Zakup używanego auta – Mazda3 BK (2003 – 2008)
Za 16 tysięcy (z kosztami sprowadzenia z Niemiec / Holandii) można z silnikiem 2.0 co najwyżej Mazdę 626 z lat 2000 – 2002 sprowadzić lub 323 2.0 Sportive... a gdzie tu mowa o 3 BK.
-
ZdzichuZ
Ale ople są dobre przecież, kwestia zadbanego egzemplarza, jak nie uderzony to rdzy brak ;–)
Za to mazde można szukać po stluczce, tu nie ma obawy ze ocynk odpadnie.
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
Za to mazde można szukać po stluczce, tu nie ma obawy ze ocynk odpadnie.
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
nie no oczywiście, że mazda nie rdzewieje..... kolego no bez jaj .... :–) ocynk z mazdy nie odpada.... jest go tyle że 3-4 letnie już zaczynają rdzewieć....
co do 16 tys za bk to powodzenia życzę, kupisz trupa i tyle...ludzie okazje nie istnieją, to nie promocja w Biedronce na mandarynki
co do 16 tys za bk to powodzenia życzę, kupisz trupa i tyle...ludzie okazje nie istnieją, to nie promocja w Biedronce na mandarynki
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
skubiszek napisał(a):nie no oczywiście, że mazda nie rdzewieje..... kolego no bez jaj .... :–) ocynk z mazdy nie odpada.... jest go tyle że 3-4 letnie już zaczynają rdzewieć...
Kto napisał ze nie rdzewieje ?
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
nemi napisał(a):skubiszek napisał(a):ocynk z mazdy nie odpada....
Jak go nie ma, to nie odpada i nie trzeba się martwić – proste <zeby>.
MMC twierdzi, że cynkuje swoje blachy dwukrotnie (szkoda, że nie dwustronnie i że prawdopodobnie jest to prawda w przypadku tylko niektórych elementów).
the right man in the wrong place...
Dobra. Teraz odpowiedzcie mi dlaczego jest dość dużo ofert na sprzedaż Mazd 3 po właśnie takiej cenie.
Nie oszukujmy się. Mazda 3 z 2003 r nie jest już młoda ani też nowoczesna (choć i tak jak na 11 letni samochód dość dobrze wyposażona i piękna! ) to dlaczego według Was koledzy nie mam szans na znalezienie dobrego egzemplarza w cenie 16 tys??
Dziwi mnie to troszkę.
Nie oszukujmy się. Mazda 3 z 2003 r nie jest już młoda ani też nowoczesna (choć i tak jak na 11 letni samochód dość dobrze wyposażona i piękna! ) to dlaczego według Was koledzy nie mam szans na znalezienie dobrego egzemplarza w cenie 16 tys??
Dziwi mnie to troszkę.
- Od: 12 lut 2014, 23:51
- Posty: 6
Jest dużo ofert w takiej cenie ponieważ w większości sprzedającymi są handlarze, którzy kupili auta powypadkowe, z dużym przebiegiem, z wadami. I odpicowane pobieżnie na sprzedaż (karcher, plak, fotoszop) wystawiają z opisami typu Jedyny Taki od księdza jeździł tylko po kolędzie. I czekają na osoby, które się skuszą świeżo umytym lakierem, skręconym przebiegiem i ładnymi zdjęciami.
Może i da się w PL znaleźć zadbany egzemplarz w tej cenie, bo osoby, które parę lat już 3 BK posiadają, muszę się do cen narzuconych przez komisy / handlarzy dostosować (chociaż te ceny to bardziej dostosowanie do "potrzeb" klienta). W każdym razie gdybym miał w tej cenie szukać, to na pewno nie świeżo sprowadzonej 3, a takiej, która już parę lat w Polsce jeździ.
Może i da się w PL znaleźć zadbany egzemplarz w tej cenie, bo osoby, które parę lat już 3 BK posiadają, muszę się do cen narzuconych przez komisy / handlarzy dostosować (chociaż te ceny to bardziej dostosowanie do "potrzeb" klienta). W każdym razie gdybym miał w tej cenie szukać, to na pewno nie świeżo sprowadzonej 3, a takiej, która już parę lat w Polsce jeździ.
-
ZdzichuZ
No ja właśnie wolałbym już zarejestrowaną i od osoby prywatnej aniżeli z komisu.
Sam rok temu kupowałem samochód i wiem jakie przekręty stosują komisanci.
Ewentualnie samemu kupić i sprowadzić spod garażu z Niemiec. Mam znajomego co sprowadza auta i może z nim bym się wybrał i poszukał w Niemczech.
Chciałbym się stać właścicielem Madzi ale nie znam się na tych samochodach i chciałbym się jak najwięcej o nich od Was dowiedzieć
Sam rok temu kupowałem samochód i wiem jakie przekręty stosują komisanci.
Ewentualnie samemu kupić i sprowadzić spod garażu z Niemiec. Mam znajomego co sprowadza auta i może z nim bym się wybrał i poszukał w Niemczech.
Chciałbym się stać właścicielem Madzi ale nie znam się na tych samochodach i chciałbym się jak najwięcej o nich od Was dowiedzieć
- Od: 12 lut 2014, 23:51
- Posty: 6
Ja myśle, ze to w miarę uczciwa cena za 10-letni kompakt. Na pewno jest szansa trafić coś w tej kwocie. Okazje wbrew temu, co zostało tutaj napisane – istnieją. Dla przykładu, ja osobiście wole opuścić cenę i od ręki sprzedać – nawet handlarzowi, niż przyjmować kolejnych oglądających, tracąc czas i miejsce przed domem. Poza tym większość cen podlega negocjacjom, wiec możesz nieco zwiekszyć zakres poszukiwań, ograniczony wstępnie kwota. Mazdy są jednymi z bardziej chodliwych aut, ale mimo wszystko niełatwo dzisiaj sprzedać samochód. Szukaj i nie zakładaj bezwzględnie, ze niska cena skreśla pojazd, a wysoka gwarantuje jego dobry stan.
Dopisano 13 lut 2014 23:31:
P.S. Chociaż w zeszłym roku sam ściągnąłem samochód zza zachodniej granicy, to na podstawie własnych doświadczeń odradzam wyprawy po auto dalej niz 100 km od domu. Tanie, czy drogie, większość ofert to trupy, na które szkoda ryzykować czasu i zdrowia. Zasięg poszukiwań nie wpływa na prawdopodobieństwo trafienia czegoś sensownego. Chyba, ze wiesz ze w pobliżu danego modelu/specyfikacji nie znajdziesz, bo np. w Polsce nikt o zdrowych zmysłach nie kupił jako nowego, ani nie próbował ściągnąć, wątpliwej urody, pozbawionego prestiżu kombi z trzylitrowym silnikiem benzynowym i automatyczna skrzynią ;).
Dopisano 13 lut 2014 23:31:
P.S. Chociaż w zeszłym roku sam ściągnąłem samochód zza zachodniej granicy, to na podstawie własnych doświadczeń odradzam wyprawy po auto dalej niz 100 km od domu. Tanie, czy drogie, większość ofert to trupy, na które szkoda ryzykować czasu i zdrowia. Zasięg poszukiwań nie wpływa na prawdopodobieństwo trafienia czegoś sensownego. Chyba, ze wiesz ze w pobliżu danego modelu/specyfikacji nie znajdziesz, bo np. w Polsce nikt o zdrowych zmysłach nie kupił jako nowego, ani nie próbował ściągnąć, wątpliwej urody, pozbawionego prestiżu kombi z trzylitrowym silnikiem benzynowym i automatyczna skrzynią ;).
the right man in the wrong place...
Jak bym znalazł auto, które w miare by podeszło i technicznie i wizualnie. To zaraz udaje się przed zakupem do ASO. Wydam te 200-300zł na sprawdzenie autka i mam nadzieje, że sie kolesie wykażą i sprawdzą dokładnie auto.
- Od: 12 lut 2014, 23:51
- Posty: 6
Przykro mi to stwierdzić, ale nie licz na wyrocznie warsztatów. Niedawno ktoś opisywał na forum auto sprawdzone i polecone przez "renomowany" zakład, które w drodze do domu zżarło cały olej. Bardziej polegałbym na niezaangazowanym pomocniku, który ma pojęcie o danym modelu, rejestrze dsr i głosie intuicji, który odezwalby sie po głębokim spojrzeniu w oczy sprzedającego.
Jeśli będziesz kupował auto sprowadzone, koniecznie zapoznaj sie z tzw. przekrętem na VAT-cie (chociaż dotyczy on raczej aut młodszych, sprzedawanych przez firmy, wypożyczalnie, po leasingu).
Jeśli będziesz kupował auto sprowadzone, koniecznie zapoznaj sie z tzw. przekrętem na VAT-cie (chociaż dotyczy on raczej aut młodszych, sprzedawanych przez firmy, wypożyczalnie, po leasingu).
the right man in the wrong place...
Ja się na Mazdach niestety nie znam...to (może) będzie mój pierwszy zakup tego modelu...
Opla jestem sam wstanie zweryfikować...ale co do Mazdy...jestem zielony.
Opla jestem sam wstanie zweryfikować...ale co do Mazdy...jestem zielony.
- Od: 12 lut 2014, 23:51
- Posty: 6
3 niestety mimo kiepskiego zabezpieczenia antykorozyjnego cenę trzyma wysoką... paradoksalnie – kwota bardziej do zakupu szóstki. Ja bym raczej w tej kwocie nie ryzykował, tym bardziej, że po zakupie musisz się przygotować na wydatek dodatkowych złotówek na podstawowe wymiany, doprowadzenie auta do oczekiwanego stanu.
Co do ASO – Paweł ma rację – nigdy nie będzie on wyrocznią, nie weźmie też odpowiedzialności za polecone przezeń auto, które okaże się jednak bublem.
Co do ASO – Paweł ma rację – nigdy nie będzie on wyrocznią, nie weźmie też odpowiedzialności za polecone przezeń auto, które okaże się jednak bublem.
Obejrzałem przez ostatnie pół roku wiele takich mazd.. z czego właściwie tylko dwie były godne polecenia.. jedna była świeżo sprowadzona z 1.6 benzyną, prawie kompletem wyposażenia (bez halogenów, komputera i tempomatu) tyle że była czerwona i dlatego nie została kupiona.. cena niestety odrobinę wyższa bo wychodziła koło 20tys z opłatami i sprzedała się w kilka dni
druga to auto które było w Polsce od 4 lat i właściciel kupił je bezpośrednio od Niemca.. ale przez to że tyle lat w naszym kraju z ceny 19.5tys zrobiliśmy 16.200 tyle że i tak koszty rzeczy w zawieszeniu + wydechu nie przeszkoczyło.. i z tego co widziałem auto zostało u właściciela po wizycie w serwisie mazdy i takim wyroku
druga to auto które było w Polsce od 4 lat i właściciel kupił je bezpośrednio od Niemca.. ale przez to że tyle lat w naszym kraju z ceny 19.5tys zrobiliśmy 16.200 tyle że i tak koszty rzeczy w zawieszeniu + wydechu nie przeszkoczyło.. i z tego co widziałem auto zostało u właściciela po wizycie w serwisie mazdy i takim wyroku
A ja mam (stan na dziś) 251153 km. I wszystko cacy. Fura znana mi od początku. Nic nie kręcone. Wcześniej do 180k wszystko robione w ASO. Od kiedy dałem sobie z tym spokój, sam serwisuję i wymieniam olej co 10k km. Ostatnio nawet po 7k
Dziś wymieniłem dwa łożyska na rolkach paska osprzętu, uszczelniacz wału i wymieniłem płyn FL22.
Ot taki spontaniczny maintenance.
ogólnie u mnie zero problemów. Oleju nie pali. Odpala bez problemu. Akumulator mam nadal oryginalny... w co sam nie mogę uwierzyć
Osobiście uważam, że diesle się nie nadają do cywilnej jazdy.
Dziś wymieniłem dwa łożyska na rolkach paska osprzętu, uszczelniacz wału i wymieniłem płyn FL22.
Ot taki spontaniczny maintenance.
ogólnie u mnie zero problemów. Oleju nie pali. Odpala bez problemu. Akumulator mam nadal oryginalny... w co sam nie mogę uwierzyć
Osobiście uważam, że diesle się nie nadają do cywilnej jazdy.
Ćwierć miliona to godny wynik i jak piszesz, Mazdusia jest w dobrej formie . No ale jak to mówią: "jak dbasz tak masz". :cool: . Życzę Ci następnej bezawaryjnej ćwiartki.
wydziargane na petorowym SGS3
wydziargane na petorowym SGS3
dzięki. Zapowiada się jeszcze kilka ładnych km z BK. Gdyby tylko ta rdza się odwaliła od tych Mazd;)
Ale ogólnie można to ogarnąć raz na jakiś czas. W ciągu 50k km rozrządzik się kłania:)
Już zasięgnąłem cen w carspeed... Nie jest źle
Ale ogólnie można to ogarnąć raz na jakiś czas. W ciągu 50k km rozrządzik się kłania:)
Już zasięgnąłem cen w carspeed... Nie jest źle
Witam,
właśnie przymierzam się do zakupu Mazdy 3. Wpadła mi w oko z silnikiem 1,6 TDI. Niestety nie mogę znaleźć opinii o tym silniku. Wszędzie są wzmianki o TdCI. TDI to mi się bardziej kojarzy z Volkswagenami. Proszę mi coś napisać na ten temat. Auto jest z 2004 roku. Nie chciałabym wpakować się w jakąś "limitowaną" serię, bo doświadczenie nauczyło mnie już, że wtedy ciężej o części i przede wszystkim są one droższe.
Będę wdzięczna za opinię i wskazówki.
Pozdrawiam
właśnie przymierzam się do zakupu Mazdy 3. Wpadła mi w oko z silnikiem 1,6 TDI. Niestety nie mogę znaleźć opinii o tym silniku. Wszędzie są wzmianki o TdCI. TDI to mi się bardziej kojarzy z Volkswagenami. Proszę mi coś napisać na ten temat. Auto jest z 2004 roku. Nie chciałabym wpakować się w jakąś "limitowaną" serię, bo doświadczenie nauczyło mnie już, że wtedy ciężej o części i przede wszystkim są one droższe.
Będę wdzięczna za opinię i wskazówki.
Pozdrawiam
http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspolcz ... ki-diesla/
http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspolcz ... 3-2009-bk/
Generalnie sprzedający nie piszą prawidłowej nazwy silnika bo go nie znają. ( MZ-CD , MZR-CD )
Wiedzą jedynie że to diesel więc tak piszą.
http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspolcz ... 3-2009-bk/
Generalnie sprzedający nie piszą prawidłowej nazwy silnika bo go nie znają. ( MZ-CD , MZR-CD )
Wiedzą jedynie że to diesel więc tak piszą.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości