silnik nie chce odpalić dziwne objawy.
1, 2
Witam po roku bezstresowego uzytkowania nadszedl czas ze Mazda odmowila. Posiadam Mazde 6 diesel 136 koni. W poprzednia niedziele wlalem ropy z banki 20 litrow w prawie pusty zbiornik okazalo sie ze ropa byla zabrudzona badz to tylko jakis zbieg okolicznosci. . Przejechalem jakies 20 kilometrow wrocilem pod garaz i na wolnych obrotach zaczelo stukac z okolic wtryskow wogle dostala nizszych obrotow. Wieczorem juz nie odpalila . Zamowilem filtr i w miedzy czasie doczytalem sie ze jest jeszcze sitko w baku. Wyciagnalem okazala sie cala zabrudzona po wyczyszczeniu mazda zaskoczyla jednak dalej na wolnych obrotach jakby delikatnie stukala. Po jakiejs godzince przejechalem sie odpalila odrazu przejechalem moze kilometr pod sklep i spowrotem w czasie jazdy w dodawaniu gazu bylo czuc klekot. Rano na drugi dzien odpalila wyjechalem z garazu ruszylem na jedynce stracila moc po paru metrach i zgasla.. Jedynie gdy na recznej pompce na filtrze jak sie podpompowalo to jakby chciala zaskoczyc i gasla odrazu. Kupilem cala nowa pompke ta co jest w baku wymienilem i myslalem ze bedzie oki . I dalej nic zaskoczyla na chwile i zgasla w tej chwili nawet nie daje nic podpompowanie na filtrze wcale nie zakakuje. Z tego co zauwazylem ze pierwszy wtrsyk byl mokry od ropy. Mieszkam w hamburgu niewiem dam do jakis cudakow wymienia polowe aua skasuje za nie potrzebne rzeczy i tyle. Moze ktos ma jakis pomysl co mozna samemu posprawdzac. Normalnie jestem zalamany bo tak mi sie super nia jezdzila i teraz stoi w garazu.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
Panowie nikomu nie przychodzi nic na mysl za co sie tu wogle brac. Myslalem zeby pod komputer podlaczyc ale nie wyskakuje zaden blad check sie nie pali. Poczytalem troche ze moze od ropy niby zabrudzonej mogl sie zabrudzic czujnik na listwie wtryskowej, ponoc w jednym temacie pomoglo.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
Witaj piszesz ze wtrysk 1 mokry czyli jest jakas nieszczelnosc
jeszcze mozesz sprobowac odpalic pomijajac zbiornik,czyli butelka z ropa wkladasz w nia przewod od pompy i od przelewow .to tak na krotko.

- Od: 30 maja 2013, 19:38
- Posty: 51
- Skąd: chelm
- Auto: mazda 6 rf5c 136 hp 2005r.Byla,Jest mazda 6 GH 2.0 RF8G,171 HP,405Nm-coper red.
Tez tak juz myslalem . Ciekawi mnie tylko czemu jak wyczyscilem sitko to odpalil i nawet pojechalem do sklepu i spowrotem , rano tez odpalil i stracil moc po przejechaniu jakis 100 metrow i juz teraz niechce palic aj
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
To znaczy tak w baku bylo praktycznie pusto zalalem 20 litrow. Jakosc ropy bardzo dobra wlalem do kanistra 20 litrow po jakims winie. Gdy nalewalem to na koncu juz ropa taka zaczerwieniona poleciala to szybko przestalem lac do baku. No wtrysk pierwszy tzn od korka wlewu oleju jest mokry czuc ze to ropa. No i jak wrocilem pod garaz to bylo slychac klepanie i obroty spadly na biegu jalowym. Pozniej juz przy probach odpalania to jak odpalil po wyczyszczeniu sitka tez zaczelo klepac ale ustalo po paru minutach i obroty tez sie wyrownaly. A powiedzcie jak to jest z tymi wtryskiwaczami musze moj wykrecic i sprawdzic numer ? Zeby kupic uzywke. A co do podkladek to wymienialem sam w lutym w tym roku. Po tym zabiegu mazda jakby ozyla przestala brac olej jest mocniejsza i spalanie spadlo.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
kanciaty6 napisał(a):Jakosc ropy bardzo dobra wlalem do kanistra 20 litrow po jakims winie. Gdy nalewalem to na koncu juz ropa taka zaczerwieniona poleciala to szybko przestalem lac do baku
Ty sobie jaja robisz ? Wlewasz syf do baku a potem jojczysz,że motor kuleje ? Gorzały jej dolej,będzie weselsza....

Pomogl bys lepiej niz sie nabujac z biednego czlowieka. No wiem moja wina . Tak akurat sie trafil taki kanister zazwyczaj mam swoje pewne czysciutke. W niedziele zrobie fotke tego wtryskiwacza , ale najpierw sprobuje na krotko moze odpali omijajac bak. Jak nie odpali to wtrysk wymienie.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
Ja się nie nabijam,ale no jak Ci tu pomóc 
Wszystko wskazuje na to ,że zasyfiłeś SCV i wtryski.Podłącz na krótko paliwo,dodaj jakiś dodatek do diesla i może się wypłucze.
Jeśli faktycznie to było wino,to niedobrze.....tam jest cukier,a to w temperaturze się karmelizuje.
Wszystko wskazuje na to ,że zasyfiłeś SCV i wtryski.Podłącz na krótko paliwo,dodaj jakiś dodatek do diesla i może się wypłucze.
Jeśli faktycznie to było wino,to niedobrze.....tam jest cukier,a to w temperaturze się karmelizuje.
aha oki no wiesz zrobie tez zdjecie kanistra ebys nie myslal ze upilem moja Mazde he. Naprawde tam nie bylo az tyle tego wina. Wiem ze winny sie tlumaczy. Kolega wlal tak samo jak ja do Passata 2,0 tdi CR tyle ze mial pol zbiornika i dolal 20 litrow i sie nic nie stalo. Kurde tak dbam o moje autko a tu takie cos aj
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
Mazda nie odpala dalej. Wyciagnalem zawor scv ma numer 066 wiec pewnie ktos go juz wymienial. Wyczyscilem tyle co moglem przedmuchalem. Butelke z ropa podlaczylem na krotko wlalem tez preparat do diesla pompa zaciagnela wieksza pol butelki i nic. Nawet nie bylo slychac z chce odpalic. Wczesniej jak zmienilem w baku smoka to zapalil nawet dym puscil i to sporo za chwile zgasl. Nastepne proby juz na marne dziwi mnie tylko ze przed wymiana smoka to na pompce jak podpompowalem to jakby chcial chwycic a teraz juz wcale. Jedynie co to wymienie wtrysk pierwszy od korka wlewu oleju bo jedynie on jest mokry od ropy. I jak odpalil wczesniej to bylo sllychac wyrazny stukot wtryskiwacza. Moze ktos mi powie czy jak wtryskiwacz jest walniety to na trzy inne nie odpali? Czytalem nie dawno temat ze jeden wtrysk komus w trasie walnal i dopiero po jego wymianie odpalal.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
Witam Wyciagnalem dzis wtrsykiwacze wyszly bez zadnych problemow. Podkladki nic nie nadpalone jedynie to koncowki trzech byly tak dziwnie zabrudzone jakby oklejone a pierwszy ktory sadze ze jest do wymiany byl czysty. Jutro zawioze je do sprawdzenia. Niech sprawdza moze to bedzie winna ktoregos. Chyba ze wszystkie 
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
a moze ty wlales chrzczonke? co? skoro na dnie bylo czerwone...
Nie to raczej zadna chrzczonka poprostu kanister byl po winie i zostal jakis osad co sie nie wyplukal. Wtryskiwacze sprawdzone dwa sa do wymiany kolejne dwa w miare ok. Jutro bede wiedzial wiecej jak odbiore dokladnie ktore sa walniete. Teraz pytanie do was kupic dwa wymienic czy odrazu komplet czterech. Gdzie kupic allegro pierwsze lepsze wiadomo ryzyko moze ma ktos kogos badz wie gdzie prosze o pomoc.
- Od: 12 sty 2014, 14:38
- Posty: 44
- Skąd: Hamburg
- Auto: Mazda 6 kombi 2002 diesel 136km
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6