Suchy czy mokry z francuskiego będzie nazywany FAP, utarło się to do tego ze mokry pierwsi zaczęli stosować Francuzi. W Belgii w części francuskojęzycznej jak moi znajomi mówią zawsze FAP, podobnie media motoryzacyjne, w części niderlandzkojęzycznej mówi się DPF a do aut francuskich FAP. Tyle jeśli chodzi o nazewnictwo jak ono wyglada u mnie. Co do DPF-ow, powtórzę sie po raz kolejny bo było w innych tematach stan tego filtra zależy od ludzi i użytkowników. To ze w Polsce serwisy wycinające maja furorę jest spowodowane tym ze ludzie kupują padliny z zachodu a potem zwalają winę za problemy na filtr itd.
marlad napisał(a):Niestety nie do końca sie moge zgodzić ponieważ w większości Mazd6 DPF kończy żywot w okolicach 200 tysiecy kilometrów .
Chyba w Polsce i zapewne maja jeszcze więcej na liczniku. Ja znam parę Mazd z większymi przebiegami i jak do tej pory posiadają oryginalny DPF. Z innych marek również, jak dbasz tak masz i tyle.
Dla potwierdzenia tego moje ASO odkąd ma Mazdę (4 lata)nie wypalało nikomu serwisowo DPF, identycznie w Hultaju i Suzi.
Sebal napisał(a): Na serwisie jest (powinien być) sprawdzany stan tzn stopień zapełnienia.
Potwierdzę, podczas przeglądu auto podłączone do IDS-a sprawdza się stan i czy nie ma problemów z DPF.
Czyli jednak coś serwis musi robić

Choć nie jest traktowany jako cześć eksploatacyjna, nawet w takim stopniu jak amortyzatory.
marlad napisał(a):1.najtańsza opcja to wypalanie wymuszone, na postoju – samochód podnosi obroty , przeprowadza procedurę i zaczyna kopcić . Operacja taka z reguły pomaga doraźnie i nie powinno się jej przeprowadzać więcej niż kilka razy .
Raz ze względu na możliwość fizycznego uszkodzenia filtra , dwa to szkoda silnika i turbiny i EGR , który jest podatny na nagary tworzące się przy okazji
Tu trzeba dodać ze jest różnica wpylania filtra za pomocą IDS-a a za pomocą innego programu diagnostycznego lub na tz drucik ( jest o tym na forum) . Wiec zanim ktoś pojedzie do takiego serwisu niech pomyśli czy maja IDS, a jak nie to taniej tak samo to zrobić samemu
Maniek DPF sporo daje, zatrzymuje cząstki stale, obecnie benzyna bardziej syfi niż współczesny diesel.
Wg mnie temat rzeka i możemy gadać bez końca. Mi DPF/FAP nie przeszkadza i popieram jego istnienie,
co nie znaczy ze popieram chora politykę zielonych terrorystów.