auto ma jakies wady i zalety. Na chwile obecną jeszcze raz Mazdy bym nie kupił. Dla mnie, już nawet pomijając fakt spalania, kwestia wygłuszenia a raczej jego braku dyskwalifikuje to auto. Jaka przyjemność jest z jazdy autem gdzie po 30min autostrady ma się dość hałasu?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość