Mazda6 GG RF5C '03 – Drugie życie – promocje nie istnieją...

[rafałmazda]

Skąd wiesz?! Zaprzeczam wszystkiemu

to już jakiś czas temu miałem przecieki, że nie jesteś zadowolony i planujesz sprzedać

mając liftbacka – zabawa lepsza niż Tetris murowana!

[mln]

to już jakiś czas temu miałem przecieki, że nie jesteś zadowolony i planujesz sprzedać

No dobra, chciałem (ale dlaczego nasz wspólny "Znajomy M" ją Tobie oferował, to już całkiem nie wiem... ). Prawdę mówiąc, dalej się waham, ale nie z powodu jakiegoś rozczarowania, tylko serio brakuje mi czasem ładowności. Szóstencję użytkuję wyłącznie prywatnie/rodzinnie i tak jak kiedyś bez problemu się pakowaliśmy w Starletkę, to teraz bywa, że niemal 500l bagażnika to ciutasek za mało.

A propos Starletki: nie jest prawdą, że "pierwsza miłość nie rdzewieje". To była moja pierwsza fura i uczucie żywiłem do niej ogromne, natomiast rdza ją zeżarła tak, że żal.pl

[rafałmazda]

No dobra, chciałem (ale dlaczego nasz wspólny "Znajomy M" ją Tobie oferował, to już całkiem nie wiem... ).

nie oferował tylko po prostu mówił o Twoich zamiarach w luźnej rozmowie pytał jak mi się sprawuje i kiedy ja byłem zadowolony ze swojej, Ty chciałeś sprzedać swoją a żadnych ofert nie było

[mln]

Nie oferował? O, a nie chcesz kupić przypadkiem ?

A tak serio, to po prostu byłem etap wcześniej niż Ty – pamiętam, żeś też ładnie w swoją inwestował.

[matthies]

postanowiłem potraktować to jako

może tak nie zabrzmiałem, ale jak najbardziej taki był mój zamiar

[rafałmazda]

Nie oferował? O, a nie chcesz kupić przypadkiem ?

chwilowo jedna mi wystarczy

A tak serio, to po prostu byłem etap wcześniej niż Ty – pamiętam, żeś też ładnie w swoją inwestował.

tylko, że moja takiego wkładu wcale nie wymagała ale dużo oczekuję od swojego samochodu, więc ma być lepszy, niż jak wyjeżdżał z fabryki

[mln]

może tak nie zabrzmiałem, ale jak najbardziej taki był mój zamiar

Tak myślałem, dzięki zatem! A jeżeli faktycznie niniejszy wątek przyczynił się do uratowania choć jednej duszyczki przed niezbyt udanym zakupem, to mój cel został osiągnięty

ma być lepszy, niż jak wyjeżdżał z fabryki

[rafałmazda]

[NIEBO!]

mając liftbacka – zabawa lepsza niż Tetris murowana!

Prawdę mówiąc, dalej się waham, ale nie z powodu jakiegoś rozczarowania, tylko serio brakuje mi czasem ładowności.

Znam to uczucie! Dlatego, że ja już czasy świetności w tetrisa mam już za sobą, po narodzinach dzieciaka brałem pod uwagę tylko GY I mimo, że zazwyczaj wożę powietrze to i tak czasami trzeba sobie przypomnieć zasady tej gry Oto dowód:

Myślałem, że w drodze powrotnej będzie łatwiej, a było jeszcze gorzej i niektóre klocki trzeba było nawet porozbijać na mniejsze i upchnąć w każdą wolną szczelinę.

Podobną ilość bagażu brałem do wcześniejszego Civica tylko, że wtedy zajęta była jeszcze tylna kanapa i przestrzeń, za siedzeniami i pod nogami pasażera, a teraz wypełniam zazwyczaj tylko bagażnik, dlatego jeśli uważasz że:

przyznaję: ta fura ma w sobie "to coś"

To może kiedyś przesiadka w GY?

[Lemoniadowy]

hehe jak rumuny haha (bez obrazy) ale zapakolwales hehe

[Maniekvip]

No no dobry jesteś w te klocki.
Do liftbacka weszło by góra 75% tego co siedzi w wagonie
A do sedana zaledwie pozostałe 25% co nie weszła do liftbacka

[rafałmazda]

Do liftbacka weszło by góra 75% tego co siedzi w wagonie
A do sedana zaledwie pozostałe 25% co nie weszła do liftbacka

czyli jest rozwiązanie dla kogoś kto wozi dużo, a nie chce GY kupić liftbacka i sedana

[mmarcis4]

Do liftbacka weszło by góra 75% tego co siedzi w wagonie
A do sedana zaledwie pozostałe 25% co nie weszła do liftbacka

Pffffiiii,znam takich co w wagonie przez rok wożą tylko powietrze

[Maniekvip]

Pffffiiii,znam takich co w wagonie przez rok wożą tylko powietrze

Jak to mówią lepiej nosić niż się prosić

[brodaM6]

hehe jak rumuny haha

Ale mnie rozjebales .

[Sachim]

W drogę potworną brałeś ziemniaki ?
To się nie dziwię że nie było łatwiej ;–)

Wysłane z mojego GT-I9070

[mln]

NIEBO!, widzę, że całkiem Tetris Ci jednak nie wyparował – RESPECT, MAN!!!

Przypomniałeś mi wyprawę sprzed 3 lat do Norwegii – we cztery osoby zapakowaliśmy się do Volvo 460 (sedan) wraz z bagażem, namiotem, prowiantem na 6 dni i śpiworami tak, że nic nie było konieczności wieźć w kabinie. Bagażnik jednak wyglądał tak:

[NIEBO!]

No ... rumuny jak wracały po dwóch tygodniach, to nawet pyrów... yyy... ziemniaków w domu nie miały, po zajechaniu na miejsce byłaby już niedziela koło 19... więc kupiłem przed trasą, bo było jeszcze dużo miejsca

P.S. Z dzisiejszej perspektywy najbardziej śmieszy mnie ta miska Ale po 350km po otwarciu bagażnika nawet nic nie wypadło przy otwieraniu

@Lemoniadowy – dobre porównanie Ciekawe co by byś powiedział jakbyś zobaczył wspomnianego Civica (niestety nie mam foto "załadunku")
A do lifta nie wiem czy weszłoby 75% ... wszystko zależy tak naprawdę od gabarytów klocków ... bo czasem gdzieś zabraknie parę centymetrów i pupa ... nie wejdzie ni w ząb ... no chyba, że można rozbić klocki i ustawiać tetris od początku

[mln]

To może kiedyś przesiadka w GY?

Nie wykluczam... W sumie chętnie! Ktoś się pisze na zamianę? Bądź co bądź, liftback wygląda o (nomen omen) NIEBO lepiej od kombi!

czyli jest rozwiązanie dla kogoś kto wozi dużo, a nie chce GY kupić liftbacka i sedana

[waken]

Nieźle,
tetrisa jeszcze u mnie nie było, ale w tym tygodniu wielkogabarytowy transport zaliczyłem.
Złożona z tyłu kanapa, fotele z przodu przysunięte do deski i paka po sufit – szafka z szufladami w całości z małym luzem z każdej strony. Synek w foteliku trzymał nogi na desce
Ledwo wsiadłem jaki kierowca, 20km na baczność jechałem