W skrócie stan faktyczny jest taki:
– auto kupione w lipcu 2012 – czyli teoretycznie gwarancja do lipca 2015
– pierwszy przegląd w lipcu 2013 przy przebiegu 13kkm
– drugi przegląd w kwietniu 2014 przy przebiegu 35kkm
Umawiając się na przegląd ASO nie widziało żadnego problemu w przebiegu 22kkm pomiędzy przeglądami; po wykonaniu przeglądu, przy pytaniach o możliwość wykupienia dodatkowej gwarancji, pojawiły się wątpliwości (no bo rzekomo można tylko 20kkm pomiędzy przeglądami)
Puściłem pytanie do Mazda Poland.
Odpowiedź – gwarancja wygasła bo zrobione między przeglądami ponad 20kkm.
Na razie prowadzę batalię słowno-pisaną bo wg mnie w warunkach gwarancji i instrukcji przeglądów, ktoś popełnił gafę i nie przewidział takiej sytuacji. W tabelce mamy: pierwszy przegląd – 12 miesięcy lub 20kkm w zależności co pierwsze; drugi przegląd 24 miesiące lub 40kkm w zależności co pierwsze. Ja z warunków drugiego przeglądu nie przekroczyłem żadnego bo ani nie minęły 24 miesiące ani nie przejechałem 40kkm. A tajemniczego zapisu "przegląd CO 20kkm" jakoś nigdzie nie widzę . Przy czym tego typu sformułowanie "co ileś tam km" występuje w tabelce czynności i w uwagach do tabelki przeglądów, czyli ktoś kto pisał te warunki i tabelki, zdawał sobie sprawę z tej różnicy pojęć.
Na razie zapowiada się walka z Mazda Poland ale obawiam się, że bez sądu ani rusz...
P.S. Ciekawostka: pomimo braku zapisów w warunkach gwarancji i instrukcji, producent z "dobrej woli" toleruje przekroczenie limitów o 1kkm i o 1 miesiąc (takie zapisy są natomiast wprost w OWU dodatkowego ubezpieczenia od kosztów napraw ale jak widać można dość swobodnie stosować te dokumenty do naszych sytuacji i w razie czego skrupulatnie pokazać nam )
Postaram się poinformować o wyniku wojenki
Utrata gwarancji – czyli zasady wg Mazda Poland
Strona 1 z 1
W takich sytuacjach z problemem zostajesz tylko Ty jako nabywca nowego pojazdu.Mam podobną sprawę z ubezpieczalnią która nie kwapi się do wypłaty odszkodowania za kolizję zaparkowanego auta mojej żony w które wjechał gość twierdząc że go nie zauważył a zatrzymał się na nim z prędkością 40km/h i straty były spore.Wskazałem ubezpieczalni sprawcę i do dzisiaj nie mam wypłaty odszkodowania ( od sierpnia 2014 ) a kilka tysięcy musiałem wyłożyć żeby żona miała czym jeździć.Zadaję sobie nie raz pytanie ile jeszcze absurdów w Polsce może zaskoczyć Polaka ? Życzę wytrwałości i osiągnięcia celu.
Nie rozumie a z jakiego to powodu nie chcą ci wypłacić odszkodowania????Jest sprawca, jest szkoda jak rozumie więc czemu???Bezsporną kwotę muszą do 30 dni wypłacić, a jeśli są jakieś niejasności to ustawowo do 90 dni...w czym problem?
Moja sprawa jest już u rzecznika ubezpieczonych i koledze z problemem gwarancji też proponuję zgłosić sprawę u rzecznika praw konsumenta bo są to już rozmowy i pisma kierowane do Mazda Poland z trochę innego szczebla a nas traktują jak intruzów którzy próbują naciągnąć budżet w Twoim przypadku Mazdy Poland a w moim Ubezpieczalni Proama którą do nie dawna chwaliłem a tu taki zong Tłumaczenie że mają bardzo dużo szkód do likwidacji jakoś mnie nie przekonuje bo problemy kadrowe Proamy nie mogą być moimi problemami myślę po prostu że grają na zwłokę ale i tak odsetki ich nie ominą więc nie rozumiem też polityki działania tej ubezpieczalni.Ale od dnia kiedy zajął się rzecznik moją sprawą to nabrało to jakiegoś tempa i myślę że w tym roku otrzymam jeszcze zwrot i dlatego też proponuję koledze z problemem gwarancji również zgłosić się do rzecznika.
To Proama napisała Tobie, że opóźnienie wypłaty odszkodowania wynika z dużej ilości szkód????
Dobre sobie hehe...od razu trza było wziąć auto zastępcze na ich koszt i zobaczyłbyś jak szybko dostałbyś forsę.Ale teraz też jeszcze możesz to zrobić spokojnie i nie daj się nabrać że na parę dni!
Przysługuje Ci do momentu aż nie naprawisz swojego auta
Dobre sobie hehe...od razu trza było wziąć auto zastępcze na ich koszt i zobaczyłbyś jak szybko dostałbyś forsę.Ale teraz też jeszcze możesz to zrobić spokojnie i nie daj się nabrać że na parę dni!
Przysługuje Ci do momentu aż nie naprawisz swojego auta
W moim przypadku kasa wpłynęła na konto 22 grudnia a szkoda miała miejsce bagatela 08.08.2014 Teraz zostało mi jeszcze wyegzekwowanie odsetek za 6 miesięcy i rekompensaty za 6 miesięcy O.C przez które auto stało rozbite bo sam do końca nie byłem pewny kiedy wpłynie odszkodowanie. I na tą chwilę dodaję Proama na czarną listę ubezpieczalni jak i poprzednią Axa. Wychodzi na to że trzeba powrócić do trochę droższego P.Z.U. lub Varty. A koledze z problemem gwarancji w dalszym ciągu proponuję skierować sprawę do rzecznika. W moim przypadku po 35 dniach od dnia wysłania pisma ze skargą na ubezpieczalnię kasę otrzymałem na konto.
Epilog sprawy:
– gwarancja nadal obowiązuje
– dodatkowa gwarancja/ubezpieczenie jest nadal możliwe do wykupienia (inna kwestia to opłacalność tejże "gwarancji")
– gwarancja nadal obowiązuje
– dodatkowa gwarancja/ubezpieczenie jest nadal możliwe do wykupienia (inna kwestia to opłacalność tejże "gwarancji")
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki