Chciałbym wszystkim zaprezentować moją mazdę którą zakupiłem od użytkownika forum (Gruber). Jest to Mazda 323 BG B6-ME Sedan, której bardzo długo poszukiwałem na portalach aukcyjnych aż w końcu znalazłem w Krakowie.
25.03.14
Nie zastanawiając się długo pojechałem ze znajomym (pociągiem) obejrzeć Mazdę. Na miejscu poza zdrową blachą i podwoziem w wyjątkowo dobrym stanie zastałem obraz nędzy i rozpaczy. "Tuning" robiony po taniości wywołał we mnie mieszane uczucia co do zakupu auta. Tłumik przelotowy 2 cale plus końcowy a'la ulter zamontowany "do góry nogami" bo normalnie nie pasował pod zderzak, sticker bomb który jak zapowiadał poprzedni właściciel z łatwością da się odkleić, tyle że nie dodał że naklejki odchodzą razem z lakierem i fotele z hondy crx które były zamontowane tylko przodem bo szerokość szyn nie pasuje + na końcach dospawane w totalnie amatorski sposób "nóżki" żeby fotele nie leżały tyłem na podłodze, po prostu nic tylko usiąść i zapłakać. Postanowiłem uratować to auto i przepłacając na zakupie i pakując się w skarbonkę bez dna podjąłem się niemożliwego.
Jak twierdził Gruber auto jest po remoncie silnika i na dotarciu więc żebym nie przekraczał 2500 obrotów jadąc do domu bo się dociera, no okej to tak też zrobimy.
25.03.14 około 20:00 ruszamy ze znajomym do domu. Po przejechaniu około 30km w kierunku domu niepokojąco zaczęła spadać temperatura silnika, szybki postój karton przed chłodnicę (pękniętą i poklejoną absolutnie nieszczelną jednak o tym wiedziałem) ruszamy dalej. Ponad 400km do domu i tylko modlitwy aby nie stanąć gdzieś po drodze. Pomimo kartonu przed radiatorem temperatura nadal spada. Szybki motyw, łapiemy się tir'a możliwie jak najbliżej za nim i jedziemy. Sukces! temperatura wzrasta.
Całą drogę do Poznania za tirami.
26.03.14
Z samego rana ruszam do firmy specjalizującej się w naprawach i wymianie tłumików. Cały warsztat się "zleciał" obejrzeć cuda które znaleźli pod spodem. Od kolektora wydechowego przez całą długość auta totalnie skorodowana rura 2' i końcowy tłumik któremu porobili nawet zdjęcia. Wyjechałem z warsztatu, mazda wzbogaciła się o dwa tłumiki (środkowy, końcowy+elegancką końcówkę tłumika) a ja lżejszy o 500zł.
27.03.14
Oddałem auto do swojego mechanika gdyż zaczęło kopcić nawet na gorącym silniku. Mój magik od silników dzwoni niedługo później i mówi że mam przyjechać i sam to zobaczyć bo jak mi powie to nie uwierzę. Na miejscu oczy przecieram ze zdumienia, Tłoki tak oklejone nagarem że głowa boli, ale co najlepsze, pierścienie olejowe pozakładane w nieprawidłowy sposób więc olej śmiało sobie pływał do komory spalania. Zdecydowałem że ratujemy oryginalną jednostkę i przeprowadzamy remont.
W międzyczasie dostarczyłem mechanikowi części:
4 nowe amortyzatory i sprężyny obniżające -35 przód, tył
Felgi (PDW '16 ET 35)
Opony (Federal 595 RS-R 205/45 R16)
Przedni grill z białym napisem mazda
rozpórkę kielichów przód staffa
Nową chłodnicę i wiele wiele innych gratów głównie do silnika.
25.04.14
Telefon od mechanika, auto do odebrania. Przyjeżdżam na miejsce i widzę piękną ślicznotkę! Nie potrafię opisać stanu w jakim się wtedy znajdowałem. Pierwsza jazda, no coś pięknego, jak by ktoś inny silnik wstawił. Lżejszy o 700zł na robociźnie, części to niezliczone setki złotych ale dla ratowania takiego egzemplarza warto!
Wyposażenie:
Wspomaganie układu kierowniczego
Elektryczny szyberdach
Specyfikacja:
Rocznik 1992
Stan licznika 204 000km
Benzyna (a kysz z gazunkiem)
Moc 87KM
Co zrobiono w skrócie:
-Remont silnika (Pierścienie, planowanie głowicy itp.)
-Nowa chłodnica (szersza niż oryginalna ale działa bez zarzutu)
-Nowe felgi + opony letnie (semi slick)
-nowe amortyzatory przód/tył + osłony i odboje
-nowe poduchy amortyzatorów
-sprężyny obniżające -35 przód/tył
-nowy tłumik środkowy/końcowy+końcówka
-nowe tarcze + klocki przód
-rozpórka kielichów przód
-nowy grill bez znaczka mazdy tylko biały napis mazda
-oczyszczony z pseudo chromu znaczek tył –> pomalowany na biało
-nowe żarówki osram przód
-zmienione postoje z pomarańczowych na normalne
-nowe głośniki przód (stare były dobre ale co mi po nich jak osadzenie zbyt głębokie i okna nie można otworzyć)
-Tuba w bagażniku + wszystkie kable zasilania, masy, audio
-Przymocowane fotele z hondy crx na oryginalnych mazdowskich szynach
-Przyciemnione lampy tył kolorem czerwonym + blenda kolor czarny
-filtr paliwa
-termostat + płyn prestone
-konserwacja podwozia + bagażnika
-gałka zmiany biegów skunk2 czerwona anoda
Do zrobienia
-ruda na lewym i prawym tylnym nadkolu + przód nadkole lewe + dwa zderzaki do malowania
-szyber w folii (motyw z mojego awatara lub japońska flaga)
-spoiler na bagażnik od forda escorta rs (już kupiony ale do pomalowania)
-Ciemna szyba (tył 5%, przód pasażer/kierowca 80%)
-Układ dolotowy (rury + silikony + grzybek) całość ma w zamyśle brać zimne powietrze
Plany na najbliższe lata to swap (v6 2.0 a jeżeli wejdzie to 2.5 KL ZE)
Zmiana koloru na Czarny mat struktura
Było

Jest

Było

Jest

Było

Jest

Jest

Jest

Jest

Jest

Zdjęcia z wnętrza pojazdu zostaną dodane w najbliższym czasie (nie wstawię nie wysprzątanego auta bo wstyd)
Więcej zdjęć pod adresami
Jak było
https://picasaweb.google.com/113714276100867113060/MazdaByO?authkey=Gv1sRgCPSToe2UzoP2sAE
Aktualnie jak jest
https://picasaweb.google.com/113714276100867113060/MazdaJest?authkey=Gv1sRgCLCDnaGd4Imm9QE