Witam
Chciałbym ostrzec ludzi z wlkp, którzy przymierzają się do zakupu Mazdy. W załączeniu zdjęcia zakupionej w 2012 r, od pana Remigiusza z Poznania (ma firmę i z tego co widzę nadal handluje Mazdami na OtoMoto) Mazdy 323F (rocznik grudzień 2002), która pojechała na konserwację podwozia. Po zdrapaniu poprzedniej warstwy okazało się, że stan auta jest tragiczny. Dziury w podłodze to dopiero początek, praktycznie całe podwozie łącznie z elementami trzymającymi tylną oś jest skorodowane i może się zdarzyć, że w pewnym momencie koło zwyczajnie odpadnie, podłużnice nie łączą się, więc auto tak naprawdę trzyma się na progach, też lichych. Koszt doprowadzenia go do takiego stanu, żeby jeździć nim bez odmawiania paciorka to jakieś 3000 PLN, ale blacharz mówi, że nie wiadomo, co będzie się dziać, gdy zacznie pracę. No i za jakiś czas trzeba by się zająć także drzwiami. Do tego rdza przebija się nawet na kielichach...
Mam lekką załamkę i szkoda mi tej Maździnki, bo nie szukałem okazji, kupując to auto, zapłaciłem cenę nawet nieco wyższą niż była w innych ofertach, nie oszczędzałem na nim i przez te dwa lata pracował praktycznie bezawaryjnie.
323F korozja – ku przestrodze
Strona 1 z 1
Teraz to chyba na części, jeśli tak to kupię parę części mój mail. cablos@o2.pl w poniedziałek będę w Poznaniu t.j 19. 01.
- Od: 29 mar 2008, 19:21
- Posty: 40
- Skąd: Koszalin-Gdańsk
- Auto: 323F BJ 2.0DITD RF4F, Saab 9-5 1.9 TID, Saab 9-3 x 1.9 TTID 180 KM
jak zobaczyłem te foty to następnego dnia zszedłem do mojej, zdjąłem plastik na tylnych prawych drzwiach, dobrałem się pełen nie pokoju pod wykładzinę, żeby zobaczyć co jest u mnie, ale nie zaobserwowałem tam rdzy.. uff
MAZDA
ten typ tak ma jak i inne japońce z tych roczników...
dziwi mnie jedno – kupiłeś samochód 2 lata temu i on był tak gumą zlepiony że nie było widać rudej? przecież tam są konkretne dziury na całej podłodze – wydaje mi się że takie dziury jak te przy przewodach hamulcowych to na podnośniku musiały być widoczne już wcześniej.
2 lata temu mogło być dużo lepiej i byłoby co ratować – a nasze zimowe warunki i tony soli na drogach zrobiły swoje...
dziwi mnie jedno – kupiłeś samochód 2 lata temu i on był tak gumą zlepiony że nie było widać rudej? przecież tam są konkretne dziury na całej podłodze – wydaje mi się że takie dziury jak te przy przewodach hamulcowych to na podnośniku musiały być widoczne już wcześniej.
2 lata temu mogło być dużo lepiej i byłoby co ratować – a nasze zimowe warunki i tony soli na drogach zrobiły swoje...
bikus też się nad ty m zastanawiałem czy podczas zakupu 2 lata temu, czy podczas podnoszenia samochodu nie było oznak korozji? Takie dziury w pół roku raczej nie powstaną.
A tak na poważnie to współczuje
, ja bym chyba sprzedał na części bo nie wydaje mi się aby to dało się uratować.
A tak na poważnie to współczuje

Pytanie czy kolega był na podnosniku?Też mi sie wydaje że musiało być coś widać w momencie zakupu.Sam kupowałem teraz peugota i na progach nie było nic widać jednak dzwięk jak sie stuknie wskazuje że będa do wymiany
Reszta zdrowa
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Ello, ja konserwacje swojej robiłem na tą zimę w pażdzierniku 2014. Miała korozje ale tylko drobne oznaki, usunieto i zakonserwowano czarnym barankiem he, na jakiś czas spokoj 
- Od: 25 sty 2015, 11:15
- Posty: 4
- Skąd: wielkopolskie
- Auto: Mazda 323F BJ Sportive
2.0 DOHC benzyna r. prod. 2002
Baranek – kiepska ochrona antykorozyjna.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=97&t=10026 – poczytaj sobie,miłej lektury.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=97&t=10026 – poczytaj sobie,miłej lektury.
-
rav 75
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości