Posiadam swoją Madzię od września 2013.. do końca roku było okej, gdy nagle pewnego razu wkręciłem silnik na wyższe obroty i coś trzasnęło.. spod samochodu dochodził grzechoczący dźwięk, podejrzenie padło na łożysko w sprzęgle.. sprzęgło też wg. mechanika było na skraju używalności, gdyż zaczęły obroty rosnąć co nie przekładało się na przyśpieszenie.. więc wymieniłem niedawno całe sprzęgło i tutaj pojawił się problem.. stare sprzęgło rzekomo zużyte wcale na takowe nie wygląda, a i nowe nie rozwiązało problemu braku kopa przy wciskaniu gazu do oporu, samochód jak zamulony jakiś tyle tylko co obroty rosną i samochód wyje.. ;/ co jest przyczyną skoro nie sprzęgło?
Brak takowego przyspieszenia.. nowe sprzęgło.
1, 2
Witam!
Posiadam swoją Madzię od września 2013.. do końca roku było okej, gdy nagle pewnego razu wkręciłem silnik na wyższe obroty i coś trzasnęło.. spod samochodu dochodził grzechoczący dźwięk, podejrzenie padło na łożysko w sprzęgle.. sprzęgło też wg. mechanika było na skraju używalności, gdyż zaczęły obroty rosnąć co nie przekładało się na przyśpieszenie.. więc wymieniłem niedawno całe sprzęgło i tutaj pojawił się problem.. stare sprzęgło rzekomo zużyte wcale na takowe nie wygląda, a i nowe nie rozwiązało problemu braku kopa przy wciskaniu gazu do oporu, samochód jak zamulony jakiś tyle tylko co obroty rosną i samochód wyje.. ;/ co jest przyczyną skoro nie sprzęgło?
Posiadam swoją Madzię od września 2013.. do końca roku było okej, gdy nagle pewnego razu wkręciłem silnik na wyższe obroty i coś trzasnęło.. spod samochodu dochodził grzechoczący dźwięk, podejrzenie padło na łożysko w sprzęgle.. sprzęgło też wg. mechanika było na skraju używalności, gdyż zaczęły obroty rosnąć co nie przekładało się na przyśpieszenie.. więc wymieniłem niedawno całe sprzęgło i tutaj pojawił się problem.. stare sprzęgło rzekomo zużyte wcale na takowe nie wygląda, a i nowe nie rozwiązało problemu braku kopa przy wciskaniu gazu do oporu, samochód jak zamulony jakiś tyle tylko co obroty rosną i samochód wyje.. ;/ co jest przyczyną skoro nie sprzęgło?
Może przeskoczył pasek rozrządu, zmieniły się parametry zapłonu???
- Od: 1 sty 2014, 13:55
- Posty: 19
- Skąd: Leśna, dolnośląskie
- Auto: Mazda 323F Sportive, 2.0, 2001r
ilość obrotów na obrotomierzu nie przekłada się na prędkość... przy mocniejszym naciśnięciu pedału gazu obroty rosną jakby układ napędowy nie napotykał na żaden opór.. samochód wyje i nie jedzie, nie przyśpiesza, tylko powoli się rozpędza.. myślałem, że to może zapowietrzone sprzęgło, ale po odpowietrzeniu nie było zmian.. ;/
Z tego co napisałeś można wnioskować, że sprzęgło jest do wymiany, ale z kolei je niedawno wymieniłeś. Na Twoim miejscu podjechałbym do mechanika bo coś ewidentnie spartolił.
a nie czuć spalonych okładzin?? ewidentnie opisujesz ślizgające się sprzęgło i podejrzewam że jest źle wyregulowane zrób tak zaciągnij ręczy ( jeśli trzyma
) wciśnij pedał sprzęgła wbij 5 i puść pedał jakbyś chciał ruszyć ciut gazu jak zgaśnie to o.k jak nie to się ślizga
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
masz regulacje przy pedale, niech wyreguluje i nie katuj nowego sprzęgła bo je zajedziesz... niech wyregulują i pojeździć z 500km na spokojnie i będzie ok 
obejrzał bym też poprawne działanie wysprzęglika
dokłądnie, co maja przeguby do tego? przegub stuka a nie się ślizga... chyba że już ich całkiem nie masz
jeżeli nadal masz taki problem to do mechanika i niech sprawdzi czy wysprzęglik wysprzęgla do końca, czy pompka pracuje ok i nie leje płynem na nogi...
dokladnie szkoda czasu i pieniedzy, jedz do mechanika i niech poprawia masz do tego prawo 
Chlopie... do mechanika który montował sprzęgło – zanim je zajedziesz i cała robota i kasa pójdzie na marne, może nie wysprzęgla do końca, może trzeba tylko wyregulować, może zapowietrzone – trzeba odpowietrzać podciśnieniowo a nie jak hamulce, wtedy będzie dobrze...
do tego jak mocno ślizga to od razu trzeba działać, do tego nie męcz go przez pierwsze 500-800km...
do tego jak mocno ślizga to od razu trzeba działać, do tego nie męcz go przez pierwsze 500-800km...
ale widać kolega boski91 ma w nosie nasze porady 

- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
to może być odwrotnie założona tarcza, jeśli w mazdzie jest taka opcja, ja bym w ogóle nie wyjechał od mechanika w takim przypadku. dwa razy wymieniałem komplet w dwóch różnych autach i wszystko było ok, nie ma opcji przy poprawnym montażu żeby się ślizgało.
popieramtinek napisał(a): nie ma opcji przy poprawnym montażu żeby się ślizgało.

- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
boski91 napisał(a):przy mocniejszym naciśnięciu pedału gazu obroty rosną jakby układ napędowy nie napotykał na żaden opór.. samochód wyje i nie jedzie, nie przyśpiesza, tylko powoli się rozpędza.
Piotr Raczkowski napisał(a): zrób tak zaciągnij ręczy ( jeśli trzyma) wciśnij pedał sprzęgła wbij 5 i puść pedał jakbyś chciał ruszyć ciut gazu jak zgaśnie to o.k jak nie to się ślizga
U mnie jest to samo ostatnio, niby obroty wzrastają ok +1tys obrotów, auto nie przyspiesza tylko powoli sie rozpędza, po chwili obroty spadają o ten 1 tys i jedzie dalej. Zrobiłem opisany test i niestety nie zgasła bjotka tylko ciągła do przodu, czyli mam na 100 % sprzęgło do wymiany
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość