przez berrrcik29 » 21 wrz 2014, 14:23
Witam,
no i niestety problem znowu zaczął się pojawiać, podobnie jak na początku tylko, że z większą regularnością. Jak silnik jest zimny z rana, lub trochę przestygnięty i przełącza się na gaz szarpie, wciskam intensywnie gaz prawie że do dechy, a mało co reaguje i nie może się rozkręcić tylko się krztusi. Jak powoli dodaje gazu jako tako jedzie. Byłem około 1.5 miesiąca temu w gcs tuning i generalnie było dobrze no ale strojenie było na rozgrzanym silniku. Teraz na rozgrzanym też chodzi bardzo dobrze, ale na zimnym kiepsko to wygląda. No i w skrajnych momentach (dwa razy tak się zdarzyło) zaczął migać check engine i zapalił się na stałe (po kilku jazdach zgasł). Na instalacji ma przejechane około 115000km, nie wiem czy było coś regulowane wcześniej. Po objawach i skutkach mogę ocenić, że na nierozgrzanym silniku dostaje za ubogą mieszankę, za mało gazu (jak powoli dodaje gazu jest wmiarę ok, jak szybko krztusi się). Na moje oko membrana w parowniku już trochę stwardniała i płyn chłodniczy który ma powiedzmy te 30-50 stopni nie zmiękcza jej na tyle, że dobrze podawać gaz, co o tym sądzicie?