zakupiłem czas jakiś temu 626 GW z instalacją Stag 300-4. Trochę pojeździłem i zaczęło mnie zastanawiać wysokie spalanie. Na początku walczyłem z falującymi obrotami i gaśnięciem na LPG. Przy okazji z wysokim spalaniem. Komputer pokazywał uśredniając (bo było kilka tankowań na full i jazdy do zera) 12.5l i z kilometrów wychodziło tak samo. To troszke dużo jak na jazdę poza miastem, minimalnie w mieście. Podjechałem do magika wymienić filtry gazu i z ww. problemem. Magik wgrał nową mapę, gdyż było za ubogo, falowanie ustało a i spalanie miało spaść. I tu, ku mojemu zdziwieniu, spalanie na kompie spadło do 8,5-9L, a z kilometrów dalej wychodzi 12.5L
Po pierwsze, skąd taka różnica miedzy kilometrami a kompem (zdaję sobie sprawę, że na kompa trzeba wziąć poprawkę, ale ponad 3 litry??).
Po drugie, wg. mnie to spalanie (rzeczywiste, z kilometrów) jest na prawdę za duże, więc gdzie szukać przyczyny?