
Mazda6 GY 2007r by odom 165Km 405 Nm chip&fap&BMC – SPRZEDANA
raz mi pokazało 75,6l ale to przy ruszaniu na granicy przyczepności kół
od tamtego czasu nigdy lepiej nie ruszyłem 

rafalmazda6 napisał(a):raz mi pokazało 75,6l ale to przy ruszaniu na granicy przyczepności kółod tamtego czasu nigdy lepiej nie ruszyłem
no właśnie mi przy normalnym ruszaniu ( biegi zmieniane na 2-2,2tys obr/min ) pokazuje od 35-60
Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż...
z tego, co pamiętam, przy naprawdę delikatnym ruszaniu (wręcz bez dodawania gazu, tylko na sprzęgle) pokazuje koło 25-26l. Kiedyś próbowałem zejść niżej i chyba się nie da 
to niby ok fakt faktem na ostatnim baku 520 km na tym machnę
..... góra 660km ... to i tak mało 

Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż...
polecam stronę motostat.pl jeśli o kontrolowanie spalania chodzi
sam używam, co w podpisie można zauważyć 
słuchajcie, nie da się za darmo ruszyć prawie 1,5T. Tak mówi fizyka, że najtrudniej jest ciężar ruszyć (najwięcej siły potrzeba = największe spalanie), a później to już coraz łatwiej w ruchu utrzymać. Dlatego biegi 1 i 2 są tak zestrojone żeby było bardzo mocne, ale obkupione jest to wysokim spalaniem. Każdy kolejny bieg spala coraz mniej, bo masa już się toczy, ale przeczuwam że tego to jesteście świadomi 
Ja w benzynie max miałem przy ruszaniu 160l/100 km więc nie dramatyzujcie.
Inna sprawa, że to spalanie średnie jak na diesla to jednak masz nieco za wysokie, chociaż styl jazdy może mieć tutaj duże znaczenie. Nie wiem czy sprawdzałeś wszystkie hamulce, czy może tylko na jednej osi, bo jeśli na jednej, to proponuję też drugą. Później sonda lambda (jesli w dieslu coś takiego jest).
Ja w benzynie max miałem przy ruszaniu 160l/100 km więc nie dramatyzujcie.
Inna sprawa, że to spalanie średnie jak na diesla to jednak masz nieco za wysokie, chociaż styl jazdy może mieć tutaj duże znaczenie. Nie wiem czy sprawdzałeś wszystkie hamulce, czy może tylko na jednej osi, bo jeśli na jednej, to proponuję też drugą. Później sonda lambda (jesli w dieslu coś takiego jest).
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
dobrze ze nie mam u siebie komputera pokladowegomatthies napisał(a):Ja w benzynie max miałem przy ruszaniu 160l .
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
jak słusznie matthies zauważył i wytłumaczył, nie da się ruszyć 1.5t (u mnie dokładnie 1510kg) "za darmo". Poza tym 2 litrowy silnik nie będzie palił mało, bo tyle kuni musi dostać odpowiednią ilość siana
na moje oko spalanie masz za wysokie około 1 litra/100 km. Powietrza w koła dopompuj na jakieś 5 atm i opory toczenia będą mniejsze
Posprawdzaj to, co koledzy pisali, bo to szarpanie jest niepokojące, a może się ono wiązać z tym litrem
Możesz jeszcze poobserwować spalanie bez klimatyzacji i jak sprawa z poborem energii elektrycznej, a jej wpływem na spalanie. U mnie jak akumulator był na wykończeniu, spalanie było 0.5l/100km większe. Ale na Twoim miejscu to bym sprawdził później, jak wymiana filtrów, oleju i sprawdzenie tych wszystkich części, które były wymienione przez innych nie przyniesie pożądanego efektu
Tak na już możesz sprawdzić jak wygląda chwilowe spalanie przy prędkości 60km/h na 4-tym biegu po równym terenie. U siebie mam wtedy ~3,5-4 litrów z włączoną klimatyzacją.



rafalmazda6 napisał(a):raz mi pokazało 75,6l ale to przy ruszaniu na granicy przyczepności kółod tamtego czasu nigdy lepiej nie ruszyłem
Tylko tyle? Phi

matthies napisał(a):Ja w benzynie max miałem przy ruszaniu 160l
Phi



No dobra – nie ma się czym chwalić
Przy tych wynikach dodajcie (do tego co podał matthies, że największe obciążenie itd – to oczywiście prawda) przede wszystkim to, że auto prawie stoi! Zatem jeśli damy dużo gazu i ruszymy dynamicznie to spalanie będzie właśnie takie... kosmiczne. Matematyki nie da się oszukać – skoro w mianowniku mamy przebytą drogę, czyli mianownik w tym przypadku dąży do zera to wynik dąży do nieskończoności – ot cała filozofia (niezależnie od licznika, czyli od tego jaką dawkę paliwa podał komputer do komory spalania). Z tego samego powodu komputer nie pokazuje chwilowego spalania na postoju mimo, że przecież auto paliwo spala, to nie ma przez co podzielić, bo droga = 0, a komputer pokładowy chodził do szkoły i zapamiętał sobie w komórkach EEPROMu "pamiętaj chol.... nie dziel nigdy przez zero"
P.S. No właśnie – nasze komputery są mądre i pokazują "---,–", a nie pamiętam w jakim aucie widziałem absurd 0,00
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
NIEBO! napisał(a):Patrzajcie na moje średnie![]()

NIEBO! napisał(a):Matematyki nie da się oszukać – skoro w mianowniku mamy przebytą drogę, czyli mianownik w tym przypadku dąży do zera to wynik dąży do nieskończoności – ot cała filozofia
ktoś tu granice liczy

Nightfall napisał(a):Ale piękna sztuka ci sie trafiła![]()
Życze bezawaryjności
dzięki
rafalmazda6 napisał(a):Możesz jeszcze poobserwować spalanie bez klimatyzacji i jak sprawa z poborem energii elektrycznej, a jej wpływem na spalanie. U mnie jak akumulator był na wykończeniu, spalanie było 0.5l/100km większe. Ale na Twoim miejscu to bym sprawdził później, jak wymiana filtrów, oleju i sprawdzenie tych wszystkich części, które były wymienione przez innych nie przyniesie pożądanego efektuTak na już możesz sprawdzić jak wygląda chwilowe spalanie przy prędkości 60km/h na 4-tym biegu po równym terenie. U siebie mam wtedy ~3,5-4 litrów z włączoną klimatyzacją.
Na razie bez klimy
Chwilowe na prostej
3 bieg 60 km/h 6,8
4 bieg 60km/h 3,7-4,5
5 bieg 70 km/h 4,5-5,5
6 bieg 100 km/h 3,7-4,4
Reasumując ... Ewidentnie styl jazdy ... tankowałem pełny bak, spalanie śr wyzerowane na pierwszych 100 km ( trasa 90 % miasto ) średnie 5,7
0,5 l/100 km to nie duża różnica ale z drugiej strony pakując w paliwko ponad 1,500 zł można o tym pomyśleć
Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż...
w takim razie spalaniem się nie martw, bo masz dobre
nasze klekotki mało nie palą, ale za to potrafią zawstydzić niejedną benzynę spod świateł 
rafalmazda6 napisał(a):ale za to potrafią zawstydzić niejedną benzynę spod świateł
hehe to fakt
Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż...
brodaM6 napisał(a):Z miejsca tak ale po kilkunastu metrach już wstydzisz sie ty
jeszcze się nie zdarzyło
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości