
Czas na przełamanie i pokazanie swoich 4 kółek. Historia jest podobna jak u wszystkich, szukanie pierwszego porządnego auta dla nowej rodziny
1. Auto z Niemiec, obejrzane jest wszystko ok zdecydowałem się do zakupu i podaję cenę, którą też już ustaliliśmy mały problem auto trzeba zarejestrować więc składam ofertę o 2000 pln większą, iż ma to zrobić sprzedający a ja od niego to kupie. Oczywiście od tego czasu telefon milczy… zadzwoniłem do rodziny z Hamburga i popytałem okazało się iż dużo handlarzy z Polski podpisuje umowę z Niemcami i sprowadzają samochód „czysty” jak sprawdzasz. Podpisujesz umowę nie z tym co importował autko ale z Niemcem i sam rejestrujesz etc. Po kupnie zgłaszają wniosek o kradzież i oczywiście auta się pozbywasz i kasy też… sprawy cywilnej nie masz komu wytoczyć bo zgłaszający podważa wiarygodność umowy i jej nie podpisuje (no bo przy kupnie podpisujesz Ty umowę a importer zapewnia iż dokumenty wyślę do Niemiec i przekaże jak wrócą z podpisem) – JA o tym nie wiedziałem ale pewnie wielu z was wiedziało doskonale
2. Drugi przypadek do opisania miałem jak sprawdzaliśmy auto w „fantastycznym” rejonie poznańskim (bez urazy chodzi o ulice z setką komisów jak nie więcej) Okazało się iż autko ma mały przebieg chodzi ładnie nie widać śladów zużycia. Po dokładnych oględzinach i podniesieniu auta okazało się iż miało przygody przód i tył na to jak zapytaliśmy co okazało się iż niby małe stłuczki za które dal nam upust już na dzień dobry 6000 pln. z ceny ! Okazało się jak ciągnęliśmy za język iż auto totalnie rozwalone było po tej info zadzwoniłem do kumpla co importuje autka i zapytałem wprost jak to robią. Sprowadzają szroty totalne remontują potem jadą robią małą stłuczkę, zdjęcia maja dokument, iż było lekko walnięte tylko i naprawili do sprzedaży. – JA o tym nie wiedziałem ale pewnie wielu z was wiedziało doskonale
Ale wracając do tematu… Zrezygnowany napisałem już do CARPASJA o pomoc i znalezienie auta, i tu nagle znalazłem blisko domu w Toruniu od prywatnego właściciela umówiłem się na drugi dzień po wystawieniu ogłoszenia potem ASO i sprawdzenie no i kupno…


Trochę danych:
– Przebieg 110 300 km
– Pięciobiegowa skrzynia manualna
– Silnik 1.6 109 KM
– Paliwo Diesel
– Rok produkcji 2007
– Kolor Sunlight Silver
Wyposażenie:
– Climatronic
– Radio CD
– Komputer pokładowy
– Multifunkcyjna skórzana kierownica
– Regulacja położenia kierownicy
– 6 x AirBag
– Elektryczne i podgrzewane lusterka
– Elektryczne szyby (przód i tył)
– Immobilizer
– Centralny zamek z pilota
– ABS
– Tempomat
– Podłokietnik przód i tył
– Dzielona opuszczana kanapa
– Halogeny przeciwmgielne
– Oryginalne felgi Mazdy 16 cali
A to jest ona:
Wymienione (naprawione) było:
– Wahacz prawy i łożyska (przy zakupie)
– FAP usunięty (był emulator jest tylko program już)
– Filtry wszystkie i olej przy (113 000km)
– Koło pasowe wału korbowego i napinacz (115 450 km)
– Wymiana akumulatora (121 000 km)
– Filtry wszystkie i olej, nabicie i czyszczenie klimy, filtr kabinowy olej przekładniczy przy (127 000km)
– Tarcze i klocki hamulcowe Bosch, Olej i filtry, rozrząd, pompa wody, pasek alternatora, rolka na napinaczu przy (150 120km)
– Zawór sterujący Turbiną przy (161 660km)
– Łożyska 2 tył i 1 przód przy (165 450km)
– Olej i filtry, filtr paliwa, EGR nowy (VALEO) przy (172 310km)