Witam,
Ostatnio wymieniłem praktycznie większość kluczowych elementów zawieszenia z przodu i z tyłu(amorki, wszystkie wahacze, łączniki, drążek stabilizacyjny, tarcze, klocki, gumy mocujące itp.)
Po odebraniu samochodu z warsztatu byłem bardzo zadowolony jak samochód trzyma się drogi i że nic już tam nie stuka w zawieszeniu aż do czasu pierwszego wjazdu na nierówność.
Otóż gdy tylna oś wpada nawet w delikatny dołek słychać i czuć straszny huk, tak jakby amortyzatora z tyłu nie było. Uderzenie jest bardzo słyszalne i odczuwalne. Aż podnosi tył do góry. To samo jest gdy jadę niezbyt szybko po progu zwalniającym. Przód przechodzi ładnie i cicho, a tył uderza tak mocno i głośno jakby ktoś taranem wjeżdżał mi w samochód. Mam takie wrażenie jakby amortyzator z ogromną siłą dopychał koło do drogi .
Moje pytanie brzmi, czy to normalne zachowanie nawet bardzo sztywnych nowych amortyzatorów? Czy może w warsztacie mogło iść coś nie tak?
Amorki, które założyłem: https://www.motointegrator.pl/produkty/250086-amortyzator-tyl-gazowy-kayaba-343412
Będę ogromnie wdzięczny za jakieś porady, bo sam nie wiem co z tym robić. W warsztacie mówią, że wszystko zrobili OK. i tak ten typ amortyzatorów ma.
Problem po wymianie tylnych amortyzatorów
Strona 1 z 1
amortyzatory trzeba dokręcić na aucie stojącym na kołach
przykręca się na podnośniku a dokręca na kołach , śruby są przy mocowaniu amorów
Dzięki za podpowiedź i rysunek!
Dzwoniłem do mechaników i powiedzieli, że dokręcali tylko na podnośniku:)
Mam nadzieję, że po jutrzejszym zabiegu łomotanie ustanie.
Jeszcze się upewnię, że to te śruby?

Pozdrawiam
Łukasz
Dzwoniłem do mechaników i powiedzieli, że dokręcali tylko na podnośniku:)
Mam nadzieję, że po jutrzejszym zabiegu łomotanie ustanie.
Jeszcze się upewnię, że to te śruby?
Pozdrawiam
Łukasz
tak te , na podnośniku zawieszenie opada i nie sposób kluczem dociągnąć jak auto stoi to jest jeszcze luz bo ciężar auta dociska , może to to
Bredzicie o tych śrubach jak je chcecie dokręcić po opuszczeniu auta jak tam nie ma dojścia koło wszystko zasłania. Te śruby dokręca się przy podniesionym aucie przy zdjętym kole na opuszczonym dokręcamy dolną śrubę tą co siedzi w tulejce.
Mazda ma z przodu olejowo gazowe a z tyłu olejowe amory. Jak kolega wsadził gazowe to zawieszenie się utwardziło i może mu auto dzwonić na nierównościach. Ale i tak niech nie mówią że wszystko ok tylko na kanał pod auto i niech sprawdzą co źle dokręcili.
Prędzej bym powiedział że jest luz na poduszce amortyzatora, należało by go wyjąć i sprawdzić czy dobrze to skręcili
! Raz byłem 100% pewien że mam dobrze poskładane nie można było już drgnąć śrubą z przedniego amora a po testowej jeździe waliło z przodu okazało się że nowe sprężyny dały taki opór. Po postawieniu auta na koła było 0,5cm luzu na poduszce z przodu i wystarczyło dokręcić.
Mazda ma z przodu olejowo gazowe a z tyłu olejowe amory. Jak kolega wsadził gazowe to zawieszenie się utwardziło i może mu auto dzwonić na nierównościach. Ale i tak niech nie mówią że wszystko ok tylko na kanał pod auto i niech sprawdzą co źle dokręcili.
Prędzej bym powiedział że jest luz na poduszce amortyzatora, należało by go wyjąć i sprawdzić czy dobrze to skręcili

Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
kropek101 napisał(a):Bredzicie o tych śrubach jak je chcecie dokręcić po opuszczeniu auta jak tam nie ma dojścia koło wszystko zasłania. Te śruby dokręca się przy podniesionym aucie przy zdjętym kole na opuszczonym dokręcamy dolną śrubę tą co siedzi w tulejce.
Mazda ma z przodu olejowo gazowe a z tyłu olejowe amory. Jak kolega wsadził gazowe to zawieszenie się utwardziło i może mu auto dzwonić na nierównościach. Ale i tak niech nie mówią że wszystko ok tylko na kanał pod auto i niech sprawdzą co źle dokręcili.
Prędzej bym powiedział że jest luz na poduszce amortyzatora, należało by go wyjąć i sprawdzić czy dobrze to skręcili! Raz byłem 100% pewien że mam dobrze poskładane nie można było już drgnąć śrubą z przedniego amora a po testowej jeździe waliło z przodu okazało się że nowe sprężyny dały taki opór. Po postawieniu auta na koła było 0,5cm luzu na poduszce z przodu i wystarczyło dokręcić.
Racja Kropek.
Przecież przy montażu dokręcamy do oporu ,to przy postawieniu na kola nie moze być tam luzu,bo niby skąd .
Może i poduszki , tak czy inaczej te śruby musi wykręcić żeby dokręcić poduszki
Nie wytrzymałem i pojechałem do pobliskiego warsztatu 24h.
Śruby są dokręcone.
Dowiedziałem się za to, że to może być wina zbyt krótkich amortyzatorów
Chyba zostaje tylko serwis. Miejmy nadzieję, że jest jak ktoś wcześniej napisał samochód jest twardszy bo to gazowe amorki, a nie olejowe. Ewentualnie może jeszcze się trochę wybiją i będą delikatnie łagodniejsze. Chociaż z drugiej strony nie sądzę, żeby na gazowych komfort jazdy aż tak zmalał...
Śruby są dokręcone.
Dowiedziałem się za to, że to może być wina zbyt krótkich amortyzatorów

Chyba zostaje tylko serwis. Miejmy nadzieję, że jest jak ktoś wcześniej napisał samochód jest twardszy bo to gazowe amorki, a nie olejowe. Ewentualnie może jeszcze się trochę wybiją i będą delikatnie łagodniejsze. Chociaż z drugiej strony nie sądzę, żeby na gazowych komfort jazdy aż tak zmalał...
ja po wymianie oryginalnych amortyzatorów na kyb odczułem dość konkretnie zmianę pracy zawieszenia. moje kyb są zdecydowanie twardsze i prawdę mówiąc z chęcią wróciłbym do poprzedniego setupu 
a jezeli w aso stweirdzili wade producenta to masz prawo domagac sie od niego zwrotu kosztów poniesionych na kolejny demontaz i montaż amortyzatora. ja tak zrobiłem u siebie po tym jak zamotowalem tarcze hamulcowa która okazała sie być wadliwa. oddali mi cala wnioskowana kwotę
a jezeli w aso stweirdzili wade producenta to masz prawo domagac sie od niego zwrotu kosztów poniesionych na kolejny demontaz i montaż amortyzatora. ja tak zrobiłem u siebie po tym jak zamotowalem tarcze hamulcowa która okazała sie być wadliwa. oddali mi cala wnioskowana kwotę
Szczerze powiem, że już nie chce mi się użerać za te parę złotych.
Też chętnie wrócił bym do poprzedniej konfiguracji. Zawieszenie z tyłu bardzo się utwardziło i stuka mi tam coś jeszcze dość mocno. Nie jest to nic w zawieszeniu, dochodzi jakby z bagażnika – ewidentnie efekt nowych amorków
Też chętnie wrócił bym do poprzedniej konfiguracji. Zawieszenie z tyłu bardzo się utwardziło i stuka mi tam coś jeszcze dość mocno. Nie jest to nic w zawieszeniu, dochodzi jakby z bagażnika – ewidentnie efekt nowych amorków
U mnie jest tak samo. Po wymianie amorów z tyłu, jak przejeżdżam przez małe dziury lub np. połączenia mostów, to czuję stuknięcia. Wcześniej tego nie było. Ale jak zjeżdżam z progu, który ma gdzieś 1,5 m długości, to mnie wybuja we wszystkie strony, ale nic nie słychać.
- Od: 7 mar 2013, 15:30
- Posty: 46
- Skąd: UK
- Auto: Mazda 3 SE-L Nav '16 2.0
Mazda 3 TS2 '07 1.6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości