Zmiana lepkości oleju
Ok, czyli mówicie że mogę śmiało zmienić. Tylko czy tak jak pytałem: Ma wpływ to ile silnik jeździł na półsyntetyku ? Rozszczelnić to może i nie rozszczelni tylko czy ewentualny nagar nie zapcha kanalików olejowych ? Co złego może się stać po takiej zmianie oleju ?
Powie mi ktoś dlaczego w zagranicznej instrukcji obsługi mam zalecany olej 5W30 lub 10W40 do benzyny
Gdy przeglądałem polską instrukcję obsługi zalecanym olejem był tylko 5W30. Czyżby warnki klimatyczne miały wpływ na to

Nie ma czego się śmiać. Olej oprócz parametrów jakie musi spełnić względem wymogów silnika, musi również spełniać jak to nazwałeś parametry na "warunki klimatyczne". W związku z tym możliwe a nawet bardzo prawdopodobne jest zalecania olejów o troche innych parametrach temperaturowych w rożnych rejonach świata
Dokładnie, olej dobiera się do warunków klimatycznych w jakich będzie pracować.
Dobiera się go do temperatury otoczenia chociaż by ze względu na jego właściwości smarne w momencie uruchamiania zimnego silnika np podczas mrozów. Olej musi spełniać swoją rolę ( smarować i chłodzić ) w zakresie temperatur np. od -20st C ( rozruch zimnego silnika ) do grubo ponad 100st C ( jazda "pełnym ogniem" po autostradach ).
Dobiera się go do temperatury otoczenia chociaż by ze względu na jego właściwości smarne w momencie uruchamiania zimnego silnika np podczas mrozów. Olej musi spełniać swoją rolę ( smarować i chłodzić ) w zakresie temperatur np. od -20st C ( rozruch zimnego silnika ) do grubo ponad 100st C ( jazda "pełnym ogniem" po autostradach ).
Co nie do końca jest dobrym kryterium doboru...
Ostatnio edytowano 4 kwi 2014, 19:12 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Heh... mam stosować olej sugerując się tym, co poprzedni właściciel "wpisał" w polu przebiegu auta?!Hubix napisał(a):Na tym forum często dobieramy olej do wartości na liczniku kilometrów.
Z całym szacunkiem, to nie te czasy i nie te samochody...
Stosuje się olej przewidziany przez producenta samochodu, dostosowany do warunków klimatycznych i stopnia zużycia silnika. Tak ja to widzę.
Zgadza się. To są główne rzeczy jakie należy uwzględnić przy doborze oleju a nie kilometrysmile napisał(a):Stosuje się olej przewidziany przez producenta samochodu, dostosowany do warunków klimatycznych i stopnia zużycia silnika. Tak ja to widzę.
Jeżeli lał mineralny to widocznie silnik był już "lekko" zmęczony. Wlanie syntetyka spowodowało wyczyszczenie nagarów z uszczelek i uszczelniaczy i problem gotowy. Jeżeli silnik jest już zajechany i chodzi na minerale to zalanie syntetyka musi się źle skończyć.
viewtopic.php?f=329&t=128239&p=2189008&hilit=Hubix#p2189008
Tutaj cytat:
tadziomaru1 napisał(a):Hubix wszystkim wciska pełny syntetyk i to ogólnie na forum wiadomo i to jest normalne. Ja osobiście do takich pytań o zmianę oleju podchodze z rezerwą, bo. Ano bo mój sąsiad pojechał kiedyś do naszego znajomego mechanika na wymianę oleju i powiedzial, że ma 15W40 i taki chteż chce. Ale tamten mówi, że no co ty, na mineralnym bedziesz jeździł, trzeba wlać półsyntetyk chociaż... No i wlał. Sąsiad przejechał ok 5 kilometrów, stanął pod sklepem, a z silnika smród i dym. Zatarł się w cholerę. Okazało się, że lepszy olej rozpuścił i pooddzielał szlamy i nagary z elementów silnika, które zatkały kanaliki smarne. Sąsiad przeklął mechanika od ch... No i co Ci teraz mam poradzić? Nie wiem w jakim stanie masz silnik, ile tam jest szlamu czy czego, jak często kiedyś olej był wymieniany. Może masz w miarę czysty silnik, te mineralne Elfy chyba nie są złe, myślę, że powinieneś jednak wlać półsyntetyk. Ja bym polecił Valvoline Maxlife 10W40. Sprawdzony między innymi w BG, więc też stary silnik, przez Kolegę Lukano, któremu można wierzyć. Przeszedł na niego z Mobila 10W40 i było o wiele lepiej. Teraz chyba też leje go do MX3. Lukano ma tak, że przy każdej zmianie oleju ściąga dekiel i po mobilu było brudno i dekiel do mycia, a po Valvoline czysto. Mam nadzieje, że nie będzie zły, że się na Niego powołałem.
Z tego wynika, że gość przeszedł na 10W40... A co dopiero jakby wlał 5W...
Tutaj cytat:
tadziomaru1 napisał(a):Hubix wszystkim wciska pełny syntetyk i to ogólnie na forum wiadomo i to jest normalne. Ja osobiście do takich pytań o zmianę oleju podchodze z rezerwą, bo. Ano bo mój sąsiad pojechał kiedyś do naszego znajomego mechanika na wymianę oleju i powiedzial, że ma 15W40 i taki chteż chce. Ale tamten mówi, że no co ty, na mineralnym bedziesz jeździł, trzeba wlać półsyntetyk chociaż... No i wlał. Sąsiad przejechał ok 5 kilometrów, stanął pod sklepem, a z silnika smród i dym. Zatarł się w cholerę. Okazało się, że lepszy olej rozpuścił i pooddzielał szlamy i nagary z elementów silnika, które zatkały kanaliki smarne. Sąsiad przeklął mechanika od ch... No i co Ci teraz mam poradzić? Nie wiem w jakim stanie masz silnik, ile tam jest szlamu czy czego, jak często kiedyś olej był wymieniany. Może masz w miarę czysty silnik, te mineralne Elfy chyba nie są złe, myślę, że powinieneś jednak wlać półsyntetyk. Ja bym polecił Valvoline Maxlife 10W40. Sprawdzony między innymi w BG, więc też stary silnik, przez Kolegę Lukano, któremu można wierzyć. Przeszedł na niego z Mobila 10W40 i było o wiele lepiej. Teraz chyba też leje go do MX3. Lukano ma tak, że przy każdej zmianie oleju ściąga dekiel i po mobilu było brudno i dekiel do mycia, a po Valvoline czysto. Mam nadzieje, że nie będzie zły, że się na Niego powołałem.
Z tego wynika, że gość przeszedł na 10W40... A co dopiero jakby wlał 5W...
Słuchajcie pisałem to już wcześniej. Żeby dobrać olej trzeba znać dokładnie kondycję silnika. Radzenie na odległość się na niewiele zda. Generalnie nasze silniki powinny jeździć na syntetyku, ale jeżeli stan jednostki napędowej jest kiepski i był zalewany od dłuższego czasu mineralnym olejem to lepiej nie ryzykować i dalej lać mineralny. Ale jak już wcześniej wspomniałem najważniejsze to wiedzieć czy pod maską ma sie juz mocno wysłużoną jednostkę czy taką o którą właściciel dbał.
Kolego, dziś do 13 letniej kosiarki z włoskim silnikiem Tecumseh wlałem Shella 5W40. Olej wyprodukowany w 2005 roku, otwarty dziś i dziś zalany
Kosiarka od 13 lat wykosiła już setki hektarów. Lany był olej SAE 30 przeznaczony do kosiarek.
Daje sobie łeb uciąć, że 5W40 jej nie zaszkodzi i sezon na 5W40 przekosi bez zająknięcia.
Kosiarka od 13 lat wykosiła już setki hektarów. Lany był olej SAE 30 przeznaczony do kosiarek.
Daje sobie łeb uciąć, że 5W40 jej nie zaszkodzi i sezon na 5W40 przekosi bez zająknięcia.
Nie wyobrażam sobie wymiany oleju bez zalania płukanki, która zawiera zestaw detergentów i innych dodatków rozpuszczających zanieczyszczenia układu smarowania. Płukankę można pominąć w silniku RF-7J, którego olej naturalnie jest "zwbogacany" paliwem aż do znaku X na bagnecie. Większość RF-7J po otwarciu pokrywy zaworów jest w kolorze złotym, podczas kiedy RF-5C zwykle są czarne jak smoła.
Zalecany przez producenta TOTAL 5W30 jest stosunkowo rzadkim olejem, co ma uzasadnienie, bo mamy bardzo wymagający podzespół jakim jest turbina. Zmiana na inny, w naszych warunkach klimatycznych, jest ryzykownym posunięciem dla właściciela pojazdu.
Olej o większej gęstości "poprawi" ciśnienie w układzie smarowania i trochę odroczy w czasie zgon silnika ale turbinie nie pomoże, wręcz przeciwnie.
Jeśli po w/w akcji wrócimy do 5W30, na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Zalecany przez producenta TOTAL 5W30 jest stosunkowo rzadkim olejem, co ma uzasadnienie, bo mamy bardzo wymagający podzespół jakim jest turbina. Zmiana na inny, w naszych warunkach klimatycznych, jest ryzykownym posunięciem dla właściciela pojazdu.
Olej o większej gęstości "poprawi" ciśnienie w układzie smarowania i trochę odroczy w czasie zgon silnika ale turbinie nie pomoże, wręcz przeciwnie.
Jeśli po w/w akcji wrócimy do 5W30, na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Leoo napisał(a):Nie wyobrażam sobie wymiany oleju bez zalania płukanki, która zawiera zestaw detergentów i innych dodatków rozpuszczających zanieczyszczenia układu smarowania. Płukankę można pominąć w silniku RF-7J, którego olej naturalnie jest "zwbogacany" paliwem aż do znaku X na bagnecie. Większość RF-7J po otwarciu pokrywy zaworów jest w kolorze złotym, podczas kiedy RF-5C zwykle są czarne jak smoła.
Zalecany przez producenta TOTAL 5W30 jest stosunkowo rzadkim olejem, co ma uzasadnienie, bo mamy bardzo wymagający podzespół jakim jest turbina. Zmiana na inny, w naszych warunkach klimatycznych, jest ryzykownym posunięciem dla właściciela pojazdu.
Olej o większej gęstości "poprawi" ciśnienie w układzie smarowania i trochę odroczy w czasie zgon silnika ale turbinie nie pomoże, wręcz przeciwnie.
Jeśli po w/w akcji wrócimy do 5W30, na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Kit wielki jak szelki.
Ilu Kowalskich bądź Nowaków kupując samochód niewiadomego pochodzenia lało płukanki
daj na luz lepiej z tą płukanką.
W ogóle to co się dzieje na tym forum z olejami to szopka...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6