Miękki pedał hamulca
Strona 1 z 1
Niepokoi mnie miękki pedał hamulca w mojej trójce z automatyczną skrzynią biegów. Na przykład kiedy zahamuję przed skrzyżowaniem i nadal naciskam pedał, to mogę wcisnąć go niemal do podłogi. Taką miękkość pedału obserwuję w różnych sytuacjach. Jedno, dwa naciśnięcia i robi się znowu twardy. W serwisie "nie mają zdania na ten temat, bo przecież samochód hamuje". Czy macie podobne obserwacje? Czy to jest jakaś specyfika modelu z automatyczną skrzynią?
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Mogli spróbować odpowietrzyć układ, gdzieś siedzi powietrze i daje taki efekt.
Ostatnio wymieniałem w swoim cały układ hamulcowy z nowym płynem, działo się tak jak to opisujesz. Pojeździłem, podjechałem do mechanika odpowietrzyć układ i po problemie
Ostatnio wymieniałem w swoim cały układ hamulcowy z nowym płynem, działo się tak jak to opisujesz. Pojeździłem, podjechałem do mechanika odpowietrzyć układ i po problemie
Możesz mieć rację, że potrzebne jest odpowietrzenie. Niepokoi mnie tylko, że taki efekt jest w samochodzie z przebiegiem niecałe 2000 km, czyli nowym, a mechanik z autoryzowanego serwisu Mazdy, który jeździł nim dłuższy czas, uważa, że to może być normalne zachowanie hamulca w wersji AT. Na moje wyczucie to normalne nie jest.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Nowe auto, układ hamulcowy jest też nowy. Mogło się tak stać, że jest zapowietrzony. Ale najdziwniejsze jest podejście serwisu. AT nie ma nic wspólnego z hamulcami, pedał hamulca nie powinien być miekki i koniec
Wiadomo, nowe hamulce, wszystko musi się ułożyć, ale 2000km. No chyba, że prawie wcale nie używasz hamulców
Słuchaj, bierzesz kartkę opisujesz sprawę jako reklamację i dajesz w serwisie. Niech dadzą pieczątke i podpis o przyjęciu, a następnie niech dadzą odpowiedz na piśmie.
jestem pewien, że zachce im się wtedy sprawdzić układ, zanim odpiszą na piśmie, że hamulce są okej.
Wiadomo, nowe hamulce, wszystko musi się ułożyć, ale 2000km. No chyba, że prawie wcale nie używasz hamulców
Słuchaj, bierzesz kartkę opisujesz sprawę jako reklamację i dajesz w serwisie. Niech dadzą pieczątke i podpis o przyjęciu, a następnie niech dadzą odpowiedz na piśmie.
Masz rację. Już też zaczynam myśleć, że dopiero udokumentowany na piśmie sposób zareklamowania tych hamulców może przynieść pożądany efekt. Swoją drogą, wydaje mi się, że ostatnio Mazda ma większą sprzedaż i serwis nie nadąża, co może pogorszyć jakość obsługi naszych samochodów. Ale hamulce, to sprawa bezpieczeństwa i nie mogę odpuścić.
Co do układania się hamulców, to znalazłem (gdzieś na forach anglojęzycznych) wątek dotyczący problemu podobnego do mojego. Tam serwis zalecił kilka hamowań aż do zadziałania ABS i to się okazało skuteczne. Ja takie ostrzejsze hamowania mam już za sobą, ale nie zaobserwowałem żadnej poprawy.
Przy okazji dodam, że jeszcze inny problem dwa razy u mnie się pojawił. ABS jakoś dziwnie zadziałał przy bardzo małej prędkości (podjeżdżałem do szlabanu na parkingu, może 5 km/h). To się stało przy lekkim naciśnięciu pedału hamulca. Nawierzchnia była sucha, betonowa. ABS zawarczał i droga hamowania się wyraźnie wydłużyła. Już myślałem, że wyląduję na szlabanie. Podjeżdżam pod ten szlaban niemal codziennie i to różnymi samochodami, w różnych warunkach atmosferycznych od wielu lat, ale czegoś takiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem.
Co do układania się hamulców, to znalazłem (gdzieś na forach anglojęzycznych) wątek dotyczący problemu podobnego do mojego. Tam serwis zalecił kilka hamowań aż do zadziałania ABS i to się okazało skuteczne. Ja takie ostrzejsze hamowania mam już za sobą, ale nie zaobserwowałem żadnej poprawy.
Przy okazji dodam, że jeszcze inny problem dwa razy u mnie się pojawił. ABS jakoś dziwnie zadziałał przy bardzo małej prędkości (podjeżdżałem do szlabanu na parkingu, może 5 km/h). To się stało przy lekkim naciśnięciu pedału hamulca. Nawierzchnia była sucha, betonowa. ABS zawarczał i droga hamowania się wyraźnie wydłużyła. Już myślałem, że wyląduję na szlabanie. Podjeżdżam pod ten szlaban niemal codziennie i to różnymi samochodami, w różnych warunkach atmosferycznych od wielu lat, ale czegoś takiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Niepoważne podejście serwisu. Tak jak piszesz, serwisy się nie wyrabiają. Nie dziwię się, jak dany serwis obsługuje mazdę, mitsubishi, suzuki a na dokładkę kia to jak on ma się wyrobić? (to taki przykład z serwisu z Poznania, ASO Mazdy) Tylko jak klient ma poważny problem – a takim bez wątpliwości są hamulce – to w pierwszym wolnym terminie powinna być wykonana diagnostyka. Nie przesadzajmy, nie potrzebują całego dnia aby wjechać na kanał i odpowietrzyć układ. Jak fachowiec wie co i gdzie szukać, to zrobi to w maksymalnie 20 minut z czasem na wypicie kawy.
Tak jeszcze pomyślałem, że może wadliwe są zaciski, ale jest to mało prawdopodobne. Prędzej nie chcą odbijać, jak się zabrudzą i koło się grzeje.
Ten sposób, o którym piszesz, pewnie jest dobry, ciśnienie w układzie zostanie na tyle podniesione, że nie zauważysz efektu 'miekkości'. Ale odstawisz auto na parking i problem pewnie powróci.
Hmm, a może pompa abs ma jakąś wadę? Albo sterownik? A sprawdzałeś poziom płynu hamulcowego?
Podsumowując, bez diagnostyki ze strony ASO nie da się jednoznacznie określić przyczyny. Mają w sumie 3 rzeczy do sprawdzenia:
– powietrze w układzie,
– któryś wężyk może 'puchnąć',
– pompa czy sterownik ABS'u.
Nie ma to nic wspólnego z AT, a już na 100% nie jest to prawidłowe działanie hamulców.
Daj znać, jak uda Ci się coś ustalić
Tak jeszcze pomyślałem, że może wadliwe są zaciski, ale jest to mało prawdopodobne. Prędzej nie chcą odbijać, jak się zabrudzą i koło się grzeje.
Ten sposób, o którym piszesz, pewnie jest dobry, ciśnienie w układzie zostanie na tyle podniesione, że nie zauważysz efektu 'miekkości'. Ale odstawisz auto na parking i problem pewnie powróci.
Hmm, a może pompa abs ma jakąś wadę? Albo sterownik? A sprawdzałeś poziom płynu hamulcowego?
Podsumowując, bez diagnostyki ze strony ASO nie da się jednoznacznie określić przyczyny. Mają w sumie 3 rzeczy do sprawdzenia:
– powietrze w układzie,
– któryś wężyk może 'puchnąć',
– pompa czy sterownik ABS'u.
Nie ma to nic wspólnego z AT, a już na 100% nie jest to prawidłowe działanie hamulców.
Daj znać, jak uda Ci się coś ustalić
Byłem w serwisie. Po jazdach testowych i rozmowach z pracownikami serwisu wyciągam następujące wnioski:
1. Dziwne zadziałanie ABS przy małej prędkości, które wystąpiło trzy, cztery razy w ramach przebiegu do ok. 300 km, mogło być spowodowane "układaniem się" hamulców. Ogólnie, mam wrażenie, że po kilku ostrych hamowaniach hamulce są rzeczywiście bardziej skuteczne, a te akurat objawy się nie powtórzyły.
2. Serwis twierdzi, że jeśli po zahamowaniu nadal wciska się dość mocno pedał hamulca, to działają jakieś zawory zwrotne ABS i pedał rzeczywiście daje się wcisnąć niemal do podłogi, ale że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo. Podobno nie jest to wyjątkową cechą ani mojego egzemplarza, ani samochodów Mazdy. Ciekaw jestem, czy możecie to potwierdzić na przykładzie swoich samochodów.
1. Dziwne zadziałanie ABS przy małej prędkości, które wystąpiło trzy, cztery razy w ramach przebiegu do ok. 300 km, mogło być spowodowane "układaniem się" hamulców. Ogólnie, mam wrażenie, że po kilku ostrych hamowaniach hamulce są rzeczywiście bardziej skuteczne, a te akurat objawy się nie powtórzyły.
2. Serwis twierdzi, że jeśli po zahamowaniu nadal wciska się dość mocno pedał hamulca, to działają jakieś zawory zwrotne ABS i pedał rzeczywiście daje się wcisnąć niemal do podłogi, ale że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo. Podobno nie jest to wyjątkową cechą ani mojego egzemplarza, ani samochodów Mazdy. Ciekaw jestem, czy możecie to potwierdzić na przykładzie swoich samochodów.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
SoulRed napisał(a):Byłem w serwisie.
Podjedź do innego...
ps. Niestety, nie wiem gdzie ciebie skierować, ponieważ nie podałeś miejsca swojego zamieszkania...
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Po ostatniej wizycie w serwisie i kilku dłuższych trasach oraz jeździe w zakorkowanym ruchu miejskim, stwierdzam, że nie powtórzył się już problem z dziwnym zadziałaniem ABS przy małych prędkościach. Natomiast ten miękki pedał hamulca (wpadający do podłogi przy długim mocnym naciśnięciu, ale już po zatrzymaniu się samochodu) występuje tak jak dawniej. Z tym, że ani razu nie zauważyłem, żeby stało się coś niepokojącego podczas samego hamowania, nawet dość gwałtownego. Kilku znajomych mówi mi, że obserwowało podobny efekt w swoich samochodach np. Renault Megane. Jeśli tak ma być, to powinno być jednak opisane w instrukcji obsługi, bo nie jest to działanie zgodne z (chyba nie tylko moją) intuicją.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Ja bym napisał do Mazdy:
mmpol-kontakt@mazdaeur.com
Może opisz sytuację – mam na myśli miękki hamulec. Nie musisz podawać o jaki serwis ASO chodzi. Tylko poruszyć sam temat hamulca. Zobaczysz co Ci odpiszą.
Jak dla mnie, hamulec działa w takim przypadku wadliwie. Nie miałbym pewności czy jak zajdzie potrzeba, to zadziałają one – razem z ABS – poprawnie.
mmpol-kontakt@mazdaeur.com
Może opisz sytuację – mam na myśli miękki hamulec. Nie musisz podawać o jaki serwis ASO chodzi. Tylko poruszyć sam temat hamulca. Zobaczysz co Ci odpiszą.
Jak dla mnie, hamulec działa w takim przypadku wadliwie. Nie miałbym pewności czy jak zajdzie potrzeba, to zadziałają one – razem z ABS – poprawnie.
To co opisujesz jako dziwne działanie ABSu przy małych prędkościach to efekt interwencji systemu SCBS, który awaryjnie zahamował przed przeszkoda (szlabanem). Odgłos jego pracy jest taki sam jak przy działaniu ABS, ponieważ za podniesienie ciśnienia w układzie odpowiada pompa ABS (charakterystyczne terkotanie).
Jeśli przy dojeździe do szlabanu to był efekt pracy SCBS, to ja za taki system serdecznie dziękuję. Wydłuża drogę hamowania. Wiadomo, że ogólnie ABS wydłuża drogę hamowania w stosunku do reakcji dobrego kierowcy, dając za to możliwość manewrowania podczas hamowania. Tylko że, przy dojeżdżaniu do przeszkody tuż przed nami przeważnie wcale nie zamierzamy ani nie mamy możliwości manewrować.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Jako użytkownik identycznej Mazdy 3 (AT) stwierdzam, że nie spotkałem się z żadnym z powyższych przypadków- system SCBS działa sprawnie (hamuje tak, jakbym sam operował hamulcem w danej sytuacji), a sam pedał hamulca nie jest miękki; z czego wnioskuję, że opisywany przez Ciebie przypadek nie jest rzeczą normalną.
Przyciśnij ASO
Przyciśnij ASO
Imbeer, dzięki za informację. Mam do Ciebie dodatkową prośbę. Przy najbliższej okazji, kiedy zahamujesz do zera np. na skrzyżowaniu, wciskaj nadal mocno pedał hamulca. Znacznie mocniej niż to jest potrzebne, żeby Twój samochód z AT nie ruszył. Podziel się ze mną informacją co się wtedy dzieje z pedałem, czy powoli zacznie się obniżać tak jak u mnie (żeby doszedł do podłogi u mnie trzeba może 5 sekund stawania na pedale). Zaznaczam, że jeśli będę typowo operował hamulcem, to u mnie też nie dzieje się nic niepokojącego.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Imbeer, dzięki. Ciekawe, że tylko Ty to zauważyłeś/napisałeś. Jest we mnie nadal lekki niepokój, czy to zachowanie pedału jest OK. Znalazłem podobne opisy na forach dot. innych marek samochodów i tam też trwa dyskusja, czy tak powinno się dziać. Zastanawia mnie dlaczego to nie jest opisane w instrukcji obsługi, albo na jakimś FAQ.
- Od: 9 sie 2014, 09:28
- Posty: 12
- Auto: Mazda 3, SkyEnergy, 2.0AT
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości