Obroty a sprzegło
Strona 1 z 1
Witam wszystkich wybaczcie ze znowu zakladam jakis temat ale w przyszlym tyg zabieram sie za moja madzie i musze rozwiazac wszystkie problemy albo wymieniic silnik.Obecny problem wyglada nastepujaco:najlepiej to widac na drugim biegu wciskam pedal do dechy obroty normalnie rosna ale auto nie przyspiesza dopiero po przekroczeniu 4 tys. czuc wyrwanie do przodu.Mechanik stwierdzil ze sprzeglo sie slizga ale w takiej sytuacji to chyba bym nie mogl ruszac z piskiem a auto piszczy nawet na 2 biegu?Wie ktos co to moze byc?
...::Pal gume nie dusze::..
- Od: 28 lis 2005, 01:43
- Posty: 63
- Skąd: Ostrów Wlkp.
- Auto: MX-3 1.6 16V SOHC wer.USA
Jak sie slizga sprzeglo to masz takie uczucie jakbys je wcisnal i gazowal samochod. I im wyzsze obroty tym bardziej sie slizga. Co do Twojego przypadku to moze byc tak ze Twoj silnik ma najwyzszy moment obrotowy wlasnie w okolicach 4 tys. i wtedy czuc ze wyrywa do przodu czy jak kto woli wciska w fotel. Jak chcesz sprawdzic co tam z Twoim sprzeglem to wrzuc czworke i powoli puszczaj sprzeglo. JEsli samochodem szarpnie i zgasnie to znaczy ze wszystko OK a jezeli bedzie pracowal w miare normalnie to sprzeglo do wymiany. A z drugiej strony to nawet bardzo przecietny mechanik powinien byc w stanie zdiagnozowac n 99% czy to sprzeglo czy nie.
- Od: 9 lis 2004, 22:14
- Posty: 234
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Escort USA 1.8 16V DOHC
sluchaj ja mam tak samo, na 4 uda mi sie ze sprzegla ruszyc co kwalifikuje sprzeglo do wymiany ale na jedynce boskuja kola i samochod sie nie zagazowuje na obrotach... prawdopodobnie albo wykonczylem sprzeglo lub tylko je przypalilem. za niecale dwa miechy opuszczam kraj, samochod zostaje w rekach mamy i dlatego postanowilem sobie odpuscic narazie wymiane sprzegla. Sprawdzalem dzis ceny i nie sa az takie kosmiczne: docisk 120 zl Lozysko 70 zl i tarcza 70 zl, ale o firmach jeszcze nie slyszalem. Moze polecicie jakies dobre i sprawdzone firmy ?
Speed it's all I need
- Od: 29 gru 2005, 13:36
- Posty: 128
- Auto: mx3 1.6 DOHC wolne :(
no powinien tak jak pisales wczesniej szarpnac i zgasnac, a ja moge nim ruszyc i jechac... Pozatym nie za kazdym razem udaje sie ruszyc z piskiem mimo ze strzelam ze sprzegla. To ze sprzeglo zdycha u mnie to jest pewne tylko ze przy normalnej jezdzie nic nie przeszkadza, jedynie sobie nie poszaleje za bardzo, a to chyba nawet dobrze, czas sie wyciszyc... w sumie to 3-4 stowki i po klopocie. Pozdrawiam
Speed it's all I need
- Od: 29 gru 2005, 13:36
- Posty: 128
- Auto: mx3 1.6 DOHC wolne :(
chciałbyśeMiX3 napisał(a):w sumie to 3-4 stowki i po klopocie

Wiadomo – można kupić tanie części, poskładać i pewnie tez będzie działało – tylko jak długo?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość