SPRZEDAM Simson SR 2 '59
1, 2
Witam wszystkich po x kolejny na tym forum.
Pragnę przedstawić w tym dziale mój pojazd zastępczy jakim jest wymieniony w tytule Simson.
Dane techniczne:
– silnik – 2x sów
– pojemność – 49cm3
– moc – około 1KM
– V max – 45km/h
– rok prod. – 1959
Aby przybliżyć Wam historię powstania tych pięknych motorowerów produkowanych w żydowskiej fabryce broni w Niemczech Polecam filmik zapożyczony z YouTube:
Moja przygoda z tym pojazdem zaczęła się od spotkania takiego motoroweru na wrocławskim OLDTIMERBAZAR organizowanym co kilka miesięcy.
Po tym spotkaniu od razu zarysowała mi się wstępna wizja jego wyglądu po remoncie ( bo lata zrobiły swoje i remontu nie da się uniknąć )
Po niezbyt długich poszukiwaniach bazy nadającej się do odrestaurowania, zakupiłem owego.
Zaraz po zakupie wyglądał jakoś tak ( zdjęcie zapożyczone z sieci ):
mniej więcej z małymi brakami:
Simek, bo tak zdrobniale na niego mówię, służy mi dziś do niedzielnych przejażdżek "w około komina" i czasami jadę nim po zakupy w okolicznych sklepach.
Zanim jednak zaczął być eksploatowany minęło wiele miesięcy a cała historia wyglądała tak:
Po 2 latach pracy, ciągłych kłótniach z żoną o moją absencję w domowym zaciszu oraz cysternie wypitego piwa, powstał z popiołów i w bólach mój SIMSON SR2 rocznik '59.
Największym problemem było znalezienie lakiernika, który podjąłby się takiej koronkowej roboty i jej nie zepsuł – za rozsądne pieniądze oczywiście.
Po kilku tygodniach od zakupu, kiedy zapał do pracy przyszedł było tak:
Nie będę pisał, że rozebrany do ostatniej śrubki bo to naturalna kolej rzeczy.
Później długo nic się nie działo (jakieś 8 miesięcy) z braku czasu czyt. zbliżające się święta, poszukiwania brakujących i zniszczonych części itd, itd...
Znajomy nie chciał podjąć się piaskowania bo to zima a mróz trzymał okrutny i w końcu nadeszła długo wyczekiwana wiosna.
Znalazłem lakiernika godnego zaufania i wtedy ruszyło...
Kiedy odebrałem elementy silnika z polerki i poskładałem go, ochota do pracy powróciła.
W silniku nowe uszczelniacze, łożyska, wał po regeneracji a nie chiński zamiennik w tej cenie. Zakup nowych śrubek nadwozia i silnika, nowej instalacji, dętek i opon, zaplatanie nowych szprych oraz dużo drobnych prac przygotowawczych przed końcowym montażem.
Potem z umowy wywiązał się lakiernik. Na końcowy efekt jego pracy czekałem blisko 4 miesiące i kiedy patrzę na efekt końcowy to jestem zdania, że się opłacało.
Kolor nie jest oryginalny z epoki i nigdy w moim zamyśle taki być nie miał.
Zdjęcia nie oddają efektu bo robione telefonem ale jest to brązowy metalik z palety Mercedes i Hiunday. Szparunki czerwone – niestety naklejane ale za to pod klarem.
Aż pewnego dnia wyjechałem nim na ulicę.
Niesamowite chwile i zazdrosne spojrzenia przechodniów wprost nie do opisania.
Nawet miałem zapytanie czy to nowy i ile kosztował ?
Odpowiadam: taniej niż teraz chińskie skutery.
Mój listonosz to aż uronił łezkę kiedy przypomniał sobie ojca na takim sprzęcie.
W tym sądnym dniu wyglądał tak:
Kiedy gotowym Simkiem pojechałem na wspomniany wcześniej OLDTIMERBAZAR pierwszy x się pokazać, spotkałem pojazd o podobnej historii...
Na koniec dorzucę jeszcze filmik z pracą silnika ( Zwróćcie uwagę jak odpala – ćwierć obrotu – zapłon ustawił mi kolega )
Tutaj jeszcze przed uszczelnieniem wydechu – dmucha między kolankiem a tłumikiem.
Pragnę przedstawić w tym dziale mój pojazd zastępczy jakim jest wymieniony w tytule Simson.
Dane techniczne:
– silnik – 2x sów
– pojemność – 49cm3
– moc – około 1KM
– V max – 45km/h
– rok prod. – 1959
Aby przybliżyć Wam historię powstania tych pięknych motorowerów produkowanych w żydowskiej fabryce broni w Niemczech Polecam filmik zapożyczony z YouTube:
Moja przygoda z tym pojazdem zaczęła się od spotkania takiego motoroweru na wrocławskim OLDTIMERBAZAR organizowanym co kilka miesięcy.
Po tym spotkaniu od razu zarysowała mi się wstępna wizja jego wyglądu po remoncie ( bo lata zrobiły swoje i remontu nie da się uniknąć )
Po niezbyt długich poszukiwaniach bazy nadającej się do odrestaurowania, zakupiłem owego.
Zaraz po zakupie wyglądał jakoś tak ( zdjęcie zapożyczone z sieci ):
mniej więcej z małymi brakami:
Simek, bo tak zdrobniale na niego mówię, służy mi dziś do niedzielnych przejażdżek "w około komina" i czasami jadę nim po zakupy w okolicznych sklepach.
Zanim jednak zaczął być eksploatowany minęło wiele miesięcy a cała historia wyglądała tak:
Po 2 latach pracy, ciągłych kłótniach z żoną o moją absencję w domowym zaciszu oraz cysternie wypitego piwa, powstał z popiołów i w bólach mój SIMSON SR2 rocznik '59.
Największym problemem było znalezienie lakiernika, który podjąłby się takiej koronkowej roboty i jej nie zepsuł – za rozsądne pieniądze oczywiście.
Po kilku tygodniach od zakupu, kiedy zapał do pracy przyszedł było tak:
Nie będę pisał, że rozebrany do ostatniej śrubki bo to naturalna kolej rzeczy.
Później długo nic się nie działo (jakieś 8 miesięcy) z braku czasu czyt. zbliżające się święta, poszukiwania brakujących i zniszczonych części itd, itd...
Znajomy nie chciał podjąć się piaskowania bo to zima a mróz trzymał okrutny i w końcu nadeszła długo wyczekiwana wiosna.
Znalazłem lakiernika godnego zaufania i wtedy ruszyło...
Kiedy odebrałem elementy silnika z polerki i poskładałem go, ochota do pracy powróciła.
W silniku nowe uszczelniacze, łożyska, wał po regeneracji a nie chiński zamiennik w tej cenie. Zakup nowych śrubek nadwozia i silnika, nowej instalacji, dętek i opon, zaplatanie nowych szprych oraz dużo drobnych prac przygotowawczych przed końcowym montażem.
Potem z umowy wywiązał się lakiernik. Na końcowy efekt jego pracy czekałem blisko 4 miesiące i kiedy patrzę na efekt końcowy to jestem zdania, że się opłacało.
Kolor nie jest oryginalny z epoki i nigdy w moim zamyśle taki być nie miał.
Zdjęcia nie oddają efektu bo robione telefonem ale jest to brązowy metalik z palety Mercedes i Hiunday. Szparunki czerwone – niestety naklejane ale za to pod klarem.
Aż pewnego dnia wyjechałem nim na ulicę.
Niesamowite chwile i zazdrosne spojrzenia przechodniów wprost nie do opisania.
Nawet miałem zapytanie czy to nowy i ile kosztował ?
Odpowiadam: taniej niż teraz chińskie skutery.
Mój listonosz to aż uronił łezkę kiedy przypomniał sobie ojca na takim sprzęcie.
W tym sądnym dniu wyglądał tak:
Kiedy gotowym Simkiem pojechałem na wspomniany wcześniej OLDTIMERBAZAR pierwszy x się pokazać, spotkałem pojazd o podobnej historii...
Na koniec dorzucę jeszcze filmik z pracą silnika ( Zwróćcie uwagę jak odpala – ćwierć obrotu – zapłon ustawił mi kolega )
Tutaj jeszcze przed uszczelnieniem wydechu – dmucha między kolankiem a tłumikiem.
Ostatnio edytowano 5 sty 2018, 19:11 przez risto77, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Czekałem i się doczekałem .
Piękna robota.
Piękna robota.
VW GOLF VII TDI – 115 KM
Mazda BG 323 2.2 TURBO
Mazda BG 323 2.2 TURBO
Widząc zainteresowanie to tak sobie myślę:
gdybym miał do niego przyczepkę to bym na jakiś spocik lub zlocik przyciągnął prowiant :
gdybym miał do niego przyczepkę to bym na jakiś spocik lub zlocik przyciągnął prowiant :
Ostatnio edytowano 8 gru 2014, 00:28 przez risto77, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
pełna profeska
-
Keeper of the Art
- Od: 22 kwi 2012, 18:06
- Posty: 3761 (89/91)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Xedos 6 KF 98' – Sprzedany
Xedos 9 KJ 97' – Sprzedany
200SX SR20DET 89'
Lubię jednoślady , sam miałem kiedyś za łepka dwa Komary Pierwszy był równiez jeszcze z pedałami jak w rowerze ,, a drugi już normalnie miał stopki , ale biegi dalej w kierownicy. Piękna sprawa przejechać się takim sprzętem w słoneczny dzionek .Teraz czasem uda mi się przejechać u kolegi również starą Hondą CB250 lub brata Fazerem 1000 , ale to ostatnie to już dla mnie szatan jest , i szczerze pełne gacie mam jak na niego wsiadam:)
Twój Simek jest pięknie odrestaurowany , wygląda jak nowy. Gdybym miał gdzie trzymać, sam zakupił bym sobie jakiegoś jednoślada na wiosnę , lecz niestety mieszkam w bloku i nie mam takiej możliwości.
Twój Simek jest pięknie odrestaurowany , wygląda jak nowy. Gdybym miał gdzie trzymać, sam zakupił bym sobie jakiegoś jednoślada na wiosnę , lecz niestety mieszkam w bloku i nie mam takiej możliwości.
- Od: 6 gru 2009, 12:35
- Posty: 3100 (13/54)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Mazda Xedos 9 TA Kl 95 r. +LPG
Xedos 9 TA KL 99 r. LPG :)
deejay27 napisał(a):Lubię jednoślady , ... Gdybym miał gdzie trzymać, sam zakupił bym sobie jakiegoś jednoślada na wiosnę , lecz niestety mieszkam w bloku i nie mam takiej możliwości.
Ja także mieszkam w bloku a w moim garażu były już:
A obecnie są:
Ten ostatni to GR 650 '83, chłodzony powietrzem i na szprychach ( rzadkość ).
Na wiosnę wyglądać ma tak:
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
Widzę że również parkujesz w jakimś podziemnym garażu ,lecz musisz mieć mega wielkie miejsce na te motocykle , bo u mnie w moje miejsce parkingowe na długość wchodzi tylko mój X9 , a na szerokość wejdzie jeszcze mój brzuch żebym mógł jakoś z auta się wydostać. Owszem kiedyś jedno miejsce parkingowe zajmowały trzy skutery mieszkańców tego bloku (po prostu wspólnie płacili za jedno miejsce)lecz żadne auto już tam nie stało tylko one.
- Od: 6 gru 2009, 12:35
- Posty: 3100 (13/54)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Mazda Xedos 9 TA Kl 95 r. +LPG
Xedos 9 TA KL 99 r. LPG :)
U mnie w garażu podziemnym stoi kilka motocykli i skuterów w miejscach, gdzie nikomu nie przeszkadzają na uboczu, za winklem itp + w jednym miejscu gdzie parking lekko schodzi na ukos w efekcie jedno miejsce parkingowe stało się niewartościowe bo wygląda mniej więcej tak |\ to stoją tam 3 motocykle w tym jeden taki a'la wojenny z wózkiem (piękny ale zakurzony).
Także wszystko zależy od wspólnoty itd.
A co do sprzętu z tematu to jest fantastyczny-zazdroszczę.
Także wszystko zależy od wspólnoty itd.
A co do sprzętu z tematu to jest fantastyczny-zazdroszczę.
Beny napisał(a): mozna go chyba spokojnie w salonie zamiast choinki postawić,tylko co na to żona
Kiedy pokazałem jej ( żonie ) co kupiłem i kiedy przypomnę sobie tę awanturę, myślałem że mnie wymelduje.
Czacha dymi .
Lecz kiedy po zakończonej renowacji pokazałem efekt końcowy...
No to już była zupełnie inna rozmowa...
Ale kiedy wspomniałem, że może go sprzedam
Nie Potraficie sobie wyobrazić co działo się u mnie w domu.
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
pękna sprawa! GRATULACJE!
Każdy, nawet najlepszy laptop lub komputer moze nas kiedyś zawieść. Wtedy, na szybko potrzebujemy kogoś kto się tym zajmie i naprawi potrzebny do pracy czy zabawy komputer. Wybierzmy dobry i zaufany serwis laptopów Grodzisk Mazowiecki Milanówek
https://www.instagram.com/lukkilx6/
https://www.instagram.com/lukkilx6/
POMOCY
Potrzebuję konkretnej odpowiedzi: jak pozbyć się rdzy ze zbiornika
Potrzebuję konkretnej odpowiedzi: jak pozbyć się rdzy ze zbiornika
- Od: 5 gru 2013, 20:11
- Posty: 2293 (201/63)
- Skąd: stolyca zDolnego Śląska
- Auto: Xedos 6 ®isto ©oncept, Mazda 323F 2,0 '01 ,
SIMSON SR 2 '59r ,
Suzuki GR650 '83r
Były: Trabant Polo, Fiat 125p, Xedos 6 KF '96
Bashan 250 – skradziony,
Colt '99 1,3,
TDM 850 '01
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości