
Mazda 323f BA Z5 '95 – "efka" by pawcio1017
fotka fajna
pokrywa silnika na wielki + ale klapka wlewu paliwa nie przemawia do mnie 

matthies napisał(a):Dla mnie na plus, aczkolwiek wolę jeszcze obczaić live
viewtopic.php?f=75&t=123539&p=2886598#p2886598
Co do tej kontrowersyjnej klapki – w pierwotnej wersji miała zostać czerwona, ale po założeniu czarnego spoilera ewidentnie mi czegoś brakowało. Jest inaczej i się wyróżnia. Jak przyjdzie korekta lakieru to na błyszczącej, żywej czerwieni ten czarny mat będzie się ładniej odbijał



znaczek usunąć wtedy.
albo w czarnym macie go zostawić .

benq323 napisał(a): lampy przyciemnić
Może i byłoby ładnie, ale na to sie nie zdecyduję na pewno


Nie boj nic, mialem stluczke nie z mojej winy prawie rok temu, w ktorej uszkodzony u mnie został prawy blotnik. Ubezpieczyciel zaintersowal sie oklejonymi kierunkami, dokladnie je sfotografowal i w zaden sposob nie wplynelo to na odszkodowanie 
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
czarek1991 napisał(a):Nie boj nic, mialem stluczke nie z mojej winy prawie rok temu, w ktorej uszkodzony u mnie został prawy blotnik. Ubezpieczyciel zaintersowal sie oklejonymi kierunkami, dokladnie je sfotografowal i w zaden sposob nie wplynelo to na odszkodowanie
Z oklejonymi kierunkami to już od dawna jeżdżę, tylko na przeglądzie się gościu przyczepił. Ale przyciemnianie świateł z tyłu mnie u innych użytkowników ruchu bardzo irytuje i sam tego robić nie zamierzam.
Tymczasem dziś dosyć konkretne sprzątanie wnętrza włącznie z usuwaniem chemią plam na tapicerkach i konserwacją skór. Nie obeszło sie też bez małego moda
Skórzany mieszek i gałka po impregnacji:

Wyklejenie schowka pasażera i schowka w podłokietniku materiałem z podsufitki (jakiś jasny na zdjęciu wyszedł)



Czym uszczelniałeś ? U siebie miałem tez tak zabezpieczone ale na długo nie starczyło (kilka dni) i nie obyło sie bez wymianypawcio1017 napisał(a):Przy okazji rozbierania, wyszła na jaw nieszczelność dolotu w postaci pęknięcia gumowej harmonijki (standard w Mazdach, w końcu i mnie dopadło), ale i na to znalazłem skuteczny i estetyczny sposób. Dla dopełnienia prac, został również zmieniony filtr powietrza.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !!
- Od: 1 sie 2013, 21:33
- Posty: 384 (12/10)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 323F BA Z5 1998r
Fajny pomysl z tymi wykladzinkami
W dzien swiatla sa zbedne a stopy bardzo dobrze widac przez folie, tym bardziej ze mam 3 stop nieoklejony. A wieczorem i w nocy widac swiatla mijania nawet przez folie, mialem nawet okazje porownac niedawno 2 mazdy (z folia i bez) to roznicy poza odcieniem czerwonego nie ma.
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
Pomysłów Paweł Ci nie brakuję


rossi2000 napisał(a):Czym uszczelniałeś ? U siebie miałem tez tak zabezpieczone ale na długo nie starczyło (kilka dni) i nie obyło sie bez wymianypawcio1017 napisał(a):Przy okazji rozbierania, wyszła na jaw nieszczelność dolotu w postaci pęknięcia gumowej harmonijki (standard w Mazdach, w końcu i mnie dopadło), ale i na to znalazłem skuteczny i estetyczny sposób. Dla dopełnienia prac, został również zmieniony filtr powietrza.
Porządna taśma izolacyjna. Ale przedtem cała rura porządnie wymyta w ciepłej wodzie i chemii a następnie odtłuszczona i dopiero kleimy raz przy raz mocno naciągając taśmę

Na razie mały przestój bo troche zarobiony byłem. Zdążyłem tylko zamówić lakier na słupek, jutro jak zdążę tą odbiorę. Po lakierowaniu będzie korekta lakieru na całej budzie 

co masz na myśli korektę lakieru ?
matthies napisał(a):a ja tam wolę zobaczyć te malowanie na zywo
Maćku na razie zarobiony jestem, ale jak tylko ogarne do końca garaż (na chwile obecną mam pół kanału tłumików, chłodnic i innego złomu) to zrobie jakiegoś garażowego spota z grillem i będzie można podłubać coś przy autach
cichy_86 napisał(a):co masz na myśli korektę lakieru ?
Tak w skrócie zrobienie niezbędnych zaprawek, następnie polerka całości bo sporo swirli już jest i ogólnie lakier troche wypłowiał. Na koniec jakiś wosk. Jeszcze sie zastanawiam, ale chyba tym razem z braku czasu oddam Magde w czyjeś ręce żeby się z nią pobawili


Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości