Co kupić? Alfa, Volvo, Audi lub...? Dyskusja o przewagach ;)

[Paweł]

Wg wiki jest to C5 II. Poprzednie to były C5 I i I FL.

W wewnętrznej nomenklaturze Citroena stosuje się określenia: C5 (X4), C5 II (X4/C5R) i C5 (X7). Chcąc więc nadać numer modelom oferowanym od 2008 roku (czego nie zrobił Citroen), trzeba o nich mówić raczej C5 III zamiast C5 II, bo wprowadza to zamieszanie.

Z innego źródła:

Citroen C5 I FL różnił się jednak od poprzednika na tyle nieznacznie, że nawet sam producent nie traktował go jako osobnej generacji (która to – C5 II – do seryjnej produkcji trafiła dopiero w 2008 roku).

Oczywiście, że nie była to oddzielna generacja, ale biorąc pod uwagę, że był to lifting, różnice są znaczne. Pomijając inny przód, tył i detale wykończenia, mocno zmodyfikowane zostały silniki (wszystkie benzynowe, 2.2 HDi Biturbo) lub wprowadzono nowe jednostki (1.6 HDi), wprowadzono nowe skrzynie biegów, zmieniono szczegóły zawieszenia, zmieniono wygłuszenie całego nadwozia (łącznie z takimi rzeczami jak plastikowe nadkola), dodano dodatkowe wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa – poduszkę kolanową, asystenta niezamierzonego opuszczenia pasa, skrętne reflektory... Poza tym nowa jest elektronika oparta o wspólną szynę CAN zamiast CAN+VAN. W praktyce większość rzeczy z modelu przedliftowego nie pasuje do zmodyfikowanego... Podobnie jak w przypadku SA22C i FB ;).

[loockas]

takie 150 to absolutne minimum.

Tu się trudno nie zgodzić. W Lagunie te moje 2.0 130km to takie absolutnie minimum, ale to tylko dlatego, że jest to diesel i momentem nadrobi. Chociaż przemyślę lekkie dłubnięcie. Aż się zdziwiłem jak zobaczyłem, że 1.5 DCI pakują do tej budy.

Bierz jakies c5 z V6

Jeżeli dalej mówimy o C5 II (czy też III) to tak realnie od 40kzł trzeba liczyć i oczywiście sprowadzić samodzielnie, bo tego jest bardzo mało.

Dopisano 02 maja 2014 13:48:

C5, C5 II (C5R) i C5 (X7).

O jeszcze lepiej Dzięki

[Button]

Wybór Mondeo Mk4 z silnikiem 1.6 był podyktowany rozsądkiem.
Po Millenii,która w ciągu 2 lat wyciągnęła ponad 15k (nie na paliwo) z kieszeni chciałem odpocząć finansowo

Dodatkowo żonka zrobiła PJ i chciałem żeby uczyła się jeździć dużym autem, które zarazem jest bezpieczne (ograniczona moc + systemy bezpieczeństwa)
Przez ponad 2 lata Mondku nic się nie zepsuło, ale już nawet żonka odczuwa niedostatek mocy.

W tej chwili chyba faworytem jest L3 2.0t.
Rozważam też S-maxa 2.0 TDCi (z silnikiem od PSA), ale nie lubię się przywiązywać do marek i chętnie spróbowałbym czegoś innego. Tu zaletą byłaby jedynie ilość miejsca i ewentualnie dynamiczniejszy silnik.

Odnośnie C5 – posiedziałem w środku i cholerka spodziewałem się większej ilości miejsca z tyłu
Dodatkowo czytałem, że zawieszenie hydro oprócz zalet w postaci trwałości i komfortu ma też wady – np tendencję do nurkowania przy mocnym hamowaniu i pływania po drodze (albo takiego odczuwania jazdy)

V70 – wygląda ciekawie i ... drogawo trochę.

[Paweł]

Dodatkowo czytałem, że zawieszenie hydro oprócz zalet w postaci trwałości i komfortu ma też wady – np tendencję do nurkowania przy mocnym hamowaniu

Wręcz przeciwnie. Geometria i aktywne sterowanie zawieszeniem powodują, że samochód nie nurkuje, ale "przysiada" stosunkowo równomiernie. Jest to widoczne nawet z zewnątrz. Podejrzewam, że właśnie to zachowanie ktoś określił jako "nurkowanie" (?). Osobiście uznałbym to (i ogólnie samopoziomowanie) za zaletę.

i pływania po drodze (albo takiego odczuwania jazdy)

W trybie "sport", kiedy usztywniają się sfery będące odpowiednikami drążków stabilizatora, prowadzenie na wprost jest lepsze, ale ogólnie C5 steruje się jakby kierownica była na gumie od majtek – szczególnie w porównaniu do Mazdy. Samochód może trudno jest wytrącić z równowagi, ale wszystko dzieje się niewyraźnie i z opóźnieniem. Podobno C5 III prowadzi się lepiej, ale nie miałem okazji porównać.

[Szymon]

Jest lepiej, ale na drogach szybkiego ruchu zawsze włączam "sport" ;–)

Tapatalk2 @ SGS II

[loockas]

Nie wiem ile miejsca jest z tyłu w C5, ale w L3 ta ilość również nie powala więc zerknij sobie na to podczas oględzin. Ja osobiście po segmencie D spodziewałem się tego miejsca więcej, ale na moje potrzeby jest wystarczająco.

[brii]

Jak porównasz miejsca z tyłu L3 do Insignia, Legacy czy W204 (w ostatnim jest wręcz klaustrofobicznie) to zobaczysz, że L3 wcale nie jest taka mała.
2.0T z Renaulta to rewelacyjny silnik – obstawiam, że po jeździe testowej nie będzie dalszego ciągu tego tematu

[loockas]

Faktycznie, w Waszym Legacy jest chyba ciaśniej.

Tylko teraz które 2.0T? Były dwie wersje – 170km, która występowało tylko z AT oraz wersja GT 204km. GT ma świetne wyposażenie i tapicerkę, którą chętnie kiedyś przygarnę do swojej jak znajdę coś w dobrej kasie. Jednak za GT w benzynie trzeba będzie dać sporo powyżej tych 30kzł. Wersja 170km też powinna być całkiem dobrze wyposażona. Z resztą o to w L3 nie trudno. Ja mam jedną ze skromniejszych wersji, a klimatronic dwustrefowy, tempomat, el hamulec postojowy czy nawigacja to nic szczególnego. To auto można było mocno doposażyć poza katalogowymi pakietami. Chociaż zdarzają się "rodzynki" z manualną klimą, brakiem nawiewu z tyłu czy z radiem z monochromatycznym wyświetlaczem.

[Barthez]

Rav4 – drogawe i ciasne się wydaje

suv – powiadasz

kryterium 2+2 i przyzwoite odpychanie (cokolwiek to dla Ciebie znaczy) – rzuć okiem na Xtraila T31 (od 2007r) Wnętrze już ma "normalne" i co ciekawe motorownia 2.0dci (podobna do lookasowej) tylko z mocą 150 lub 173 w serii ma bardzo dobre opinie . (są też z virusem ok 200KM – i też bezproblemowe)

Największymi problemami właścicieli tego modelu są:
1) wybór opon – całoroczne czy nie...
2) prawidłowe ciśnienie w oponach
3) zapchane dysze spryskiwaczy szyb
4) coś tam z radiem fabrycznym... któreś nie chce czytać mp3 z cd...

to takie najpoważniejsze tematy z forum....

opcjonalnie:
hyundai santa fe model od 2006r
chevrolet captiva

[brii]

Tylko teraz które 2.0T? Były dwie wersje – 170km, która występowało tylko z AT oraz wersja GT 204km.

To jest ten sam silnik, tylko z innym firmware Dostępny był (jest) z wachlarzem mocy od 170KM do 265KM, różnice są w osprzęcie. Każdy z tych silników jest wręcz pancerny (blok F4R który pamięta lata dziewięćdziesiąte), konstrukcja jest prosta (bez udziwnień), dobrze znana, mało pali i daje się gazować w razie potrzeby Nieważne która wersja – 170KM już ma bardzo dobrą dynamikę, silniejsze są tylko lepsze

motorownia 2.0dci (podobna do lookasowej) tylko z mocą 150 lub 173 w serii ma bardzo dobre opinie

To te same motorownie

[loockas]

i co ciekawe motorownia 2.0dci (podobna do lookasowej) tylko z mocą 150 lub 173

Moje 130km to nic innego jak wersja 150km z innym softem. 130km powstało w wyniku nacisku na słabszą (bardziej eko) wersję na niektórych rynkach. Dlatego z wirusa wyciąga się te same wartości w przypadku obu tych wersji. W Krakowie jest niejaki tuner Heko http://gcstuning.pl/ kiedyś zbadał dokładnie temat i nie stwierdził żadnych różnic sprzętowych w tych motorach.

Dłubnięte przez heko 130KM:



Poza tym autor tematu chyba jednak preferuje PB (+LPG). Ja z resztą też, ale spróbować w życiu trzeba wszystkiego. Do tej pory tylko słyszałem od miłośników PB, że diesel to największe zło tego świata. Chciałem to na własnej skórze sprawdzić

[Barthez]

nie wiem jak w lagunie, ale problemy ludzi z 2.0dci na forum Xtraila są bardzo poważne – tak jak pisałem wyżej

ostatnio porównywałem z kolegą 136 moich dilzoskich kuni z jego 140 z PB... w sprińcie do setki na początku wysunął się na czoło i do końca szły równo... w elastyczności D troszkę lepszy, ale dvpy różnica nie urywa – więca utorowi tematu podpowiadam, że nie widzę różnicy czy to będzie 170KM z opału czy szlachetnego trunku zwanego LPG...

w lpg 12 – 15 trzeba liczyć, diesel około 8-9 (l/100km) – kosztowo wyjdzie podobnie

[Krzemol]

29.4zł – 36.75zł a 42.48zł – 47.80zł. Może jakoś dziwnie patrzę ale dla mnie nie są to podobne koszty. Liczone na średnich cenach paliw z Motostat.pl (LPG 2.45zł, ON 5.31zł). Ruskiej ropy nie brałem pod uwagę . Na zimę gaz drożeje powiedzmy te 20-25gr na litrze, i tak wyjdzie taniej. Wiadomo, koszt instalki ale zawsze można też trafić na zagazowane auto. Osobiście wolałbym PB + LPG, ale już co kto lubi

[Barthez]

liczysz samo lpg????
dolicz jeszcze Pb bo na zimno nie przełączy, jak i koszt instalacji albo jej amortyzację...
2.0 dci na trasie schodzi do 6-6,5l a lpg (w Xie 2,5l 170KM) żre 12l

[Krzemol]

Wszystko to wiem. To już autor musiałby sam zdecydować ile jeździ, na ile kupuje auto i tak dalej.

[loockas]

Wszystkie moje poprzednie auta byly zasilane lpg. Toledo mozna chyba najbliżej porównać do laguny. Po dwoch miesiacach eksploatacji przyznam, ze toledo wychodziło trochę taniej. Ale roznica powalająca nie jest. W zime do lpg trzeba doliczyc trochę pb. Jednak tak jak pisałem wychodzi kapke taniej. Jednak komfort jaki daje pusty bagaznik i zasieg na zbiorniku ON rekompensuje te kilka zlotych roznicy

Warto jednak zaznaczyc, ze toledo swoje spalilo. Gdyby porownac 2.0 dci to jakies normalnej benzyny (toledo to dziwiak) ktora spali w okolicach 10l lpg, to na pewno diesel wypadnie duzo mniej korzystnie.

[sq2jul]

Gdyby porownac 2.0 dci to jakies normalnej benzyny (toledo to dziwiak) ktora spali w okolicach 10l lpg

Przy takim spalaniu LPG zadna benzyna nie da Ci nawet namiastki osiągów jakie daje Ci ten diesel.

[Barthez]

jakies normalnej benzyny

normalna benzyna o mocy minimum 170KM która pali 10lpg??? po 2007r? i jeszcze buda w formacie XL
jakiś przykład?

[JohnnyB]

Laguna w kombi z motorem 2.0T na trasie

[loockas]

W sumie macie rację... Nie wziąłem pod uwagę, że Toledo było z 200kg lżejsze od Laguny stąd też odczuwalne osiągi były inne.