Mazda3 2.0 Zbyt duże spalanie oleju
Czy nasza M3 z LF17 ma jakąś normę zużycia oleju wystosowaną przez producenta?? Jakie zużycie oleju można uznać za normalne?? 200, 300, 500 ml/10 tys. km?? Jakie macie spostrzeżenia??
@marcin255 czy Twoja 3 bierze jeszcze po remoncie??
Już trzeci raz zalałem Motul 8100 Eco-nergy. Z tego co czytam też taki planujesz?? Mam zaufanie do marki po stosowaniu w innych samochodach i motocyklach.
@marcin255 czy Twoja 3 bierze jeszcze po remoncie??
Już trzeci raz zalałem Motul 8100 Eco-nergy. Z tego co czytam też taki planujesz?? Mam zaufanie do marki po stosowaniu w innych samochodach i motocyklach.
Nigdzie normy zużycia nie widziałem , ale co niektórzy piszą , że 1 L /1 tys.km
, rozsądne do
250
ml/1 tys.km 
Moja jak jadę do 120 nic nie bierze , ostatnio trochę szybciej było to jakieś 100 ml/ 1 tys km , ale nie wiem czy 0w40 nie było za " gęsto " teraz zalałem Eco Nergy 5w30 i obadamy

250
Moja jak jadę do 120 nic nie bierze , ostatnio trochę szybciej było to jakieś 100 ml/ 1 tys km , ale nie wiem czy 0w40 nie było za " gęsto " teraz zalałem Eco Nergy 5w30 i obadamy
rafik256 napisał(a): 900 km to autostrada gdzie niemal cały ten odcinek przejechałem z prędkością 160-170 km/h
Ciekawe co byś powiedział po takiej jeździe ?
Info z mojego przypadku.
Było wczoraj na szabelce na minimum, może pół milimetra poniżej minimum (sprawdzane przed pracą po nocnym staniu w tym samym miejscu co zawsze). Dolałem elfa (5w30 900 sxr) jakieś 500ml, troszke mi się rozlało bo nie trafiłem dokładnie do wlewu, więc 500 nie weszło na pewno. A dziś rano auto stoi w tym samym miejscu, sprawdziłem olej po nocnym postoju – i oleju jest ponad max (dobre 3mm ponad) ... a ponoć wchodzi 750ml między min-max.
Sprawdzę kilka godzin po pracy jak znowu stanę w tym samym miejscu, ale normalnie już ocipieje z tą metodologią sprawdzania oleju...
Autem przejechałem do tej pory jakieś 18km – nic się złego nie dzieje...
Było wczoraj na szabelce na minimum, może pół milimetra poniżej minimum (sprawdzane przed pracą po nocnym staniu w tym samym miejscu co zawsze). Dolałem elfa (5w30 900 sxr) jakieś 500ml, troszke mi się rozlało bo nie trafiłem dokładnie do wlewu, więc 500 nie weszło na pewno. A dziś rano auto stoi w tym samym miejscu, sprawdziłem olej po nocnym postoju – i oleju jest ponad max (dobre 3mm ponad) ... a ponoć wchodzi 750ml między min-max.
Sprawdzę kilka godzin po pracy jak znowu stanę w tym samym miejscu, ale normalnie już ocipieje z tą metodologią sprawdzania oleju...
Autem przejechałem do tej pory jakieś 18km – nic się złego nie dzieje...
- Od: 8 mar 2012, 20:50
- Posty: 499 (7/8)
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 3 Kintaro 2.0 150KM LF (BK)
była: 626 2.0 115KM FS (GF)
kalesoon napisał(a):ale normalnie już ocipieje z tą metodologią sprawdzania oleju...
Witam w klubie .
Trochę to trwało lecz w końcu ... JESTEM PO REMONCIE
W następnym tygodniu zobaczymy czy remont się udał po kątem wymiany pierścieni i czy nie wcina oleju.
Niestety powstał nowy problem.
Mazda po rozgrzaniu faluje na obrotach (500-1200). Samochód miał rozłączony aku więc sądziłem, że adaptacja przepustnicy coś pomoże, jednak nic. Przepustnica, silniczek krokowy – wszystko wyczyszczone.
Mogło tak być podczas "układania się" silnika lecz jestem już po 300km i nadal to samo. Dodatkowo podczas mocniejszego przyspieszania (bądź szybkiego naciśnięcia gazu – słychać dźwięk jakby ocierający łańcuch bądź coś w tym stylu.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem ?
W następnym tygodniu zobaczymy czy remont się udał po kątem wymiany pierścieni i czy nie wcina oleju.
Niestety powstał nowy problem.
Mazda po rozgrzaniu faluje na obrotach (500-1200). Samochód miał rozłączony aku więc sądziłem, że adaptacja przepustnicy coś pomoże, jednak nic. Przepustnica, silniczek krokowy – wszystko wyczyszczone.
Mogło tak być podczas "układania się" silnika lecz jestem już po 300km i nadal to samo. Dodatkowo podczas mocniejszego przyspieszania (bądź szybkiego naciśnięcia gazu – słychać dźwięk jakby ocierający łańcuch bądź coś w tym stylu.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem ?
- Od: 18 lip 2014, 21:20
- Posty: 15
- Skąd: Ząbkowice Śląskie
- Auto: Mazda 3 – '03, 2.0 150KM beznyna
Mam niemal identyczny problem ze swoją mazdą po remoncie
z tym, że u mnie obroty nie falują ale podczas przyspieszania słychać terkotanie. Może "ten typ tak ma"?
zerknij do mojego tematu viewtopic.php?f=332&t=167588
Tam starałem się dokładniej opisać i nagrać mój problem.
Tam starałem się dokładniej opisać i nagrać mój problem.
piterus87 napisał(a):Może "ten typ tak ma"?
u mnie nic nie terkotało i nie falowały obroty i tak zostało
piterus87 napisał(a):Może "ten typ tak ma"?
Byłem u mechanika by spytać co to jest. On od razu, że to zapłon. Mówi, że chciał by silnik się ułożył po remoncie i jak już będzie miał z 600km przejechane to oddam na ustawienie zapłonu.
Nadal niestety nie ma pomysłu na falujące obroty. Spalanie mieszane pod różnym obciążeniem wyszło mi 8,5 l/100km więc raczej jest ok.
- Od: 18 lip 2014, 21:20
- Posty: 15
- Skąd: Ząbkowice Śląskie
- Auto: Mazda 3 – '03, 2.0 150KM beznyna
Ojciec85 napisał(a):Więc może gdzie dostaje "lewe" powietrze.
wywalało by P2187
Przejechane 1000 km i nie zauważyłem ubytku oleju
Remoncik kosztował ok 2tys więc chyba się udało.
Jeżeli chodzi o falowanie obrotów to podczas składania przepustnicy jakaś gumka była zagięta. Dostawał widocznie lewe powietrze. Na komputerze nie pokazało błędów :/ Teraz jest ok
Nie chcę zaśmiecać tego posta, ale pojawił się kolejny problem:
– autko pali 1-1,5l więcej
– obroty jałowe na ciepłym to 1tys obr/min, (po odpaleniu na zimnym – ponad 2tys i powoli spadają – kiedyś wskakiwały do 1,5 na zimnym)
– podczas jazdy, gdy puszczę gaz, po ok 2 sekundach dopiero samochód zaczyna zwalniać (przed remontem reakcja puszczenia gazu była natychmiastowa).
Po przeczyszczeniu przepustnicy była robiona adaptacja. Jakiś pomysł w czym może być problem ?!
marcin255 napisał(a):wywalało by P2187
Jeżeli chodzi o falowanie obrotów to podczas składania przepustnicy jakaś gumka była zagięta. Dostawał widocznie lewe powietrze. Na komputerze nie pokazało błędów :/ Teraz jest ok
Nie chcę zaśmiecać tego posta, ale pojawił się kolejny problem:
– autko pali 1-1,5l więcej
– obroty jałowe na ciepłym to 1tys obr/min, (po odpaleniu na zimnym – ponad 2tys i powoli spadają – kiedyś wskakiwały do 1,5 na zimnym)
– podczas jazdy, gdy puszczę gaz, po ok 2 sekundach dopiero samochód zaczyna zwalniać (przed remontem reakcja puszczenia gazu była natychmiastowa).
Po przeczyszczeniu przepustnicy była robiona adaptacja. Jakiś pomysł w czym może być problem ?!
- Od: 18 lip 2014, 21:20
- Posty: 15
- Skąd: Ząbkowice Śląskie
- Auto: Mazda 3 – '03, 2.0 150KM beznyna
Przyczyna znaleziona. Zawory ustawione średnio ssący ok 0,1 wydech 0,5
(oryg 0,25 / 0,30)
Żeby było śmieszniej przy tak ustawionych zaworach autko miało moc i ładnie jeździło – a podobno nie miało prawa
. Mankamentem było wyższe spalanie, falowanie obrotów.
Może komuś pomoże ta inf.

Żeby było śmieszniej przy tak ustawionych zaworach autko miało moc i ładnie jeździło – a podobno nie miało prawa

Może komuś pomoże ta inf.
- Od: 18 lip 2014, 21:20
- Posty: 15
- Skąd: Ząbkowice Śląskie
- Auto: Mazda 3 – '03, 2.0 150KM beznyna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości