.rozumiem,że olewamy tak wiadome rzeczy jak system zasilania paliwem,czy układ dostarczenia powietrza i wydechowy.
co do pompy wody,to moje zdanie jest takie:
zawsze wymieniam w komplecie z rozrządem.nieważne czy 2A/4F/5C/7J....
ta pompa ma śmignąć następne 90/120 tys. lub 5 lat.łożyska wytrzymają,ale zdarzały się przypadki u mnie,że wyciągałem już lekko cieknące,nawet jedna po przebiegu 105 tys.od nowości auta.
napinacz jeśli nie cieknie,też można by było zostawić,ale....
no właśnie,ale do czego dążymy ? do pozornych oszczędności ? wolę nie oszczędzać na klienta aucie,ale mieć pewność,że nic się nie wysypie.

no to wytłumaczcie Panowie użytkownikom ditd rf2a dlaczego mają przepłacać? i jak Wy myślicie że przecietny Kowalski co ma 1680 brutto na miesiąc i uszpurlał sobie na bj-ke co ja kupił w rodzinie gdzieś tam za 5 tysi pojedzie do mefanika na wies co mu to on za flaszke berbeluchy rozrzad wymieni bedzie sie zastanawiał jaki ma pasek czy pompe?????? no zastanowcie sie
zanim znowu z bekiem do moderatora polecicie
ori rozrząd to praktykanci u byle jakiego mechanika w 1-szej klasie zawodówki wymieniają i hula
jak nie paskiem to pompą chcecie swiat naprawic ale niestety mechanika na tym nie polega 



jest to raczej mała liczba użytkowników w stosunku do ilości aut, które jeżdżą po naszych drogach i jestem przekonany że montują zamienniki rozrządu, bo cena zabija nawet w zaufanych sklepach typu mazparts oraz carspeed, a co dopiero w zwykłym motoryzacyjnym, w którym pewnie często w sumie mają tylko zamienniki. Kwestia jaki procent tych zamienników faktycznie pada przy niewielkim przebiegu, a jaki procent przejeżdża te 90 tysięcy.
) albo nie doceniasz generacji BJ w co jestem bardziej skłonny uwierzyć