13 kwietnia 2014 – I Górskie Rozpoczęcie Sezonu JDM w Białce Tatrzańskiej
Dziękuje wszystkim za przybycie
w szczególności:
Bacy z JDM Podhale, który wszystko to tak ładnie nam zorganizował;
Krzyśkowi z pasażerem z Tarnowa
– trochę km nastukali;
Grupie Podbeskidzie – idzie, idzie Podbeskidzie aż pół regionu zjechało
;
Reni – wytańcowała pogodę- wytańcowała;
Łukaszowi, że zostawił nam grilla
;
Dominikowi, za przybycie i zabawianie gapiów paleniem kaporów
da się da;
Wszystkim dziewojką, które dzielnie wytrzymały momentami wietrzną pogodę;
Mariuszowi, który do 7:30
piekł chleb- jak obiecał;
Wszystkim z regionu, którzy dzielnie reprezentowali nasz klub.
Oraz wszystkim innym, których nie wymieniłem.
PS
Kolejność przypadkowa
PS2
Zdjęcia jakieś porobiłem wrzucę i podlinkuję
PS3
Niech żałują Ci, którym się nie chciało oraz Ci, którzy nie mogli.
Dopisano 13 kwi 2014, 18:50:
jedno tak na zajawkę
Bacy z JDM Podhale, który wszystko to tak ładnie nam zorganizował;
Krzyśkowi z pasażerem z Tarnowa
Grupie Podbeskidzie – idzie, idzie Podbeskidzie aż pół regionu zjechało
Reni – wytańcowała pogodę- wytańcowała;
Łukaszowi, że zostawił nam grilla
Dominikowi, za przybycie i zabawianie gapiów paleniem kaporów
Wszystkim dziewojką, które dzielnie wytrzymały momentami wietrzną pogodę;
Mariuszowi, który do 7:30
Wszystkim z regionu, którzy dzielnie reprezentowali nasz klub.
Oraz wszystkim innym, których nie wymieniłem.
PS
Kolejność przypadkowa
PS2
Zdjęcia jakieś porobiłem wrzucę i podlinkuję
PS3
Niech żałują Ci, którym się nie chciało oraz Ci, którzy nie mogli.
Dopisano 13 kwi 2014, 18:50:
jedno tak na zajawkę
Dzięki za gościnę Grupie Małopolskiej i JDM Podhale zabawa była przednia . Miło było się spotkać i było na co okiem rzucić
. Imprezka udana i miło było reprezentować MS Podbeskidzie iiii Śląsk . Mogło nas być więcej z Podbeskidzia i Ślaska no ale cóżżżżżżżżżż
.
Jak będę miał chwilkę to podrzuce foty .
Pozdrawiam
edit
Chodziło o samochody nie obrażając dziewczyn

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Jak będę miał chwilkę to podrzuce foty .
Pozdrawiam

edit
Chodziło o samochody nie obrażając dziewczyn

Ostatnio edytowano 13 kwi 2014, 19:20 przez syczka133, łącznie edytowano 2 razy

Jakie kapory, ja po bułki tylko jezdze
W imieniu swoim, grupy i wszystkich ktorzy by chcieli, dziekuje
Rowniez dziskuje za chwile oderwania sie od codziennej rzeczywistosci i za wspolna zabawe. Kiełbaska i chlebek pyszne
Pogoda wytrzymała, park maszynowy zacny, ponad 160 samochodow

Pogoda wytrzymała, park maszynowy zacny, ponad 160 samochodow
zlocik miód malina:D
Moja M3 viewtopic.php?f=332&t=161756
Paolo napisał(a):niestety smutna wiadomość przy okazji naszego święta – to co mijaliśmy jadąc w tamtą stronę:
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=22605
Mam nadzieję ,że dziewczynie obeszło się tylko na lekkim guzie ,nic poważniejszego .
Fajna pogoda,fajne gabloty i gites


- Od: 28 mar 2014, 00:48
- Posty: 55
- Skąd: Zakopane/Kraków
- Auto: Mazda 6 GY '03 136KM
Ja w końcu do Mogilan się spóźniłem. Ale na miejscu po obczajeniu Miśków obowiązkowo zlustrowałem ścianę Mazda Speed. Kilka fotek zrobiłem
. Zacne Madzie macie.

blog o moim autku: http://mojmisiek.blogspot.com
Z samochodem jest jak z żoną. Kochasz go za to jaki jest, jak wygląda, jakie ma wnętrze i za przyjemność jaką Ci daje podczas jazdy :P , a nie za to że mało je.
- Od: 23 lut 2011, 23:53
- Posty: 29
- Skąd: Kraków
- Auto: Mitsubishi Carisma Elegance 1.8 GDI 122 KM '01
To jeszcze kilka moich zdjęć:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 111&type=1
tak żeby było wszystko zrelacjonowane to może kilka słów odnośnie całego eventu:
Wszystko zaczęło się o FB i zaproszenia nas jako klubu przez zaprzyjaźniony JDM klub Podhale.
Po założeniu odpowiedniego tematu, wykonaniu kilku telefonów oraz pospamowaniu na fb zapowiadała się konkret ekipa reprezentująca MS.
Na miejsce zbiórki został wyznaczony parking pod MC Donaldem w podkrakowskich Mogilanach.
Jako główny spamer i sprawca zamieszania postanowiłem być przed 9:00 na którą zaplanowałem zbiórkę.
Po drodze na miejsce zbiórki na mieście mijane dwie hondy wypucowane co wróżyło, że nie tylko MS się wybiera na Podhale.
Na miejscu chwilę przed 9 czekał już Michał i Renia. Zanosiło się, że mimo pogody pojedziemy na ok 6 aut – skromnie, ale zawsze coś. Im bliżej 9 tym na horyzoncie pojawiali się Kamil z Łukaszem oraz Dymek.
Pomyślałem, że zadzwonię do Nikodema, który na fb zapowiedział, że kilka Hond do nas się podłączy. Okazało się, że kilka Hond to ok 20 parę samochodów plus Chudy. I tak przez parę minut chłopaki się ustawiali na parkingu, a w miedzy czasie info, że jeszcze jadą Dominik z Mirkiem oraz Wacek. Nawet Krzysiek z Tarnowa dał radę podjechać, co się oczywiście chwali.
Niecierpliwi już Andrzej i Mariusz kilka razy łączyli się telefonicznie kiedy wyruszamy.
O 9:30 cala kolumna powoli wytoczyła się z parkingu.
Maiłem zaszczyt poprowadzić wszystkich w miejsce umówione na trasie, gdzie mieli dołączyć Leszek i Marcin z grupy Podbeskidzie. No powiem wam, że widok fenomenalny.
Co prawda na dwupasmówce kilka Hond poniosło, ale to ułańska fantazja i dobra jezdnia to co się dziwić. Przed stacją benzynową dołączył do nas Mariusz i on przejął prowadzenie całej kolumny.
Na stacji dołączyli niestety tylko Leszek i Marcin – myślałem, że nie licząc MS będzie ktoś z tamtych rejonów no ale co zrobić. Szybko zawróciliśmy na zakopiankę i dalej pojechaliśmy tym razem w zwartej kolumnie korygując ustawienie naszych aut przez cb radio tak żeby tył nadążył za przodem. Zaznaczę, że ciężko korygować taki korowód samochodów. W tzw. międzyczasie dołączył do nas Andrzej więc wszyscy stali bywalcy na wyjazdach, którzy mieli być to byli.
Trasa przebiegła już wzorowo, a średnia prędkość przejazdowa o 70km/h. Po drodze dołączyło kilka aut co było wynikiem załączenia mapki przejazdu na fb. Oczywiście nie mogliśmy przejechać niezauważeni więc co jakiś czas pytania co to za zlot Hond? Co to za zlot Mazd? Japończyki, jak tam ścieżka na Kraków? itp. Po drodze niestety mijaliśmy małego dzwona dwie Hondy i jeden Misiek... Niestety kolejny raz dowód na to, że zawsze trzeba uważać nawet jadąc ze swoimi.
Na miejsce dotarliśmy już na takim etapie, że coś się działo. Po chwili ustawiliśmy się w jednym miejscu.
Obsługa zadbała o nas załatwiając nam barierkę, gdzie mogliśmy rozwiesić flagę klubową.
Później w telegraficznym skrócie było:
– przejście po parkingu i oglądnięcie całego inwentarza, który się zjechał. Trzeba przyznać, że niektóre samochody robiły wrażenie. By;
– jako, że pogoda w miarę dopisała, a Łukasz stanął na wysokości zadania to w porze obiadowej udało nam się rozpalić grilla. Nasz klubowy piekarz załatwił chleb, rozpalił grilla i na ponad godzinę zaginął ( twierdzi, że pomagał w liczeniu głosów, ale moje dzielne oko wypatrzyło go czyli Żywiec i wszystko jasne.
– po zgrillowaniu kiełbasy Dominik już na coraz bardziej pustym parkingu zabawiał gawiedź paląc kapory, kręcąc bączki i trzepaniu dywanów
– zrobiliśmy na szybkości sesję Mx6 i M3 Wacka (obie sesje w odpowiednich tematach).
A zapomniałbym w czasie grillowania pojawił się Krakusik, ale jak szybko się pojawił tak szybko znikł. Może i dobrze bo pogoda powoli się psuła.
Samochodów było tylko, a może aż ok 180 sztuk. (tyle naklejek wjazdowych zostało rozdanych) Jak na pierwszą edycję to dla mnie [tiiit] impreza i polecam wszystkim, którzy mają zajawki na takie eventy. Kontakt z JDM Podhale jest bardzo dobry, więc na pewno nie jest to ostatnia impreza na którą nas zaproszą.
PS
kolejne zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1177304921 ... directlink
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 111&type=1
tak żeby było wszystko zrelacjonowane to może kilka słów odnośnie całego eventu:
Wszystko zaczęło się o FB i zaproszenia nas jako klubu przez zaprzyjaźniony JDM klub Podhale.
Po założeniu odpowiedniego tematu, wykonaniu kilku telefonów oraz pospamowaniu na fb zapowiadała się konkret ekipa reprezentująca MS.
Na miejsce zbiórki został wyznaczony parking pod MC Donaldem w podkrakowskich Mogilanach.
Jako główny spamer i sprawca zamieszania postanowiłem być przed 9:00 na którą zaplanowałem zbiórkę.
Po drodze na miejsce zbiórki na mieście mijane dwie hondy wypucowane co wróżyło, że nie tylko MS się wybiera na Podhale.
Na miejscu chwilę przed 9 czekał już Michał i Renia. Zanosiło się, że mimo pogody pojedziemy na ok 6 aut – skromnie, ale zawsze coś. Im bliżej 9 tym na horyzoncie pojawiali się Kamil z Łukaszem oraz Dymek.
Pomyślałem, że zadzwonię do Nikodema, który na fb zapowiedział, że kilka Hond do nas się podłączy. Okazało się, że kilka Hond to ok 20 parę samochodów plus Chudy. I tak przez parę minut chłopaki się ustawiali na parkingu, a w miedzy czasie info, że jeszcze jadą Dominik z Mirkiem oraz Wacek. Nawet Krzysiek z Tarnowa dał radę podjechać, co się oczywiście chwali.
Niecierpliwi już Andrzej i Mariusz kilka razy łączyli się telefonicznie kiedy wyruszamy.
O 9:30 cala kolumna powoli wytoczyła się z parkingu.
Maiłem zaszczyt poprowadzić wszystkich w miejsce umówione na trasie, gdzie mieli dołączyć Leszek i Marcin z grupy Podbeskidzie. No powiem wam, że widok fenomenalny.
Co prawda na dwupasmówce kilka Hond poniosło, ale to ułańska fantazja i dobra jezdnia to co się dziwić. Przed stacją benzynową dołączył do nas Mariusz i on przejął prowadzenie całej kolumny.
Na stacji dołączyli niestety tylko Leszek i Marcin – myślałem, że nie licząc MS będzie ktoś z tamtych rejonów no ale co zrobić. Szybko zawróciliśmy na zakopiankę i dalej pojechaliśmy tym razem w zwartej kolumnie korygując ustawienie naszych aut przez cb radio tak żeby tył nadążył za przodem. Zaznaczę, że ciężko korygować taki korowód samochodów. W tzw. międzyczasie dołączył do nas Andrzej więc wszyscy stali bywalcy na wyjazdach, którzy mieli być to byli.
Trasa przebiegła już wzorowo, a średnia prędkość przejazdowa o 70km/h. Po drodze dołączyło kilka aut co było wynikiem załączenia mapki przejazdu na fb. Oczywiście nie mogliśmy przejechać niezauważeni więc co jakiś czas pytania co to za zlot Hond? Co to za zlot Mazd? Japończyki, jak tam ścieżka na Kraków? itp. Po drodze niestety mijaliśmy małego dzwona dwie Hondy i jeden Misiek... Niestety kolejny raz dowód na to, że zawsze trzeba uważać nawet jadąc ze swoimi.
Na miejsce dotarliśmy już na takim etapie, że coś się działo. Po chwili ustawiliśmy się w jednym miejscu.
Obsługa zadbała o nas załatwiając nam barierkę, gdzie mogliśmy rozwiesić flagę klubową.
Później w telegraficznym skrócie było:
– przejście po parkingu i oglądnięcie całego inwentarza, który się zjechał. Trzeba przyznać, że niektóre samochody robiły wrażenie. By;
– jako, że pogoda w miarę dopisała, a Łukasz stanął na wysokości zadania to w porze obiadowej udało nam się rozpalić grilla. Nasz klubowy piekarz załatwił chleb, rozpalił grilla i na ponad godzinę zaginął ( twierdzi, że pomagał w liczeniu głosów, ale moje dzielne oko wypatrzyło go czyli Żywiec i wszystko jasne.
– po zgrillowaniu kiełbasy Dominik już na coraz bardziej pustym parkingu zabawiał gawiedź paląc kapory, kręcąc bączki i trzepaniu dywanów
– zrobiliśmy na szybkości sesję Mx6 i M3 Wacka (obie sesje w odpowiednich tematach).
A zapomniałbym w czasie grillowania pojawił się Krakusik, ale jak szybko się pojawił tak szybko znikł. Może i dobrze bo pogoda powoli się psuła.
Samochodów było tylko, a może aż ok 180 sztuk. (tyle naklejek wjazdowych zostało rozdanych) Jak na pierwszą edycję to dla mnie [tiiit] impreza i polecam wszystkim, którzy mają zajawki na takie eventy. Kontakt z JDM Podhale jest bardzo dobry, więc na pewno nie jest to ostatnia impreza na którą nas zaproszą.
PS
kolejne zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1177304921 ... directlink
Moja M3 viewtopic.php?f=332&t=161756
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości