Jaki dostaliscie najwiekszy mandat?
Po dłuuuugich negocjacjach 200zł i 9pkt za jazdę z prędkością 136km/h po szerokiej drodze o znaczeniu krajowym przez pola które ponoć są terenem zabudowanym z ogranieczeniem do 50km/h 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
300pln i 10pkt – nie stosowanie sie do sygnalizacji pionowej (czerwone swiatło(0,5s) nie zdazyłem na zółtym)
300pln – 6pkt – wjechanie autem 5t w uliczke gdzie było do 1,5t
2000koron czeskich – kamerka mnie namieżyła w takim ładnym autku (ograniczenie 50 miałem 83)
100pln x iles tam zawsze za predkosc
i iles tam jeszcze innych
+ ........... na flaszke
w sumie w ciagu 6lat wydałem na te przyjemnosci ok 5tys zł. Ale takie sa uroki jak ktos zawodowo jezdzi po Polsce i Czechach
300pln – 6pkt – wjechanie autem 5t w uliczke gdzie było do 1,5t
2000koron czeskich – kamerka mnie namieżyła w takim ładnym autku (ograniczenie 50 miałem 83)
100pln x iles tam zawsze za predkosc
i iles tam jeszcze innych
+ ........... na flaszke
w sumie w ciagu 6lat wydałem na te przyjemnosci ok 5tys zł. Ale takie sa uroki jak ktos zawodowo jezdzi po Polsce i Czechach
- Od: 12 maja 2005, 21:00
- Posty: 332
- Skąd: Gliwice / Dąbrowa Górnicza
- Auto: Mazda 626 cronos 2.0i 95r.
nero napisał(a):500 zl i 10 pkt (142/50) w drodze do Ryk
i nic nie stargowałeś??

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Jeden jedyny mandat, jaki w swojej 10-letniej karierze kierowcy dostałam w Polsce, to w tym roku 100 zł i 1 pkt karny za jazdę na niemieckich blachach trochę dłużej niż by wypadało...
Wszystkie pozostałe spotkania z Policją, głównie wynikające z przekroczenia dozwolonej prędkości, jakoś udawało mi się załatwiać urokiem osobistym
Kilka lat temu udało mi się wymigać od mandatu nawet w sytuacji, w której jechali za mną na katowickiej i nagrywali na kamerkę – dozwolona prędkość była 70, a ja jechałam około 140. Strasznie się zdziwiłam, jak mnie zatrzymali
Ale że wracałam z nart we Włoszech i przy okazji były zrobione duże zakupy na strefie wolnocłowej, to jakoś się dogadaliśmy
Jedyny większy mandat zarobiłam w Austrii, jakieś 300 m. przed granicą czeską. Środek nocy, pusto kompletnie, zasypiałam już za kierownicą. Przejeżdżając przez miasteczko (mam zaćmienie pamięci i nazwy nie mogę sobie teraz przypomnieć), mignął mi znak ograniczenia prędkości (potem dowiedziałam się, że było to ograniczenie do 40 km/h), a ja jechałam dokładnie 73 km/h (wynik z radaru). Policjant wyskoczył jak diabeł z pudełka, negocjacje w Austrii w grę nie wchodzą, urok osobisty nie zadziałał i skasował mnie na 400 zł (nie miałam już szylingów tylko złotówki, więc wziął, co miałam). Wysokości mandatów w Austrii są okropne...
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Wszystkie pozostałe spotkania z Policją, głównie wynikające z przekroczenia dozwolonej prędkości, jakoś udawało mi się załatwiać urokiem osobistym

Kilka lat temu udało mi się wymigać od mandatu nawet w sytuacji, w której jechali za mną na katowickiej i nagrywali na kamerkę – dozwolona prędkość była 70, a ja jechałam około 140. Strasznie się zdziwiłam, jak mnie zatrzymali

Jedyny większy mandat zarobiłam w Austrii, jakieś 300 m. przed granicą czeską. Środek nocy, pusto kompletnie, zasypiałam już za kierownicą. Przejeżdżając przez miasteczko (mam zaćmienie pamięci i nazwy nie mogę sobie teraz przypomnieć), mignął mi znak ograniczenia prędkości (potem dowiedziałam się, że było to ograniczenie do 40 km/h), a ja jechałam dokładnie 73 km/h (wynik z radaru). Policjant wyskoczył jak diabeł z pudełka, negocjacje w Austrii w grę nie wchodzą, urok osobisty nie zadziałał i skasował mnie na 400 zł (nie miałam już szylingów tylko złotówki, więc wziął, co miałam). Wysokości mandatów w Austrii są okropne...
- Od: 31 sie 2005, 21:38
- Posty: 184
- Skąd: Warszawa/Otwock
- Auto: 323F BA 1.5 97r.
Puhcio napisał(a):Gajnek napisał(a):w sumie w ciagu 6lat wydałem na te przyjemnosci ok 5tys zł.... za mandaty płacisz sam czy Cie pracodawca troche sponsoruje ?
tylko jedne 300zł mi zasponsorował za łyse opony + kropki oleju na drodze
A reszta z własnej kieszeni bo przeciez nikt mi nie kazał jechac szybciej niz obowiazuja przepisy.
I tak dobrze ze nie tak jak kolega który dostał 4000pln(mandat na firme) za to ze zła opłate drogowa kupił. Inspekcja Transportu Drogowego sie nie pier....... wali takie mandaciki ze tylko płakac zostaje
- Od: 12 maja 2005, 21:00
- Posty: 332
- Skąd: Gliwice / Dąbrowa Górnicza
- Auto: Mazda 626 cronos 2.0i 95r.
amra napisał(a):Wysokości mandatów w Austrii są okropne...
Za wjaz na skrzyzowanie na zoltym swietle – 56Euro.
Z parkowanie bez oplaty od strazy miejskiej 3x 21 euro i od policji 2 x 42 euro #
Za przekroczenie predkosci w terenie zabudowany 58/50 koszt- 46euro.
Za zaparkowanie na odleglosci mniejszej niz 5 metrow od skrzyzowania 70 Euro a za dyskusje z policjantem ( utrudnianie wkonywania czynosci sluzbowych ) 150 Euro
I to co bylo najgorsze za przejechanie skrzyzowania na czerwonym swietle 80 Euro i na 14 dni co do minuty zabrali prawko .
Takie dostalem od szefa rozliczenie roczne .
- Od: 20 cze 2004, 15:39
- Posty: 354
- Skąd: Wieden/Zamosc
- Auto: Mazda 626GW FS 2.0L 98.
WITAM DOSTAŁEM KILKA MANDATÓW PEWNO JAK KAŻDY Z WAS
ALE NAJWIEKSZY TO NA TRASIE Z OSTROŁĘKI DO WAWY BYŁO JAKIES DURNE OGRANICZENIE DO 40 BO JAKIES ROBOTY DROGOWE KTÓRYCH WOGULE NIE BYŁO.WIĘC JECHAŁEM SOBIE BO TAKI ŁADNY ASFALCIK BYŁ I NAGLE Z KRZACZORÓW WYLĘGNĄŁ PAN MUNDUROWY NO I NIESTETY ZANIM SIE ZORIENTOWAŁEM BYŁO JUZ ZAPUZNO
ZŁAPAŁ NA SZUSARCE 141Km/h CHCIAŁ ZABRAC PRAWKO BYŁO CIEZKO BO GOSC NIE LUBI WARSZAWIAKÓW I TAK MI TEZ POWIEDZIAŁ.ŚCIEMNIAŁEM ILE SIE DA I SKOŃCZYŁO SIE NA 800ZŁ I 10PTK

ALE NAJWIEKSZY TO NA TRASIE Z OSTROŁĘKI DO WAWY BYŁO JAKIES DURNE OGRANICZENIE DO 40 BO JAKIES ROBOTY DROGOWE KTÓRYCH WOGULE NIE BYŁO.WIĘC JECHAŁEM SOBIE BO TAKI ŁADNY ASFALCIK BYŁ I NAGLE Z KRZACZORÓW WYLĘGNĄŁ PAN MUNDUROWY NO I NIESTETY ZANIM SIE ZORIENTOWAŁEM BYŁO JUZ ZAPUZNO
ZŁAPAŁ NA SZUSARCE 141Km/h CHCIAŁ ZABRAC PRAWKO BYŁO CIEZKO BO GOSC NIE LUBI WARSZAWIAKÓW I TAK MI TEZ POWIEDZIAŁ.ŚCIEMNIAŁEM ILE SIE DA I SKOŃCZYŁO SIE NA 800ZŁ I 10PTK
POZDRO DLA WSZYSTKICH BLACK DEVIL 323
- Od: 24 wrz 2005, 17:39
- Posty: 123
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323BG 1990r.
Podoba mi się, jak przekraczacie prędkość o 100km/h i smucicie się, że macie (np. Ty klawy323
) 800zł o 10 ptk. W Ameryce już byście dawno siedzieli w więzieniu i czekali na wyrok, lub aż ktoś kaucje wpłaci. Tu nie traktują cie jak osobę łamiącą prawo, ale jak człowieka niepoczytalnego, skłonnego do samobójstwa lub zabójstwa innej osoby (SIC!). A w polsce dostałem dwa mandaty na łączną kwote 200zł i 3pkt, których notabene, nie zapłaciłem po dziś dzień
. Jeden za przejazd na czerwonym świetle (świeciło się ono już przynajmniej z 1,5-2s
, a drugi za brak pasów! A byłem ledwo (szczerze) 50 METRÓW! Od domu i do tego cofałem, chciałem się później zapiąć, policjant nie dał za wygraną, akurat w tedy musiał sobie obchód robić s***** j***** w d*** HWDP!! 
- Od: 30 paź 2005, 06:23
- Posty: 294
- Skąd: Chicago
- Auto: '03 Ford Focus ZX3
andrev001 napisał(a):Tu nie traktują cie jak osobę łamiącą prawo, ale jak człowieka niepoczytalnego, skłonnego do samobójstwa lub zabójstwa innej osoby (SIC!).
Ile możesz dostać aresztu za przekroczenie prędkości ?
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Ostatni mandat jaki dostałem za prędkość (300zł i 6pkt.)... hmm dokładnie rok temu. A od listopada mam CB i nie spotykam się z policją
POLECAM!
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

Achemenid napisał(a):70 Euro a za dyskusje z policjantem ( utrudnianie wkonywania czynosci sluzbowych ) 150 Euro
No to dobrze, że dyskusji z policjantem zaniechałam w odpowiednim widać momencie, bo bym się pewnie nie wypłaciła... Za to rozśmieszyło mnie jeszcze wtedy to, że policjant, gdy mnie zatrzymał, spojrzał na tablice rejestracyjne i gdy tylko wysiadłam, usłyszałam po polsku "Dobry wieczór, dokumenty poproszę". Zdębiałam nieco, mignęło mi w głowie pytanie, w jakim kraju ja właściwie jestem... Potem koleś mi powiedział, że na tym odcinku kierowcy, którzy przekraczają dozwoloną prędkość i w ogóle łamią przepisy to w większości Polacy, więc tamtejsza policja, chcąc, nie chcąc, języka musiała się nieco nauczyć...
W ogóle w Austrii (Achemenid, Ty to wiesz na pewno doskonale) znaki drogowe dla kierowców to świętość. Osobiście wychowana w duchu, że przepisy są po to by je łamać (szczególnie dotyczące dozwolonej prędkości) – rzecz jasna piszę to z przekąsem, bo wiem, że wcale nie jest to dobre, ale w Polsce tak jest niestety – wjeżdżając zawsze do Austrii, dostaję cholery za kierownicą... Pusta i prosta droga, ograniczenie do 70km/h i wszyscy tyle jadą... Ja zgrzytam zębami, ale dostosować się trzeba, choć najchętniej pojechałabym przynajmniej 120... I prawie zawsze, jeśli na takim odcinku widziałam takiego, co stracił cierpliwość i zaczął wyprzedzać z odpowiednio większą prędkością, to było to auto na polskich blachach
Pozdr.
A
- Od: 31 sie 2005, 21:38
- Posty: 184
- Skąd: Warszawa/Otwock
- Auto: 323F BA 1.5 97r.
ja dostalem grzywne 400 plus koszty 250 i juz jestem karany. a za [tiiit] bede skarzyl [tiiit] panstwo do trybunalu. dostalem wyrok za przestraszenie kierowcy
- Od: 8 mar 2005, 20:58
- Posty: 223
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 121 rok 24 grudnia 1992
Pierwsza kontrola odkąd mam prawko i 300zl. + 6pkt. udało mi się 100zl. utargować i ani grosza więcej za przekroczenie prędkości o 32km/h :–/

Coś Ty zrobił biednemu kierowcy brutalu
"c"Hce Wstąpić Do Policjiandrev001 napisał(a):s***** j***** w d*** HWDP!!
malolatek38 napisał(a):dostalem wyrok za przestraszenie kierowcy
Coś Ty zrobił biednemu kierowcy brutalu
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
wrr a ja to mam pecha.. raz od nie wiem ilu wyjechałem bez CB radia.. jest takie miejsce u mnie gdzie jest 50-tka ale jak dostanie się cynk od mobilków to i 180 można śmiało drałować.. nie wiem po co to ograniczenie ale nic.. koleś skręcił w prawo no to ja mu w pupę. ledwo co zdązyłem wrzucić trójkę, a tu patrzę jakiś palant się wpiepsza pod koła. już miałem na niego trąbić, ale dobrze ze zauważyłem że to suka:p hehe tak to jest jak się bez okularów jeździ;p 74km/h na 50. niby nic ale do 6 ptk doszło 4 i jest 10:/
<a href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8ace3781efdb6367" target="_blank"><img src="http://images1.fotosik.pl/174/8ace3781efdb6367.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/></a>
- Od: 22 gru 2005, 01:02
- Posty: 136
- Skąd: Kraków
- Auto: 3 BA Z5 ---> 6 GH 2.0MZR
Ja bez CB w trase bym nie wyjechał. Niby nie zapieprzam cały czas 180/h ale nawet te 30 jak przekroczysz to w portfelu moze być lżej. Nie poprowadziłbym auta bez CB gdzies w trase, nie ma bata.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości