łożysko oporowe
Strona 1 z 1
Witam.bylem u mechanika bo piszczy mi lozysko oporowe w skrzyni w sumie raz piszczy raz nie piszczenie jest ciche...w poniedzialek musze jechac madzia do belgii 1300km i potem wrocic ,...moje pytanie czy moge jechac mechanik powiedzial ze tak bo to sa dopiero poczatki pozatym nic sie nie dzieje przebieg 393tys ..z gory dziekuje za odpowiedz
- Od: 7 gru 2012, 21:03
- Posty: 31
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda 6 2.0 136 km 2003
hatchback
Witaj.
Ciężka sprawa. Jeżeli sprzęgło pracuje u Ciebie normalnie, to możesz zaryzykować i jechać. Ale musisz pamiętać, że ryzyko jest spore, ze względu na to, że samo łożysko może się rozsypać, a wiadomo, że wtedy może narobić dużo bałaganu. To, że mechanik powiedział, że możesz jechać, nie znaczy, że wszystko wytrzyma. Ja wolę dmuchać na zimno. Daj znać co i jak, czy jechałeś czy nie.
Pozdrawiam
Ciężka sprawa. Jeżeli sprzęgło pracuje u Ciebie normalnie, to możesz zaryzykować i jechać. Ale musisz pamiętać, że ryzyko jest spore, ze względu na to, że samo łożysko może się rozsypać, a wiadomo, że wtedy może narobić dużo bałaganu. To, że mechanik powiedział, że możesz jechać, nie znaczy, że wszystko wytrzyma. Ja wolę dmuchać na zimno. Daj znać co i jak, czy jechałeś czy nie.
Pozdrawiam
Mazda 6 Sakata 1.8 16V 120KM Comfort
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
Logo Mazda- i jest jazda :]
Mazda to nie tylko samochód- to filozofia i styl życia :)
- Od: 11 lip 2014, 23:28
- Posty: 200 (0/5)
- Skąd: Cork/ Łódź
- Auto: Mazda6 GG L8 '06 Sakata 1.8 16V Comfort
Trasa pokonana bez problemu...lozysko na postojach nie dawalo o sobie znac .tzn na wcisnietym sprzegle nie bylo slychac piszczenia..jutro przepale samochod i zobacze czy bedzie piszczec...jeszcze zostal mi powrot 
- Od: 7 gru 2012, 21:03
- Posty: 31
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda 6 2.0 136 km 2003
hatchback
Cześć.
Mam pytanie dotyczące tego łożyska. Na forum spotkałem się z dwoma przeciwnymi dla siebie opiniami:
1. Uszkodzone łożysko oporowe hałasuje na biegu jałowym, hałas cichnie po wciśnięciu sprzęgła
2. Uszkodzone łożysko oporowe hałasuje po wciśnięciu sprzęgła, nie hałasuje na biegu jałowym
U mnie jest przypadek pierwszy – na jałowym jest takie jakby tyrkotanie. Wciskam sprzęgło i cisza. Czy mogę podejrzewać łożysko oporowe? Jeśli jednak nie to co to może być? Coś ze skrzynią biegów? Jakiś jej element?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
//edit:
Byłem dziś u mechanika, polecanego na forum. On stwierdził, że to nie sprzęgło, ponieważ dźwięk ustaje dopiero przy 100% wciśnięciu sprzęgła, a jest cały czas tak samo słyszalny przez całą drogę pedału sprzęgła. A hałas łożyska oporowego podobno zmienia się w miarę wciskania sprzęgła (może cichnąć lub się nasilać). Zatem podejrzenie padło na jakieś łożyska w skrzyni biegów i na tę chwilę zalecono mi jeździć, bo aktualnie dźwięk jest cichy a zachowanie auta w niczym nie odbiega od normy. W dodatku podobno to bardzo rzadko spotykana usterka w M6 i mam niezłego pecha, że przy 180 tys km (tyle wskazuje licznik, nie wiem ile jest naprawdę) dopada mnie coś z łożyskami skrzyni. Być może to wina braku wymiany oleju w skrzyni. Ja oleju nie wymieniałam (mój przebieg tym autem to 50 tys), ale biegi wchodzą ładnie i bardzo delikatnie, ich zmiana to sama przyjemność, dlatego w życiu bym nie podejrzewał, że olej jest zły...
Nie wiem, czy powinienem tu konfrontować zdanie mechanika z Wami – pytanie mam jednak o to, czy jeśli to faktycznie jakieś łożyska w skrzyni to nie spotka mnie niespodzianka na trasie w postaci konieczności lawety?
Mam pytanie dotyczące tego łożyska. Na forum spotkałem się z dwoma przeciwnymi dla siebie opiniami:
1. Uszkodzone łożysko oporowe hałasuje na biegu jałowym, hałas cichnie po wciśnięciu sprzęgła
2. Uszkodzone łożysko oporowe hałasuje po wciśnięciu sprzęgła, nie hałasuje na biegu jałowym
U mnie jest przypadek pierwszy – na jałowym jest takie jakby tyrkotanie. Wciskam sprzęgło i cisza. Czy mogę podejrzewać łożysko oporowe? Jeśli jednak nie to co to może być? Coś ze skrzynią biegów? Jakiś jej element?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
//edit:
Byłem dziś u mechanika, polecanego na forum. On stwierdził, że to nie sprzęgło, ponieważ dźwięk ustaje dopiero przy 100% wciśnięciu sprzęgła, a jest cały czas tak samo słyszalny przez całą drogę pedału sprzęgła. A hałas łożyska oporowego podobno zmienia się w miarę wciskania sprzęgła (może cichnąć lub się nasilać). Zatem podejrzenie padło na jakieś łożyska w skrzyni biegów i na tę chwilę zalecono mi jeździć, bo aktualnie dźwięk jest cichy a zachowanie auta w niczym nie odbiega od normy. W dodatku podobno to bardzo rzadko spotykana usterka w M6 i mam niezłego pecha, że przy 180 tys km (tyle wskazuje licznik, nie wiem ile jest naprawdę) dopada mnie coś z łożyskami skrzyni. Być może to wina braku wymiany oleju w skrzyni. Ja oleju nie wymieniałam (mój przebieg tym autem to 50 tys), ale biegi wchodzą ładnie i bardzo delikatnie, ich zmiana to sama przyjemność, dlatego w życiu bym nie podejrzewał, że olej jest zły...
Nie wiem, czy powinienem tu konfrontować zdanie mechanika z Wami – pytanie mam jednak o to, czy jeśli to faktycznie jakieś łożyska w skrzyni to nie spotka mnie niespodzianka na trasie w postaci konieczności lawety?
- Od: 5 lut 2012, 00:41
- Posty: 68
- Skąd: Koszalin / Poznań
- Auto: Mazda 6, 2002
L3 2.3 166KM
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6