xRafalx napisał(a):albo obrabujesz bank

bo mazda lubi dużo kasy

najgorsze w tym wszystkim jest jedno – jadę do warsztatu na wymianę czegoś. Pytam się mechanika "w jakim ona jest aktualnie stanie", bo wcześniej zleciłem dokładne przepatrzenie wszystkiego. Mówi "teraz to już nie ma się do czego przyczepić". Moja euforia sięga zenitu, bo to oznacza wzięcie się za kwestię wizualną

po czym po 3-4 miesiącach coś zaczyna stukać, pukać, piszczeć czy jakieś inne dziwne odgłosy

to się można wk***** zdenerwować

a jeszcze dasz samochód do warsztatu, bo przy ruszaniu coś brzęczy, mieli wymienić złącze elastyczne, ale okazało się że to osłona wydechu, którą podgięli. Zostałem także poinformowany, że zauważono wstępne objawy zużycia sprzęgła w postaci drgań przy ruszaniu (czego wcześniej nie było)

i faktycznie

a koszt wymiany sprzęgła i dwumasy jest do

od tamtego czasu nie ruszam delikatnie, bo przy większej ilości gazu nie ma tego podskakiwania czy jak to określić

moim zdaniem mechanicy przy diagnozie to sprzęgło trochę dojechali, no ale trudno

a brzęczenie przy ruszaniu od czasu do czasu i tak się pojawia

i weź tu miej przyjemność z jazdy samochodem jak jest się na tyle "upośledzonym", że przeszkadza każda nieprawidłowość
