Witam!
Swoj ostatni post zamieszczalem bedac jeszcze w stanach, kiedy sie zastanawialem czy oplaca mi sie zabrac ze soba samochod na mienie...
Zdecydowalem sie bo bardzo moja Madzie lubilem. Miesiac temu z wielkim zadowoleniem odebralem ja z Gdyni, zalatwilem wszelkie sprawy formalne, zarejestrowalem I zdazylem odwiedzic kilka miejsc w Polsce.
Poniewaz zaczalem prace w Warszawie – zmuszony bylem do przeprowadzki. Jekiz bylo moje zdziwienie kiedy pierwszej nocy w Warszawie sprzatneli mi samochod...
Nie wiem czy to taka moda w Warszawie – idzie sie ulica I stwierdza ze to ten samochod dzisiaj sprzatne...
W stanach zostawialem ten samochod otwarty, z otwartymi szybami I jakos nigdy mi nawet do glowy nie przyszlo ze cos sie moze stac....
Co za kraj...ech....
Skradziona Mazda CX-7 Rej: KR 339WW
Strona 1 z 1
dodaj jakąś ulice i gdzie to się stało, stała pod blokiem, na jakimś osiedlu?
współczucie...
współczucie...
Opel Vectra 2.0 GT 91r. ---> Opel Vectra 1.8 CD 96r. ---> Toyota Avensis 2.0 D4D 00r. ---> Mazda 6 2.0 MZR-CD (CiTD) 04r.---> Nissan X-trail 2.2 dCI 04r.---> Opel Insignia 2.0 CDTI 160KM 4x4 2013r., kombi
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Pozdrawiam Lukatoari
https://www.facebook.com/AlfabetSmakuMadzi/?fref=ts
Samochod na krakowskich tablicach
KR 339WW
Skradziona z ulicy Rozbrat na Solcu.
W zasadzie jedyna charakterystyczna cecha to naklejka na tylnej klapie dealera Mazdy z Kansas City:
Overland Park Mazda
Ale nie czarujmy sie – czy slyszeliscie o przypadkach odnalezienia skradzionego samochodu?
Chyba nie...
KR 339WW
Skradziona z ulicy Rozbrat na Solcu.
W zasadzie jedyna charakterystyczna cecha to naklejka na tylnej klapie dealera Mazdy z Kansas City:
Overland Park Mazda
Ale nie czarujmy sie – czy slyszeliscie o przypadkach odnalezienia skradzionego samochodu?
Chyba nie...
- Od: 24 lis 2013, 02:44
- Posty: 5
- Auto: Mazda CX-7
2.3GT
2007
Kansas City/Krakow
Nic tylko współczuć
straty Magdalenki .
Ręce ujeb...... zeszmaciałym Złodziejom i za samochodem ciągać . Taka ta polska rzeczywistość
Ręce ujeb...... zeszmaciałym Złodziejom i za samochodem ciągać . Taka ta polska rzeczywistość

Współczuję.
Jeśli chodzi o odnalezienie samochodu po kradzieży to znam 2 przypadki kiedy auto zostało znalezione w całości bez większych usterek. Przypadki oczywiście w miarę nowych aut – łebki ukradły żeby wyjeździć paliwo i zostawili gdzieś w lesie.
Ewentualnie już tną ją na części w jakiejś dziupli.
Tu to prawie chleb powszedni, nie ma perspektyw to ludzie kradną.
Jeśli chodzi o odnalezienie samochodu po kradzieży to znam 2 przypadki kiedy auto zostało znalezione w całości bez większych usterek. Przypadki oczywiście w miarę nowych aut – łebki ukradły żeby wyjeździć paliwo i zostawili gdzieś w lesie.
Ewentualnie już tną ją na części w jakiejś dziupli.
Tu to prawie chleb powszedni, nie ma perspektyw to ludzie kradną.
"The only thing necessary for the triumph of evil, is for good men to do nothing" – Edmund Burke
Mazda 626 GD – Biała Dama
Mazda 626 GD – Biała Dama
- Od: 24 paź 2013, 19:50
- Posty: 626 (22/14)
- Skąd: SX
- Auto: Mazda 626 GD '91 FE4
jacy ludzie taki kraj
współczujemy 

ArteK86 napisał(a):Tu to prawie chleb powszedni, nie ma perspektyw to ludzie kradną.
Sorry ale dawno większej bzdury nie przeczytałem.
Jak to sobie wyobrażasz?
"– Ehh... co za kraj, nie ma perspektyw, ukradnę dzisiaj CX-7."
Kradzież z braku perspektyw może dotyczyć co najwyżej alkoholu w sklepie nocnym ale nie samochodu.
Samochody kradną ludzie, którzy są zwykłymi złodziejami, czyli z chęci łatwego zarobku łamią prawo i nie mają z tym problemu. Jest tak dlatego, że a) są złodziejami (wiem, powtarzam się), b) czują się bezkarni oraz c) z różnych względów jest popyt na kradzione części, podzespoły czy też całe samochody po "legalizacji" (która też jakimś cudem jest jak widać możliwa).
Nie dorabiajmy nie wiadomo czego do pospolitego złodziejstwa.
Koleżance ukradli CX-7 z garażu podziemnego, widziałem zapis z kamery monitoringu, dwóch gości wsiadło i odjechało jak swoim samochodem, po otwarciu samochodu "z pilota", podobnie jak bramy garażu.
Waikiki, to chyba była taka elipsa o Janosiku. Przecież wiadomo, że nie ukradli dla siebie, tylko dla ludzi, którzy bez możliwości kupna części nowych, czekają na używane... Pół żartem, pół serio.
the right man in the wrong place...
Hm...
Mam wątpliwości że samochód został skradziony na części...
Z informacji które zebrałem ten model cieszy się wyjątkowym powodzeniem u naszych wschodnich sąsiadów...
Dla mnie jest to o tyle zaskakujące zecsamochod stal w bardzo ruchliwym i oswietlonym miejscu...dookoła naliczylem z 5 kamer monitoringu. Niestety policja zdaje się tego nie zauważać...
Mam wątpliwości że samochód został skradziony na części...
Z informacji które zebrałem ten model cieszy się wyjątkowym powodzeniem u naszych wschodnich sąsiadów...
Dla mnie jest to o tyle zaskakujące zecsamochod stal w bardzo ruchliwym i oswietlonym miejscu...dookoła naliczylem z 5 kamer monitoringu. Niestety policja zdaje się tego nie zauważać...
- Od: 24 lis 2013, 02:44
- Posty: 5
- Auto: Mazda CX-7
2.3GT
2007
Kansas City/Krakow
Mazda w Warszawie... Stolica ma to do siebie, że bardzo lubi japońskie auta, które nie idą na "pocięcie" tylko za wschodnią granicę. Pocieszę tylko tych co mieszkają poza Warszawą, że w innych rejonach Polski japońskie auta "idą" w mniejszym stopniu a jak już to głównie starsze modele. Na odnalezienie auta faktycznie nikłe szanse, jeśli nie zostało znalezione w trakcie penetracji zaraz po zniknięciu auta lub w ciągu kilku godzin kiedy czasami jest odstawione po to, żeby "ostygło" nie łudziłbym się na odzyskanie. Co do monitoringu, na pewno będzie zabezpieczony ale to już przez inne piony policji na pewno nie przez tych panów, którzy na początku się z Tobą skontaktowali dlatego mogłeś odnieść wrażenie, że nie są tym zainteresowani. Najgorsze jest to, że mnóstwo nas użytkowników aut zakłada naprawdę wymyślne zabezpieczenia, czasami "samoróbki" o których nikt inny nie ma pojęcia ale i to nie powstrzyma dobrego złodzieja.... pozostaje jedynie AC bo tych ludzi nie powstrzyma parking strzeżony, pozostawienie auta na posesji lub w garażu ani oplecenie go łańcuchem i przypięcie do hydrantu... no może jeszcze bezdomny, który waruje za puszkę piwa przy aucie pozostawionym pod marketem... Tak czy inaczej współczuje.
- Od: 11 gru 2013, 18:14
- Posty: 31
- Auto: Mazda 3 skyenergy sedan 2.0 120KM
Może zbyt ogólnikowo to napisałem. Nie usprawiedliwiam złodziei. Ty też trochę wyolbrzymiasz. Chodziło mi o to, że warunki życia są takie jakie są a tonący brzytwy się chwyta, nie twierdzę, że to jest dobre. Nie rozwijajmy dalej wątku bo właściwie nie o to w temacie.Waikiki napisał(a):ArteK86 napisał(a):Tu to prawie chleb powszedni, nie ma perspektyw to ludzie kradną.
Sorry ale dawno większej bzdury nie przeczytałem.
Jak to sobie wyobrażasz?
"– Ehh... co za kraj, nie ma perspektyw, ukradnę dzisiaj CX-7."
Kradzież z braku perspektyw może dotyczyć co najwyżej alkoholu w sklepie nocnym ale nie samochodu.
Samochody kradną ludzie, którzy są zwykłymi złodziejami, czyli z chęci łatwego zarobku łamią prawo i nie mają z tym problemu. Jest tak dlatego, że a) są złodziejami (wiem, powtarzam się), b) czują się bezkarni oraz c) z różnych względów jest popyt na kradzione części, podzespoły czy też całe samochody po "legalizacji" (która też jakimś cudem jest jak widać możliwa).
Nie dorabiajmy nie wiadomo czego do pospolitego złodziejstwa.
Koleżance ukradli CX-7 z garażu podziemnego, widziałem zapis z kamery monitoringu, dwóch gości wsiadło i odjechało jak swoim samochodem, po otwarciu samochodu "z pilota", podobnie jak bramy garażu.
"The only thing necessary for the triumph of evil, is for good men to do nothing" – Edmund Burke
Mazda 626 GD – Biała Dama
Mazda 626 GD – Biała Dama
- Od: 24 paź 2013, 19:50
- Posty: 626 (22/14)
- Skąd: SX
- Auto: Mazda 626 GD '91 FE4
Nie dziwię się, że samochody wyjeżdżają z Polski... Jadąc przepisowo szansa na zatrzymanie przez patrol jest minimalna, na polskiej odprawie czasami nawet nie przebijają dokumentów przez komputer, a nawet jak by to w momencie wyjazdu auto jest jeszcze czyste... (ileż to km jest z wawy do granicy... jakieś 3 max 4 godziny jazdy). I tu kończy się ryzyko złodzieja...
Za naszą granicą wystarczy łapówka i to auto nie jest nawet odznaczane, że wjechało...
Za naszą granicą wystarczy łapówka i to auto nie jest nawet odznaczane, że wjechało...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości