Nadkola antykorozyjne – Mazda 6 GG

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez jokansen » 24 sty 2011, 10:53

Witam wszystkich,
W związku z problemem "gnicia" tylnych nadkoli i wyraźnie słyszalnych odgłosów toczenia się naszych Madzi zainteresowałem się wątkiem montażu plastikowych nadkoli. Oryginalne wykonane z włókniny nie są zbyt dobrym rozwiązaniem z powodów o których wszyscy wiemy, gdyż temat ten poruszany był na tym forum wielokrotnie. Ostatnio w pewnym serwisie aukcyjnym pojawiły się takie nadkola http://allegro.pl/nadkole-nadkola-mazda-6-tylne-tyl-2002-2008-i1389903522.html
Czy ktoś z Was ma zainstalowane takie coś w swoim aucie? Pytam po wyglądają dość chałupniczo, nie mniej poważnie rozważam ich montaż wiosną po poprawieniu zabezpieczenia antykorozyjnego.
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 16 sty 2011, 14:12
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: 2003 Mazda 6 GG 1.8 Comfort
Hatchback

Postprzez Hubix » 24 sty 2011, 10:54

Sądze, że będzie dużo głośniej w środku po ich założeniu.

Ten plastik wygląda na sztywny.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez eszo67 » 24 sty 2011, 11:26

mam takie zalozone od wrzesnia pojezdze zobacze.co do wyciszenia nie slysze zadnej roznicy.
Forumowicz
 
Od: 14 lut 2010, 17:35
Posty: 222
Skąd: chelm-Zomergem
Auto: M6 Hatchback MZR-CD 136HP 2005r.

Postprzez agnostyk » 24 sty 2011, 11:41

ewentualnie spróbuj założyć oryginały, te z włókniny, na plastikowe. Pytanie tylko czy obydwa wejdą, czy może tylko jeden komplet.
Ostatnio edytowano 24 sty 2011, 11:44 przez agnostyk, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ALL HOPE IS GONE
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2011, 00:23
Posty: 242
Skąd: Rawa Mazowiecka
Auto: M6 GY 2004 CiTD HP /Impression
Citroen C4 1.6 HDI
Seat Inca 1.9 D 1Y

Postprzez jokansen » 24 sty 2011, 11:44

Też o tym myślałem. Widziałem taki patent w jakimś nowszym BMW. Założony był plastik a na to naklejone paski z tej włókniny.
Początkujący
 
Od: 16 sty 2011, 14:12
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: 2003 Mazda 6 GG 1.8 Comfort
Hatchback

Postprzez agnostyk » 24 sty 2011, 11:46

Ktoś mi mówił, że podobno wejdą, bo jest tam trochę zapasu, ale tylko mówił, nie widziałem.
Obrazek ALL HOPE IS GONE
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2011, 00:23
Posty: 242
Skąd: Rawa Mazowiecka
Auto: M6 GY 2004 CiTD HP /Impression
Citroen C4 1.6 HDI
Seat Inca 1.9 D 1Y

Postprzez jokansen » 24 sty 2011, 12:37

Będę to sprawdzał w stosownym czasie :)
Początkujący
 
Od: 16 sty 2011, 14:12
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: 2003 Mazda 6 GG 1.8 Comfort
Hatchback

Postprzez marchew6260 » 18 maja 2011, 10:52

Witam. I jak się sprawują kolegom te nadkola plastikowe? Ktoś może powiedzieć jak przebiegł montaż i czy wszystko pasowało bez przeróbek? Może ktoś wrzuci jakieś zdjęcie z założonym nadkolem plastikowym... Też przymierzam się do wymiany na plastiki ale chce wiedzieć co mnie czeka podczas montażu :) pozdrawiam.
Forumowicz
 
Od: 13 lip 2008, 14:16
Posty: 49 (0/1)
Skąd: Okolice Wrocławia
Auto: Mazda 6 GG 1,8 16 V (L8)

Postprzez k05tek » 20 maja 2011, 10:28

viewtopic.php?f=103&t=53463&start=400 w tym temacie na dole strony zobacz.moje byly dopasowane i ladnie leza,ale w zwiazku ze zlym osadzeniem felgi troche mi sie tuz za rantem wytarly <czarodziej>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 paź 2010, 19:37
Posty: 16
Skąd: DOLHOBYCZOW
Auto: m6 2003 2.0 MZR-CD 121 kM/nissan sunny 2.0d 72kM:D

Postprzez Bolo545 » 16 paź 2014, 22:21

Panowie i Panie jak wszyscy wiemy zbliza sie zima wiec coraz intensywniej rozmyslam nad jak najlepszym zabezpieczeniem mojego auta przed jej skutkami.natrafilem na plastikowe zamienniki nadkoli w internecie i rozmyslam czy warto w to zainwestowac zeby wymienic te oryginalne filcowe nadkola-oczywiscie mowa o [jakich?] :D podczas rozgrzebywania tematu zauwazylem ze te plastikowe nadkola maja taki rant.czyli po zamontowaniu ten rant bedzie nachodzil na karoserie i miedzy plastikiem a rantem karoserii powstanie szczelina gdzie bedzie gromadzic sie woda i syf.z tad tez moje obawy czy takowe nadkola nie beda oddzialywac jeszcze gorzej na i tak juz slaba karoserie.jakie jest wasze zdanie na temat tych nadkoli?uzywa ktos z was je?jakie odczucie i efekty?
Pozdrawiam B.
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2014, 18:23
Posty: 24
Auto: Mazda 6 02r GG 2.0 B+LPG 141KM

Postprzez michalodz88 » 17 paź 2014, 21:05

Bolo545 napisał(a):czyli po zamontowaniu ten rant będzie nachodził na karoserie i miedzy plastikiem a rantem karoserii powstanie szczelina gdzie będzie gromadzić się woda i syf
Ten zachodzący rant zasłoni Ci najbardziej newralgiczne miejsce czyli rant blachy i wewnętrzną część nadkola. Także plasticzane nadkole pod względem ochrony wypada raczej na plus. Zawsze możesz na tym rancie plastikowego nadkola nakleić taśmę rozprężną taką jak zakłada się na dachach przy montażu blachy. Gorzej z wygłuszeniem tutaj filc chyba sprawdza się nieco lepiej. Gdzieś tutaj czytałem chyba że ktoś zakładał takie nadkola jedne na drugie ;) Można widać i tak.
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2014, 09:34
Posty: 64 (0/2)
Skąd: Centrum
Auto: Mazda 6 GY 2003
2.0 141KM LF
Tutaj jestem

Postprzez Bolo545 » 18 paź 2014, 22:04

masz racje zasloni te newralgiczne miejsca ale z drugiej strony bedzie tam wlatywal syf i woda ktora bedzie miala mysle wiekszy wplyw na korozje.stad moje obawy czy zakladac takie nadkola.jest ktos kto uzywa owego wynalazku i podzieli sie wrazeniami?
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2014, 18:23
Posty: 24
Auto: Mazda 6 02r GG 2.0 B+LPG 141KM

Postprzez Danmazda » 18 paź 2014, 22:11

W mojej Madzi są założone plastiki ale tylko na ranty nadkoli, reszta to jest ta wykładzina. Wczoraj zaglądałem tam bo byłem na podnośniku i nić jeszcze nie wychodzi, tak samo na rantach.
Obrazek
Daniel
Avatar użytkownika
Koordynator Regionów
Przedstawiciel Mazowsza
 
Od: 21 paź 2009, 20:04
Posty: 6380 (52/239)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok

Postprzez Bolo545 » 21 paź 2014, 23:57

Widze kolego ze jeszcze inna opcje przyjales.ja sie wacham a czas nieublaganie leci i zima coraz blizej.a wachania moje wynikaja z tego ze nie chcialbym zmarnowac czasu i pieniedzy ktore wlozylem w reperaturki a teraz przez nierozsadny zabieg moge przyspieszyc ich niszczenie
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2014, 18:23
Posty: 24
Auto: Mazda 6 02r GG 2.0 B+LPG 141KM

Postprzez brodaM6 » 22 paź 2014, 06:50

Co byście nie robili to i tak ruda prędzej czy puzniej wyjdzie ,kitajce zaoszczędzili na blachach i powłoce antykorozyjnej ciule .
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez rymko » 22 paź 2014, 16:28

Jestem całkowicie odmiennego zdania.
Zrobiłem konserwację, nadkola filcowe wymalowałem wodorozcieńczalnym ABRATEX FLEXCOAT – jest sucho i cicho. Dodatkowo można tym pomalować ranty nadkoli, bo farba jest elastyczna i kamienie nie obijają lakieru. Nie mam śladów korozji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez brodaM6 » 22 paź 2014, 19:14

Nie mówiłem o aspecach :P ,bo te sa napewno z innej blachy .
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez rymko » 22 paź 2014, 19:35

brodaM6 to nie raczej kwestia blachy, ale sposobu jej łączenia i zabezpieczenia w [jakich?] nadkolach.
Podobnie łączone widziałem kiedyś w Vectrze i efekt był ten sam.
Powiem szczerze, że po amerykańskich wytworów motoryzacji nie cenie tak jak japońskich i trudno mi uwierzyč w lepszą jakość blachy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez brodaM6 » 23 paź 2014, 06:51

To popytaj użytkowników a-spec ile maja rdzy ,wisniaus,makmarc to tylko 2 przykłady, wystarczy spojrzeć na kielichy przednich Amorow w eu ,a w USA i gdzie więcej rudej <oczko>
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez waken » 24 paź 2014, 16:01

Ja nawet nie myję, bo mi zardzewieje!
Nadkola to mały fragment całości – niedawno rozbierałem jedne drzwi i oglądałem suwnice od szyb...końcówki pordzewiałe. Pod uszczelki np. w drzwiach nie będę zaglądał, szkoda nerwów.
Nadkola zrobić warto – koszt niewielki, a hamuje warunki rozwoju rdzy
btw. gdzie jeszcze szukać śladów czerwonej zarazy?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 paź 2012, 22:44
Posty: 41
Auto: Mazda M6 FL 2.0 LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6