koło zamachowe – odciążanie

Postprzez Bakajoko » 1 maja 2006, 19:47

Witam, czy ktoś z Was próbował już odciążyć koło zamachowe? Podobno pozwala to na lepsze wkręcanie sią auta na obroty? Prosibym o jakieś opinie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 6 lis 2004, 16:14
Posty: 22
Skąd: Piła
Auto: Mazda 323 BG 1,8 GT 16V DOHC

Postprzez Łukasz » 1 maja 2006, 22:13

Nie znam się na tym za bardzo ,ale też to chciałem zrobić i usłyszałem,że wiąże się z tym kilka innych przeróbek :|
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 21:52
Posty: 734
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon

Postprzez zio » 1 maja 2006, 22:53

Jak odciazysz kolo to silnik szybciej sie wkreca i wkreca sie na wyzsze obroty (o ile wczesniej komputer nie odetnie zaplonu)– ale za to moze zwalniac lub byc slabczy przy jezdzie np pod gorke i przy wiekszym obciazeniu... poza tym kolo zamachowe musi byc wywazone – a to juz nie jest taka prosta sprawa.
Nowy zoom zoom,stare uczucia :)
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2005, 12:11
Posty: 137
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 3 sport 2.0

Postprzez Riki » 2 maja 2006, 10:56

Z tego co mi sie wydaje szybciej osiagniesz moc maksymalna ale masz gorszy moment obrotowy... pewnie pogorszy sie elastycznosc
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez KOCIHOTEL » 2 maja 2006, 23:17

Będzie nierówno pracował na wolnych obrotach,ale będzie się lepiej wkręcał na obroty.GT ma mocy w nadmiarze(mój 140PS),po co w nim robić jakieś zmiany??
zdjęcia mojej byłej kocicy: http://grono.net/pub/u/kocihotel/
Początkujący
 
Od: 10 kwi 2006, 21:12
Posty: 28
Skąd: Legionowo
Auto: corolla e 11 3d 2.0d 72PS

Postprzez brii » 2 maja 2006, 23:52

KOCIHOTEL napisał(a):GT ma mocy w nadmiarze(mój 140PS),po co w nim robić jakieś zmiany??

To jest baaardzo względna ocena – jak mu mało to niech kombinuje.
Przychylam się do opinii Riki'ego i do
KOCIHOTEL napisał(a):Będzie nierówno pracował na wolnych obrotach
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez zio » 3 maja 2006, 22:04

KOCIHOTEL napisał(a):Będzie nierówno pracował na wolnych obrotach,ale będzie się lepiej wkręcał na obroty.GT ma mocy w nadmiarze(mój 140PS),po co w nim robić jakieś zmiany??


140 Ps? masz cos grzebane w silniku?
Nowy zoom zoom,stare uczucia :)
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2005, 12:11
Posty: 137
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 3 sport 2.0

Postprzez tomekrvf » 4 maja 2006, 09:01

zio napisał(a):ale za to moze zwalniac lub byc slabczy przy jezdzie np pod gorke i przy wiekszym obciazeniu...

:D A to ciekawe? Chyba opuszczałeś lekcje z fizykii...
Riki napisał(a):Z tego co mi sie wydaje szybciej osiagniesz moc maksymalna ale masz gorszy moment obrotowy... pewnie pogorszy sie elastycznosc

jw
Lżejsze koło zamachowe, a precyzyjnie koło zamachowe o mniejszym momencie bezwładności, zapewni lepsze wkręcanie się silnika na obroty co ma pewne znaczenie podczas przyspieszania na niższych biegach. Widziałem wykresy przyspieszeń malara z mocno odchudzonym kołem i do trzeciego biegu widac znaczącą różnicę. Ja koło zamachowe (wał korbowy) odchudzałem w Junaku (moment bezwładności mniejszy o około 50%) i silnik kręcił się jak głupi- prawie jak w japońcu. Minusem poważnie odchudzonego koła może być niestabilny bieg jałowy i drgania nadwozia na luzie. Koło zamachowe wraz z wałem korbowym mozna wyważyć na Krasnobrodzkiej i taka operacja kosztuje około 120-150 PLN. Koło do odchudzania trzeba oddać do świadomego tokarza a wczewśniej obliczyć jego moment bezwładności coby wiadomo było skąd i ile zdjąć materiału i ile to nam pomoże (ile będzie mniejszy moment bezwładności)
A te bajki o mniej elastycznym silniku i zwalnianiu pod górę to.... <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Bakajoko » 4 maja 2006, 09:38

Moja wersja ma 128 KM, nie mam nic grzebane w silniku, cieszylbym sie gdy troszke lepiej wkrecala sie na obroty, dlatego kombinuje, potrzebuje wszystkie wady i zalety, bo niechce w ciemno nic robić.
Była Mazda 323 BG 1,8 GT 16V DOHC
Jest Honda CRX ED9 Turbo
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 6 lis 2004, 16:14
Posty: 22
Skąd: Piła
Auto: Mazda 323 BG 1,8 GT 16V DOHC

Postprzez MartiniS » 4 maja 2006, 11:59

A ja bym fizyki nie oszukiwał, bo to kolejna przeróbka w cyklu "Polak potrafi". :|

Zmiejszysz moment bezwładnosci, zmiejszasz proporcjonalnie mase, bo rozmiarów ani osi obrotu zdaje się nie ruszysz. Jeśli zmiejszysz mase, zmiejszysz energie potrzebną na poruszenie kołem...ale skąd teraz wziąć energie w momencie kiedy silnik będzie chciał ją pobrać gdy dany tłok nie będzie w suwie pracy ??

Jak się ma kase na wymiane silnika co pare kkm to mozna się w to bawić, ale przy normalnej eksploatacji... :|
Be yourself no matter what they say
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2005, 17:09
Posty: 179
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX5 NB 2004 Unplugged

Postprzez tomekrvf » 4 maja 2006, 12:34

MartiniS napisał(a):ale skąd teraz wziąć energie w momencie kiedy silnik będzie chciał ją pobrać gdy dany tłok nie będzie w suwie pracy

Wszystko w granicach rozsądku i auto będzie latać. Ze względu na dość niską nierównomierność biegu jałowego jaka wymagana jest w samochodach osobowych, w kole zamachowym zgromadzona jest duża "rezerwa" momentu bezwładności. Więc jak się pogodzisz z gorszą pracą na biegu jałowym to nie widzę przeszkód.
Jak już napisałam, należy obliczyć moment bezwładności koła, dobrać stopień nierównomierności biegu dla samochodu osobowego i tak zmniejszyć moment bezwładności żeby nierównomierność biegu jałowego była na niższym poziomie.
Nierównomiernośc biegu określa się wzorem
ro=(omega max – omega min)/omega średnie gdzie
ro=nierównomierność biegu
omega max – najwieksza chwilowa prędkość kątowa wału
omega min – majmniejsza chwilowa prędkość kątowa wału
Nierównomierność biegu teoretycznie nie powinna być niższa niż 0.01 ze względu na trwałość zespołu napędowego.
Więc jak kolega chce odchudzić koło to z całych sił go popieram. Motor będzie kręcił się jak zły
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez MartiniS » 4 maja 2006, 13:26

tomekrvf napisał(a):zmniejszyć moment bezwładności żeby nierównomierność biegu jałowego była na niższym poziomie.

Chwila moment...nierównomierność biegu to względna różnica prędkości obrotowej wału. Koło zamachowe ma służyć temu by wyrównywać te różnice w prędkościach, by wał nie wpadał w niepotrzebne dragnia, nie dochodziło do wybijania łozysk...itp. Zatem "odchudzając" koło zamachowe raczej spowodujemy to, że te pasożytnicze drgania bardziej dadzą nam sie we znaki i nierównomiernosć osiagnie wyższy poziom.
Przyspieszenia i opoznienia wału powodowane są przez momenty sił, które trzeba jakoś rownoważyć. A moment siły liniowo zależy od momentu bezwładności


M = J * dw/dt

zatem obniżając J = m* R^2 – moment bezwładnosci, obnizymy moment hamujacy koła zamachowego. Czyli nasza roznica w w.max i w.min zwiekszy się, zwiekszy się i nierównomiernosc.


tomekrvf napisał(a):w kole zamachowym zgromadzona jest duża "rezerwa" momentu bezwładności

Tylko po co? Przecież to zwieksza spalanie...energia nie bierze sie znikad ;) Chyba inzynierowie w Mazdzie już zadali zeby bylo to optymalnie ustawione.

Ale pewnie masz racje, nalezałoby to dokladnie przeliczyć dla kazdego silnika. Byc moze w 1.8 GT na kole zamachowym jest gromadzona jest wieksza energia niż potrzebna do w miare sensownej pracy – spalanie by się zmniejszyło ;)

Ja tylko mowie, ze z fizycznego punktu widzenia, to tylko pozorny zysk. Na niskich obrotach tak jak piszesz, silnik będzie się trzepał...co niestety wplynie na jego trwałość.

Konkluzja za porozumieniem stron: Coś za coś....kręcić się będzie szybciej, ale kultura pracy spadnie :)
Be yourself no matter what they say
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2005, 17:09
Posty: 179
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX5 NB 2004 Unplugged

Postprzez tomekrvf » 4 maja 2006, 14:59

Tak jest, powinno być mniejszy moment bezwładności=większa nierównomierność biegu. Głupia pomyłka

MartiniS napisał(a):Tylko po co? Przecież to zwieksza spalanie...energia nie bierze sie znikad

Spalanie się nie zwiększy. Ta sama siła pochodząca od spalania w cylindrze poruszając lżejsze koło zamachowe spowoduje większy przyrost prędkości obrotowej i większy spadek podczas suwu sprężania. Energia takiego wirującego układu będzie mniejsza. A energia bierze się tylko ze spalania paliwa a koło zamachowe jest tylko jej akumulatorem. Z kolei większe straty będą na cięższym kole zamachowym gdyż trzeba więcej energii dostarczyć żeby rozpędzić koło do określonej prędkości obrotowej.
Słyszałem też EVO VIII ze sprzęgłem rajdowym RalliArt(dwie tarcze ze spieków, żadnych tłumików drgań skrętnych) i kołem zamachowym które wyglądało jak ser szwajcarski z wieńcem zębatym do rozrusznika. Auto chodziło w miarę kulturalnie ale przy około 3000 rpm pojawiał się bardzo nieprzyjemny rezonans w skrzyni. Oczywiście jest to skrajny przypadek i seryjnego koła na 100% nie da się tak odchudzić bo jeszcze trzeba pamiętać o tym że materiał z którego jest ono wykonane też ma swoją wytrzymałość.
Reasumując jak ktoś chce żeby motor wkręcał się szybciej należy stoczyć koło.
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez MartiniS » 4 maja 2006, 22:09

tomekrvf napisał(a):Spalanie się nie zwiększy. Ta sama siła pochodząca od spalania w cylindrze poruszając lżejsze koło zamachowe spowoduje większy przyrost prędkości obrotowej i większy spadek podczas suwu sprężania. Energia takiego wirującego układu będzie mniejsza. A energia bierze się tylko ze spalania paliwa a koło zamachowe jest tylko jej akumulatorem. Z kolei większe straty będą na cięższym kole zamachowym gdyż trzeba więcej energii dostarczyć żeby rozpędzić koło do określonej prędkości obrotowej.

Tu tez sie nie zrozumielismy...
tomekrvf napisał(a):kole zamachowym zgromadzona jest duża "rezerwa" momentu bezwładności

zrozumiałem to jako, ze koło zapasowe posiada nadmiar (wnioskuje, ze uznałes go za niepotrzebny) momentu bezwładnosci. I stad moje pytanie, po co miałby być ten nadmiar, przeciez zwiekszałby niepotrzebnie spalanie...zatem czemus pewnie sluzy skoro jest zastosowany – a sluzy stabilizacji drgan wału. I tyle ;)
Be yourself no matter what they say
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2005, 17:09
Posty: 179
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX5 NB 2004 Unplugged

Postprzez tomekrvf » 5 maja 2006, 09:18

MartiniS napisał(a):zatem czemus pewnie sluzy skoro jest zastosowany – a sluzy stabilizacji drgan wału. I tyle

Przecież to jest oczywiste. Tyle że można zastosować inne koło które spowoduje większą nierównomierność biegu i tyle.

MartiniS napisał(a):Tu tez sie nie zrozumielismy...

A też nie wiem czemu czepiłeś się spalania. Jakbys porównał energię wirującego koła zamachowego do energii poruszającego się auta to zrozumiesz absurd czepiania się spalania.
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez tomekrvf » 18 cze 2007, 12:16

Własnie założyłem do KL koło zamachowego od K8. Różnica w masach to 9.6kg kontra 7.5kg.
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Piciu » 22 cze 2007, 10:44

Co do kola zamochowego w silnikach 1,8 DOHC (silnik 140KM) ja mam zalozone kolo zamachowe od 1,3 do tego tarcze sprzegla od 1,6 i docisk od 1,8 SOHC. Ktos pytal z czego roznica 1,8 (124KM) a 1,8 (140KM) ktos kiedys rozbieral takie silniki na szczatki ( kolega Corey) i roznia sie wysokoscia tlokow i co z tym idzie sprzezaniem i stad roznica w mocy. Ale powracajac do tego kola zamachowego mi silniczek chodzi bez najmniejszych problemow no moze na mokrej nawieszchnie nie idzie nad nim zapanowac jak sie doda ostro gazu, duzo szybciej sie wkreca na obroty i lepiej przyspiesza, a jak sie popusci gaz to zapomnijcie o chamowaniu silnikiem....to do kolegow co pisali o bezwladnosci..:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2007, 18:00
Posty: 205
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323 BF B6T '88r.
Skoda Rapid 1.2 TFSI '16r.
126p '98r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323