Komputery – kupno/gry/opinie/pytania/internet

[brii]

http://store.apple.com/pl/product/MB570 ... ort-na-dvi – 129zlPrzejściówka z portu Thunderbolt na port Gigabit Ethernet firmy Apple – rowniez 129zl

Tani nie jest, bardzo drogo też nie.

AFAIK wirtualizacja na Mac'u działa przyzwoicie – jest to jedna z czesto wymienianych zalet tych komputerow.

Z autopsji – jest słabo w porównaniu ze sprzętami z VT-x.

Odpowiem słownomuzycznie

Jestem pod wrażeniem, jeśli to nie jest jakiś filmik kręcony przez PRowców.

Jeśli te komputery przestaną wyglądać jak zabawki dla hipsterów to być może się nimi zainteresuję kiedyś.

[Paweł]

Zaznaczam na wstępie, że nie napinam się, że jabłko ma być lub ma go nie być. Jakiś czas temu – prawdopodobnie pod naciskiem środowiska branży – udało mi się poddać w walce z wyznawcami teorii metro-gender ;). Mam jednak swoje obserwacje, które powstrzymują mnie przed sprzętem ostatniej iteracji Jobsa...

Jeśli chodzi o jakość i solidność konstrukcji – w chwili prezentacji aluminiowe "unibody" MacBook-a zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Widziałem jednak te komputery po drobnych upadkach, wiem też jak wygląda aluminiowy iPad żony (cudem jest dla mnie, że jego szybka potrafi nieodwracalnie wygiąć się na rogach podważona zgniecioną obudową, ale nie pęka). Dlatego osobiście jestem zdecydowanie za obudowami kompozytowymi, które może nie są tak tak precyzyjnie obrobione i sztywne, a w przypadku przywołanego wcześniej Sony po prostu wiotkie, ale znacznie lepiej znoszą trudy codziennego użytkowania.

Prawdopodobieństwo zniszczenia przy upadku (lub zalaniu) Mac-a i np. Thinkpada jest moim zdaniem bardzo podobne, ale tylko ten drugi po podniesieniu z podłogi będzie wyglądał tak samo, jak chwilę wcześniej. W 9 na 10 przypadków w MacBook-u zostanie zdeformowana obudowa, do której nowego wyglądu będzie trzeba się przyzwyczaić.

Niestety modę na "alu" i szkło przejęło wiele firm. Zgadzam się, że wygląda to pięknie, przyjemnie się tego dotyka, ale jeśli ktoś używa laptopa tak, jak pierwotnie było to pomyślane, to takie cacko jest moim zdaniem nie dla niego (chyba, że zmienia komputer w leasingu co 12 miesięcy).

P.S. Nie bez powodu większość MacBook-ów, które widzę (a widuję tego naprawdę sporo), jest wsadzona w obleśne silikonowe "kejsy".

[loockas]

Ja sobie w teren nie wyobrażam maca. Thinkpad ma to do siebie, że wygląda od zawsze tak samo, jak sprzęt sprzed 10-15 lat. Obudowa jest spartańska i to jest jego największa zaleta. Mój X200 jest powycierany na bokach, ma sporo rys na klapie, ale w zasadzie nadal wygląda tak samo nieatrakcyjnie jak był nowy

Zmieniając temat. Wczoraj po kilku latach postanowiłem spróbować znowu Ubuntu. ElementaryOS, którego używałem od przeszło roku zaczął mnie irytować drobnymi błędami, których autorzy nie są chyba w stanie poprawić. Poza tym system nadal bazuje na Ubuntu 12.10 LTS czyli dość leciwym już wydaniu. Co do Ubuntu, bardzo pozytywnie mnie Unity zaskoczyło w kwestii obsługi dwóch monitorów. Możliwość używania dwóch pasków zadań po jednym na monitor to jest coś czego brakowało mi w ElementaryOS. Mimo, że jestem anty mac, to interfejs ElementaryOS bardzo przypadł mi do gustu, ale jednak Unity w tej chwili jest bardziej funkcjonalne.

[tomsimondj]

Jeśli ktoś jeszcze szuka czegoś tabletopodobnego to ogólnie dostępne jest już raczej vaio fit-flip są też wersje z rysikiem vacommu bawiłem się sporo tym w pracy i jest na prawdę ok i potrafi być normalnym komputerem a nie jak lenovo yoga z klawiaturą z nie tej strony (po złożeniu w formę tabletu oczywiście)
Jeśli ktoś zaś szuka multimedialnej mocnej dobrze wykonanej maszyny ok. 4tys w 15 calach to polecam Asus n550JV sam takiego zakupiłem i jest po prostu świetny Wszędzie alu, matryca po prostu bajka ips z full hd do tego audio sygnowane przez Bang & Olufsen, porównywaliśmy jbl w lenovo się chowa, co ciekawe jedynym sprzętem który okazał się głośniejszy było najzwyklejsze vaio fit15 e nawet za 2k, ale to co sony porobiło tam z głośnikami to ewenement a z parametrów 4 rdzeniowe i7 i gt750m więc może nie tak gamerski jak lenovo y510p ale spokojnie starczy a wykonanie o niebo lepsze

[Paweł]

Trzynastocalowe Vaio Fit 13 jest dwukrotnie droższe od Lenovo Ideapad Yoga 2 i znacząco droższe od Thinkpada Yoga. Inna sprawa, że w przypadku tego drugiego klawiatura po lewej stronie w trybie tabletu, dzięki mechanizmowi chowania i blokowania klawiszy, jest do zaakceptowania. Oczywiście trzeba pamiętać, że tablet z tych komputerów jest marny.

P.S. Vaio używa piórka N-Trig, a Thinkpad Wacom-u, który jest nieporównywalnie lepszy, dokładniejszy i szybszy.

[tomsimondj]

No i tu się mylisz Gdyż vaio też korzysta z Wacomu A dostaje się 8gb ramu, 128gb ssd, photoshopa, programy do pisania i rysowania, i pelny pakiet podobny do sony vegas no i dość niską wagę
a no i komputer który wygląda nowocześnie
nie będę bronił cen vaio (no może poza najniższymi modelami) bo sprzedaję je ponad 2 lata i nie które są mocno przesadzone

[Paweł]

No i tu się mylisz Gdyż vaio też korzysta z Wacomu

Co sądzisz o tej notce prasowej: http://www.n-trig.com/Content.aspx?Page ... easeId=942

[tomsimondj]

Ok mój błąd, kontaktowałem się nawet ze swoją firmą w tej sprawie i nawet tam połowa ludzi nie wie skąd on dokładnie pochodzi, ale też potwierdziło się info ze n-trig
Co nie zmienia innych czynników które wymieniłem

[Paweł]

Heh, martwiłem się, że w laptopie mam tylko 4 GB RAM-u (tak było napisane na stronie i na półce w sklepie), ale okazuje się, że mam normalne 8 GB. Miła niespodzianka. Więcej takich mi trzeba :) ;).

[loockas]

no to miło, bo 4GB to trochę mało

[JohnnyB]

Qnap TS120 + WD RED 2TB w domciu i się instaluje :–)

[brii]

Paweł – trochę się już pobawiłeś tym Lenovo – da się z taką rozdzielczością żyć przy takiej przekątnej?

[mln]

Szanowni, poszperałem w różnych miejscach i nic ciekawego nie znalazłem, a temat ważki: JAK NIE ZEPSUĆ BATERII W LAPTOPIE?

Otóż: mój siedmioletni Dell był użytkowany niemal non stop na zasilaczu – myślałem, że wydłużę tak żywotność baterii. Po dwóch latach w ogóle przestała cokolwiek trzymać. Dziś przyjeżdża do mnie nowy lap i tak mnie naszło: jak jej nie zepsuć? W różnych miejscach różnie piszą, a potem już się tylko wyzywają...

Jakieś sprawdzone porady?

[matthies]

należy jej używać.
Też sobie tak baterię załatwiłem. Najlepiej pracować cały czas na baterii a podłączać tylko jak się kończy.
Ewentualnie niektórzy ładują do pełna i baterię chowają w szafie.

[Xenocyd]

Przeczytać instrukcję, tam jest napisane jak używać, co robić jak planujesz długo nie używać wcale itd
Bateria to element eksploatacyjny, przewidziany na X cykli i już.
Najlepsze co można zrobić to jej używać, niech robi to do czego została stworzona. Roładować, naładować, rozładować, naładować...

[mln]

Gdzieś wyczytałem, że ponoć w Galileo radzili – w razie planu nieużywania – naładować, zapakować w folię i... do lodówki!

[brii]

Bateria to element eksploatacyjny, przewidziany na X cykli i już.

Warto jeszcze dodać, że ma też ograniczoną trwałość w czasie i z czasem nawet jak będzie nieużywana to zacznie podupadać na zdrowiu.

naładować, zapakować w folię i... do lodówki!

Lodówka to trochę hardcore ale ogólnie plan dobry z tym tylko że ponoć akumulatory litowe najlepiej przechowywać jak prawie do końca naładowane i co pół roku doładowywać.

W skrócie:

Najlepsze co można zrobić to jej używać

A jak się skończy to nowa albo regeneracja.

[Siw-y]

Ja czytałem, że obecne baterie dłużej są sprawne jak są ciągle ładowane i rozładowywane w przedziale 45-55%




A teraz inne.
Wczoraj, po tygodniu, odebrałem moje x220 z serwisu uradowany, że w końcu działa.
Na gwarancji wymienili dysk na nowy [2012r] SSD.
Zaglądam w domku, faktycznie "nowy". Inne S/N, FW, bez rysek, przepracowane 8h.

Instaluje antywirusa, włączam WiFi i WU.

I znowu po którymś restarcie dysk pusty bez partycji...

Dziś jadę oddać jeszcze raz, niech szukają co jest.


Na poprzednim dysku nieważne jaki system [kilka wersji W7, XP], niezależnie od internetu, czy to WiFi czy po kablu czy nawet z komórki to dane znikały po kilku restartach, nawet nic nie musiałem instalować.
W momencie jak komp ze świeżym systemem nie był podpięty do sieci było ok, dopiero po włączeniu neta, nieważne z jakiego źródła zaczynały się cyrki, nawet nie musiałem nic instalować.

Sieć ustawiałem jako domową, przy publicznej bądź firmowej chyba nie było takich zachowań.

Na drugim kompie na WiFi mam ustawioną sieć publiczną ale nie chcę zmieniać bo jak to coś z zewnątrz to mi zje dane.

Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

[Paweł]

Na moment wracając do baterii – akumulatorów litowo-jonowych przede wszystkim nie można przegrzać. Dlatego przed wsadzeniem laptopa do torby warto upewnić się, że jest wyłączony. Z mojego doświadczenia jest to główna przyczyna szybszego skończenia się baterii, a podłączenie na stałe do zasilacza wpływa w niewielkim stopniu – trzeba brać pod uwagę, że w tanich laptopach są tanie ogniwa, które mają mniejszą żywotność i żadne voodoo im nie pomoże.

[mln]

(...) akumulatorów litowo-jonowych przede wszystkim nie można przegrzać. Dlatego przed wsadzeniem laptopa do torby warto upewnić się, że jest wyłączony. Z mojego doświadczenia jest to główna przyczyna szybszego skończenia się baterii, a podłączenie na stałe do zasilacza wpływa w niewielkim stopniu (...)

Konkret, wielkie dzięki!