Witam
Poszukuje sprawdzonych opini na temat skrzyn automatycznych w mazdach 3 oraz 6 zsilnikami benzynowymi 2.0 chodzi mi glownie o rocznik 2009-2011. Jak sie zachowuja koszty eksploatacji co ile wymiana itp. Prosze o konkretne odpowiedzi. Wczesniej jezdzilem bmw 330xd w automacie i bylem super zadowolony.
Skrzynia automatyczna czy warto
Strona 1 z 1
Z aktualnych doświadczeń możesz przyjąć, że nie ma z tymi skrzyniami (FS5A-EL lub FNR5 według Forda) problemów. Skrzynia po raz pierwszy pojawiła się w okolicach 2007 roku, przy liftingu pierwszej generacji modeli 3 i 6. Można więc liczyć, że najstarsze egzemplarze mają średnio 150-200 tys. km przebiegu. Od użytkowników nie słychać, żeby były z nią powtarzalne problemy.
Koszty, to jednorazowa wymiana oleju (kilkaset złotych) i około 2 litry benzyny do średniego spalania.
Koszty, to jednorazowa wymiana oleju (kilkaset złotych) i około 2 litry benzyny do średniego spalania.
the right man in the wrong place...
Mam rozumiec ze to skrzynie fordowskie ? Ta roznica w spalaniu jest naprawde az tak duza ?
- Od: 16 kwi 2014, 20:56
- Posty: 5
Różnica w spalaniu jest normalna. Skrzynia była stosowana przez Forda w niektórych modelach – głównie rebrandowanych mazdach – i Mazdę. Ford miał przez jakiś czas większościowe udziały w MMC, nie wiem jednak kto jest projektantem tej skrzyni.
the right man in the wrong place...
W takim razie czy wybralbys automat czy manualna skrzynie biegow do jazdy glownie po miescie
- Od: 16 kwi 2014, 20:56
- Posty: 5
Chociaż mieszanie lewarkiem w mazdach jest przyjemne, to do miasta wybrałbym zdecydowanie skrzynię automatyczną. Trzeba jednak liczyć się z wyraźnym ograniczeniem osiągów i o ile GH, czy BL z silnikami LF i ręczną skrzynią "odpychają się" znośnie, to z automatem robią się już lekko mułowate.
the right man in the wrong place...
Wiedząc że ta skrzynia raczej nie sprawia problemów o to co wybrać powinieneś zapytać chyba samego siebie.
Czy wiecznie stoisz w korkach czy tylko okazjonalnie,
jak bardzo by cię denerwowało wachlowanie wajchą,
koszt większego nieco większego spalania i utrzymania.
W takiej mniej więcej kolejności IMO a potem to już 'na które wypadnie na te bęc'.
Czy wiecznie stoisz w korkach czy tylko okazjonalnie,
jak bardzo by cię denerwowało wachlowanie wajchą,
koszt większego nieco większego spalania i utrzymania.
W takiej mniej więcej kolejności IMO a potem to już 'na które wypadnie na te bęc'.
Powiem tak odrazu po dostaniu prawka jezdze e46 330xd 184km w automacie i nie wyobrazam sobie zmieniac biegow
ale nie chce tez muła a chce kupic mazde poniewaz mnie sie bardzo podobaja
- Od: 16 kwi 2014, 20:56
- Posty: 5
Jeździłem już kilkunastoma automatami. Zarówno współczesnymi jak i tymi z lat 90. Może źle na to patrzę, ale dla mnie dopiero skrzynie np dwusprzęgłowe nadają się do jazdy miejskiej. Tradycyjny automat dla mnie jest zbyt "zamulony" na dodatek samochód odczuwalnie więcej pali, a żeby mieć jako takie osiągi trzeba kupić coś znacznie mocniejszego od odpowiednika z manualną skrzynią. Nie wiem, mnie to nie urzeka. Może w trasie jest to wygodne, chociaż w połączeniu z tempomatem można pewnie zasnąć na autostradzie
Najmocniejszym chyba samochodem z automatem jeździłem Volvo XC90 z 4.4 V8 i powiedzmy, że tam auto się zbierało jak należy, ale mimo wszystko ten "lag" jest irytujący
Kiedyś Szymon przywiózł do zabawy Cytryne DS5 z dieslem w automacie i byłem zawiedziony. Zmiana biegów przypominała partię szachów
No dla mnie to jest po prostu nie do zaakceptowania w nowym samochodzie.
Natomiast ze dwa tygodnie temu odwiedził mnie z Mercedesem GLK wyposażonym w 7G-Tronic+ i to była skrzynia którą mógłbym zaakceptować. Chociaż chyba mimo wszystko skodą superb z DSG jeździło mi się lepiej
Reasumując jest automat i automat... jeden inny od drugiego i zanim się zdecydujesz, proponuję przejechać się taką wersją i porównać z konkurencją.
Najmocniejszym chyba samochodem z automatem jeździłem Volvo XC90 z 4.4 V8 i powiedzmy, że tam auto się zbierało jak należy, ale mimo wszystko ten "lag" jest irytujący
Natomiast ze dwa tygodnie temu odwiedził mnie z Mercedesem GLK wyposażonym w 7G-Tronic+ i to była skrzynia którą mógłbym zaakceptować. Chociaż chyba mimo wszystko skodą superb z DSG jeździło mi się lepiej
Reasumując jest automat i automat... jeden inny od drugiego i zanim się zdecydujesz, proponuję przejechać się taką wersją i porównać z konkurencją.
No to prawda automat automatowi nie rowny ale szczerze wolezeby bardziej zamulal niz zeby sie psul
Moj w e46 z 2001r daje rade co prawda mam 184 i moment bo to diesel. Myslalem tez o subaru imprezie ale podobno skrzynie nie naleza do niezawodnych
- Od: 16 kwi 2014, 20:56
- Posty: 5
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości