Felgi zawiezione do Tomaszowa do Jawor Art na naprawę i polerkę rantów na lustro, na miejscu okazało się, że felgi wyprostowane tydzień temu w Łodzi są krzywe

Potem miały miejsce bardzo nieprzyjemne rozmowy między mną, wulkanizacją w Łodzi (Wacława 12, nie polecam za nic w świecie, jeździłem tam tyle lat, a na końcu wyszło, że właściciel to cham totalny mimo sędziwego dość wieku) a pracownikami Jawor Artu, Pan nagle stwierdził, żebym mu przywiózł felgi to je "poprawi", jak się zapytałem czemu nagle felgi proste zmieniły się w "do poprawki" to zamilkł, wróciłem do Łodzi, zabrałem opony z wulkanizacji, jeszcze zostałem przez właściciela obrażony, że ludzie kłamią oszukują i jakim prawem mam żądać swoich pieniędzy z powrotem. Niestety nie mam czasu i ochoty tracić sił na idiotów pożegnałem pana serdecznym do nie widzenia i czekam teraz jak w Tomaszowie ogarną od A do Z, zabieram tam od razu opony jak będą gotowe niech mi je założa, wyważą i po 50 przejechanych metrach będzie wiadomo, czy jednak się dało je wyprostować sensownie
