World of Tanks
A ja nie jestem w stanie wygrać żadnej bitwy na ob140. Nie wiem co się dzieje ale na chwilę obecną to jest dla mnie przeklęty czołg. Potrafi zepsuć każą dobrą serię i zaczyna każdą złą. Wziąwszy pod uwagę fakt, że bez premki nie da się grać na tierach powyżej 8 to przegrywanie na tym medziku jest niezwykle bolesne 
I standardowy spam, jak na mnie, na bąkach. Mobilność Hellcata po nerfie jest teraz żadna. Mocno mu się dostało.
I standardowy spam, jak na mnie, na bąkach. Mobilność Hellcata po nerfie jest teraz żadna. Mocno mu się dostało.
T29 jest chyba najbardziej op czołgiem na swoim tierze. Bajka sie nim gra. Będzie pan zadowolony.
Ja w zasadzie też robię tę linię. A właściwie robiłem bo stanąłem na M103 na którego mnie nie stać
Ale jak już gram to często T32 bo też jest rewelacyjny. Tylko ja szedłem przez Shermana i Jumbo.
Ja w zasadzie też robię tę linię. A właściwie robiłem bo stanąłem na M103 na którego mnie nie stać
Nie dam rady grać w to badziewie! zwyczajnie w świecie NIE! Wczoraj miałem wn8 na poziomie 900
Dzisiaj powinno być jeszcze gorzej. Gdzie nie pojadę to zabija mnie jakiś ninja czerwoniak albo arta. Drużyny losuje mi totalnie upośledzone i zanim się bitwa zacznie to wiadomo, że jest porażka i to się sprawdza. Zakupiłem wczoraj e25 i jest to jedno z najgorszych gównien jakim grałem. Nie wiem dlaczego ale wszyscy mnie widzą, nic nie trafiam albo jak trafię to przebić nie mogę. Jeździć to też nie jeździ. Dziś to już jestem na tyle wkur..., że mógł bym coś rozwalić. Najgorzej, że wczoraj kupiłem tez premkę i żałuję jak jasna cholera.
Uogólniając –>

Uogólniając –>

a ja gram max 10 bitew dziennie z przerwami co 2 dzień i jest git, zero stresu a wyniki ładne. 
Za wczoraj wn8 pokazuje mi 1100 i 37% wr
Neo – ja tak grałem jak premki nie miałem i też była gitara. teraz kupiłem premkę i nie wiem co się stało ale jest straszliwa padlina.
kinki – ja mam załogę terz gdzies na 75%. Zaczynałem od 50. Poza tym ja nie gram TDekami (nie licząc hellcata i t67 ale one mają obracaną wieżę) i nienawidzę TDeków i gry nimi. Poza tym może najzwyczajniej w świecie jestem totalnym noobem? Z pustego to i Heniek spod sklepu sie nie napije

Neo – ja tak grałem jak premki nie miałem i też była gitara. teraz kupiłem premkę i nie wiem co się stało ale jest straszliwa padlina.
kinki – ja mam załogę terz gdzies na 75%. Zaczynałem od 50. Poza tym ja nie gram TDekami (nie licząc hellcata i t67 ale one mają obracaną wieżę) i nienawidzę TDeków i gry nimi. Poza tym może najzwyczajniej w świecie jestem totalnym noobem? Z pustego to i Heniek spod sklepu sie nie napije
taison28 napisał(a):kinki zagrał byś na wyższych tierach
gram, gram
jak to mówi Pawciu, jestem królem 5 tierów i pewnie bałby się na trening wyjechać
Dopisano 20 paź 2014 21:13:
Pawciu jednak coś tam potrafi na 5 tierach
ale walka była zażarta
Dopisano 20 paź 2014 21:42:
co prawda wynik 3:1 dla niego ale wynik nie oddaje dramaturgi tej potyczki
jutro rewanż
W linku poniżej jedna z moich starych gier na IS6.
Co się dzieje gdy RNG pomaga zrównoważyć niekompetentny team? Co się stanie gdy IS6 szybko zostaje sam na polu bitwy, będąc otoczonym przez 4 wrogie czołgi którym pomaga niezmordowana arta? Zabawa zaczyna się od 1:00, mniej więcej w 4 minucie zostaję sam na "drodze śmierci" starej wersji Pearl River, i wtedy zaczynają się piruety i robienie w konia przeciwników.
Niestety, nawet największa pomoc RNG i własne szczęście kiedyś się kończą, ważne że z beznadziejnej bitwy udało się urwać prawie 5k damage'u i 8 killi. Nie wspominając o 125k kasy za bitwę. Enjoy!
Co się dzieje gdy RNG pomaga zrównoważyć niekompetentny team? Co się stanie gdy IS6 szybko zostaje sam na polu bitwy, będąc otoczonym przez 4 wrogie czołgi którym pomaga niezmordowana arta? Zabawa zaczyna się od 1:00, mniej więcej w 4 minucie zostaję sam na "drodze śmierci" starej wersji Pearl River, i wtedy zaczynają się piruety i robienie w konia przeciwników.
Niestety, nawet największa pomoc RNG i własne szczęście kiedyś się kończą, ważne że z beznadziejnej bitwy udało się urwać prawie 5k damage'u i 8 killi. Nie wspominając o 125k kasy za bitwę. Enjoy!
Akar_Zaephr_Nowy napisał(a): Co się stanie gdy IS6 szybko zostaje sam na polu bitwy, będąc otoczonym przez 4 wrogie czołgi którym pomaga niezmordowana arta?
No w piz*iec szczęścia miałeś. Takich pomidorów nie miałem na swojej drodze chyba nigdy. Dingi co chwilę.
Myślę że to taka szczególna właściwość kształtu pancerza ISa 6. Potrafi mocno trollować graczy którzy nie wiedzą gdzie strzelać ale powiem szczerze – wtedy sam ten czołg nie do końca ogarniałem i mogłem nie zebrać wielu niepotrzebnych strzałów. Dziś już wiem że side scrape w wykonaniu IS6 to zupełnie co innego niż Tygrys 2 bo ścięte rogi wymuszają inny styl "przytulania się" do kamieni, rogów budynków itp. Ale to już zupełnie inny temat 
Jak tam się gra? U mnie są spore problemy z wygrywaniem bitew. Win ratio regularnie spada i nie zbliżam się do tego, które teraz posiadam. Dobrze, że grywam tylko po kilka bitew żeby mnie nerw za mocno nie szarpał
Z ciekawostek ob140 nadal jest dla mnie czołgiem przeklętym i nie mogę na nim ani wygrać bitwy ani zrobić czegoś sensownego. Chyba go sprzedam bo już patrzeć na cholerę nie mogę.
PS. eMeczka wleciała na bąku. Cieszy mnie niezmiernie fakt, że zrobili ta misję na TOGa – teraz łatwiej robić dmg jak tego więcej zaczęło jeździć
PS. eMeczka wleciała na bąku. Cieszy mnie niezmiernie fakt, że zrobili ta misję na TOGa – teraz łatwiej robić dmg jak tego więcej zaczęło jeździć
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości