Zakup nowego auta – Mazda3 BM (2014 – obecnie)

[child]

TSI 122KM nie jest takie niedorobione, to bardzo przyjemny silnik.

Ja absolutnie ci przyznam rację, że to bardzo przyjemny silnik. Podobnie przyjemnymi silnikami są współczesne turbodiesle. Dynamika, przyzwoite spalanie... Problem polega na awaryjności. Nie siedzę w temacie VAG, więc wybacz, że nie rozróżniam poszczególnych wersji TSI, ale co chwila widzę informację, że w tych silnikach rozwalić się potrafi dosłownie wszystko – również rzeczy do tej pory z definicji uważane za bezawaryjne (np. łańcuch). Być może 122KM jest pod tym względem wyjątkiem – ale nawet jeśli tak, to w dalszym ciągu posiada turbinę, o której można powiedzieć wszystko, ale nie to, że powoduje spadek awaryjności silnika

Obstawiam, że Golf VII na ćwierć mili wygra ze Skyactive z tym silnikiem

Może i ciekawa sprawa do założenia się, chociaż z informacji, które ja znalazłem, do setki Golf jest ponad pół sekundy wolniejszy. Do tego więcej pali i ma turbinę

TSI 160KM to jest żyła, albo Forda jednolitrowa turbinka i 125KM

Co ciekawe, ten silnik Forda został zdaje się Engine of the Year Ekoocipienie zaczyna przekraczać wszelkie granice

Myślałem o silniku Hondy ponieważ jest to sprawdzona konstrukcja..nie ma tutaj niespodzianek.

Oczywiście co sprawdzona jednostka, to sprawdzona jednostka, ale jak napisałem wcześniej – dotychczasowe doświadczenia z benzynami Mazdy nie dają powodów do niepokoju, a parametry SkyActiv-G jednak fajne.

No 210nm i 120KM (bo te 165KM to jeszcze raz napiszę: wyciąganie kasy od naiwnych klientów) to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie Mazdy zaproponowałem taki środeczek dla wolnossących dwulitrówek

Oczywiście to nie jest wielkie osiągnięcie w tym litrażu, ale powtarzam jeszcze raz – nie osiągnięcie wybitnej mocy na ccm silnika było celem Mazdy. Pogadamy za parę lat, gdzie będzie 2l Mazdy, a gdzie 1l Forda

Golf spełniał moje oczekiwania. Średniej wielkości samochód dobry do miasta, żwawy, można czasami wyskoczyć w trasę. Mógłby trochę mniej palić Tylko tak jak napisałem – ma urok żelazka i nudzi mnie już prasowanie więc chyba jednak trójka

Czyli stereotyp Golfa się w pełni potwierdza Powodzenia w dokonaniu dobrego dla ciebie wyboru, a jeśli zdecydujesz się na Mazdę, to powodzenia w znoszeniu słabej podsufitki

[Motoryzantka]

kyactive mnie nieco rozczarował, a wersję 165KM odbieram jako naciąganie klienta. Jeździłem testowo obiema wersjami i większej różnicy nie ma. Od 2 litrowej benzyny spodziewałbym się uczciwe 150KM i 250nm.

Ciekawa teoria , z którą oczywiście zgodzić się w pełni nie mogę
W Maździe 6 jest taki sam silnik (165 KM). Większość nabywców kupuje szóstkę własnie z tym silnikiem. Skoro oba silniki czyli 120 KM i 165 KM mają ten sam moment obrotowy, to dlaczego ten mniejszy nie został zamontowany w Szóstce tylko mocniejszy z mocą 145KM? (przecież waży ona niewiele więcej niż trójka).
Skoro ktos wydaje na szóstkę circa 115 000 zł , aby nabyć ją w wersji SKy Passion z takim samym silnikiem (165KM I-Elloop), który jest w trójce oraz zbudowaną na takich samych podzespołach co trójka, to kwota 80 000zł za np. wersję Sky Energy z silnikiem 165KM to jest naciąganie klienta???? No, proszę Cię

[waxain]

Nie oszukujmy się, jeśli ktoś kupuje samochód rodzinny i zależy mu na jakości i super wygodzie to nie kupuje kompakta.

Z tym zdaniem się nie do końca zgodzę. Kupujemy z żoną kompakta właśnie do użytku rodzinnego. Owszem mamy "w zapasie" 6stke (która mam nadzieje posłuży jeszcze ze 2-3 lata) ale to trójka będzie "głównym" autem na dalsze wypady. Wg. mnie jakość w maździe "z tyłu" nie odbiega wcale od konkurencji. To, że tylne fotele da się niefortunnie podnieść i zobaczyć gąbkę? Proponuje sprawdzić to we wszystkich pozostałych kompaktach. Bagażnik nie jest wielki, ale wystarczy dokupić dachowy i po sprawie... Zresztą, trochę ludzie przesadzają z tymi autami kombi których możliwości wykorzystują może w 5% jadąc raz w roku na wakacje Fajne są rozwiązania w innych autach (typu składane fotele w Hondzie, wieszaczki w bagazniku), jednak naprawdę da się bez nich spokojnie żyć. Mam obecnie też starego hyundaia (z mniejszym bagażnikiem, mniejszą przestrzenią, generalnie wszystko jest tam mniejsze ) i spokojnie pakujemy się do tego auta nawet na dłuższe wyjazdy

[hfast777]

kyactive mnie nieco rozczarował, a wersję 165KM odbieram jako naciąganie klienta. Jeździłem testowo obiema wersjami i większej różnicy nie ma. Od 2 litrowej benzyny spodziewałbym się uczciwe 150KM i 250nm.

Ciekawa teoria , z którą oczywiście zgodzić się w pełni nie mogę
W Maździe 6 jest taki sam silnik (165 KM). Większość nabywców kupuje szóstkę własnie z tym silnikiem. Skoro oba silniki czyli 120 KM i 165 KM mają ten sam moment obrotowy, to dlaczego ten mniejszy nie został zamontowany w Szóstce tylko mocniejszy z mocą 145KM? (przecież waży ona niewiele więcej niż trójka).
Skoro ktos wydaje na szóstkę circa 115 000 zł , aby nabyć ją w wersji SKy Passion z takim samym silnikiem (165KM I-Elloop), który jest w trójce oraz zbudowaną na takich samych podzespołach co trójka, to kwota 80 000zł za np. wersję Sky Energy z silnikiem 165KM to jest naciąganie klienta???? No, proszę Cię

No właśnie odpowiedziałaś sobie sama Jak na dłoni widać, że zabieg ten, jest czysto marketingowy. 165 w klasie wyższej za większe pieniądze i jako największy wypas w klasie niższej. Co do pętli energetycznej, to jestem ciekaw żywotności i kosztów użytych kondensatorów. Jeżeli okaże się, że kosztują maks 2 tys. zł, dają rzeczywiście -10% zużycia i wytrzymują więcej jak 50 tys. km, to będzie się opłacało je wymieniać
Z tymi elektrycznymi wynalazkami jest trochę jak z Toyotą Prius... najmniejsze oszczędności ma...? kolejny właściciel

[Trekuś]

[Trekuś]

No właśnie zarówno z katalogu jak i z oględzin w salonie wynika, że fotel jest wyposażony tylko w regulację elektryczną bez pamięci ustawień fotela.

Dopisano 15 lut 2014, 17:00:

..............................podsumowując:
ja od października porównuję dane techniczne, litry w bagażniku, ceny, spalanie, biegam od salonu do salonu itp pierdoły a to nie to się liczy nic a nic!!!!

auta kupujemy emocjami. musi nam się podobać. ma wywoływać uśmiech na naszej twarzy.
bagażnik? spalanie? jakaś kompresja w silniku? ilopy, ajstopy czy ajskajtywy nic nie znaczą

ładne jest, kolor ma śliczny...
to się liczy...

Opis samochodów świetny .
Opis rozpoznania w salonach i reakcja żony nadają się do kabaretu
Miał być duży bagażnik, a wyszła Mazda 3.

[hfast777]

Jeszcze jedno podejście. W zasadzie spisałem zamówienie ale jeszcze zaliczki nie wpłaciłem.

Wnętrze – to jednak w porównaniu do mojego Golfa 6 highline jest sporo biedy. To czego będzie mi brakowało w trójce.
-tylne drzwi Mazdy są obite tanim plastikiem imitującym ten miękki z przednich (golf przód i tył takie same miękkie) szok, że aż tak bezczelna oszczędność ma miejsce
-w drzwiach nie ma wyściółki w kieszeniach drzwi (golf przód i tył ma, drobne przedmioty nie brzęczą)
-brak podświetlanych przycisków szyb, ogólnie przyciski sprawiają wrażenie strasznej biedy (golf ma podświetlane wszystkie i są naprawdę fajnej jakości)
-biedne podświetlenie kabiny Mazdy nocą (podświetlenie golfa w środku jak w klasie premium)
-plastiki tylnej klapy HB, cienkie, bez wygłuszenia, dudnią
-bagażnik – baaaardzo tanio, odkształcenie podłogi od ciężaru pewne
-fotele – to jest jednak w porównaniu do golfa 6 (o golfie 7 nie wspominając) straaaszna bieda, tylko fotel kierowcy w miarę trzyma klasę, ale już pasażer przód ma biedniejszy, fotel pasażera ma luzy na regulacji przód/tył, czuć to przy gwałtowniejszym ruszaniu plecami, tylna kanapa to już po prostu tragedia, mało gąbki, słabe mocowanie (golf 6 ma wszystkie fotele i kanapę o podobnej, bardzo dobrej jakości)

Ogólnie spasowanie elementów i jakość materiałów jest słabsza. Plastiki są słabiej spasowane i pod lekkim naciskiem czuć, że się poddają. W przyszłości pewnie źródło potencjalnych, niechcianych dźwięków.
Nie wiem dlaczego porównywane są wnętrza Golfa 7 (czy nawet 6) z nową trójką. Golf 7 highline ma wnętrze prawie klasy premium. Mazda po prostu udaje, że je ma.
Przepraszam ale nie jeździłem jeszcze japońskimi autami więc odnoszę się do tego, co znam.

Mazda jest super z wyglądu. Obiecujący silnik i zawieszenie, i... nie wiem jak WY ale ja

NAPRAWDĘ DOPŁACIŁ BYM TE 3-5 TYS. ZŁ ABY WNĘTRZE BYŁO KLASY GOLFA 7!!!

[Wojtek]

Super, ze szczerze opiales swoje odczucia I rozwazania, ale mi brakuje jednego... Dokladnie jaka wersje M3 porownujesz z golfem highline?


tapatalk

[Paweł]

Wersja wyposażenia jest bez wpływu na wymienione szczegóły. Zgadzam sie, ze w topowej wersji Mazda mogłaby pomyśleć o detalach – jest sporo rzeczy, które można od innych marek pożyczyć... Szklane dachy, dodatkowe wygłuszenia, fotele sportowe lub komfortowe z masazem i wietrzeniem, oświetlenie rozproszone, światła diodowe, etc, etc. Takie rzeczy dostępne są nie tylko w klasie "new premium", do której Mazda pretenduje wzornictwem i charakterem.

Z drugiej strony w przytoczonym golfie to wszystko kosztuje, gdzie za podobne pieniądze, szczególnie tańsze wersje wyglądają w przypadku mazdy lepiej.

[kkrajewski]

Moim zdaniem, porównywanie Golfa z toporną stylistyką, ktora praktycznie nie zmienila sie od stul lat do mazdy jest nonsensem. Mazda, ktora wyglad zewnetrzny (moim zdaniem) ma powalajacy, a wnetrze (z pominieciem podsufitki i tylnej kanapy) ma wykonane w bardzo uporzadkowanym i gustownym stu z naprawde dobrej jakosci magerialow wyprzedza swoich grupowych rywali o kilka lat...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Paweł]

Zgadzam się z powyższym, ale zahaczamy o grząskie kwestie gustu i smaku. Sam nie chciałbym zostać kierowcą aut pewnych marek, bo czułbym się niesprawiedliwie zaliczony do osób epatujących brakiem pomysłu na życie, jednak pomijając statystyki sprzedaży są to rzeczy niemierzalne i mimo wszystko osobiste. Dyskutowanie o nich, szczególnie z zamiarem nawrócenia innych na własną wiarę, uważam za pomysł bez szans na szczęśliwe zakończenie. :)

[Speed]

Ten post został usunięty przez Speed 16 lut 2014, 20:33.
Powód: dubel

[kkrajewski]

Ja nie chcialem nikogo namawiać/nawracac. Tylko irytuje mnie jak niemieckie toporne auto jest porownywane do nowych japonskich czterech kolek. Zespol z Hiroszimy zrobil dobra robote i trzeba im to oficjalnie przyznac. A czepianie sie do niepodswietlonych przyciskow od szyb to juz lekka przesada



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Paweł]

Odnoszę się do tego co używałem. Chciałbym zwrócić uwagę, że jednak czas spędzamy we wnętrzu auta. No chyba, że ktoś ma inne upodobania Golfa kupiłem głównie na ciszę w środku (zawieszenie i silnik, otoczenie) oraz jakość wnętrza. Przyszedł czas na zmianę i w odruchu chciałem zmienić na Golfa 7. Wpadła w oko Mazda 3 ze względu na budę. Napisałem swoje spostrzeżenia ponieważ uważam, że samochód ten dużo traci na małych oszczędnościach. Super wygląda ale naprawdę będzie mi brakowało wnętrza z Golfa... Do tego w VW przy odrobinie perswazji mam rabat 5-9% od wyjściowej ceny. W Mazdzie zero negocjacji. Odniosłem wrażenie, że klient jest traktowany według zasady "kupujesz, bo jak nie to dziękuje, kolejka czeka)

Uwaga – cały czas porównuję samochody o podobnej cenie końcowej (Golf 7, Mazda 3) ok. 75 tys. zł

[giorgio]

Jeśli chodzi o brak podświetlenia przycisków, to oglądając auta przez zakupem Mazdy, zauważyłem podobne zabiegi u innych producentów. W corolli nie było nawet podświetlenia przycisków do podgrzewania siedzeń.

Poproszę o wytlumaczenie, bo nie mogę tego zrozumieć. Jaki jest problem z tą podsufitką, bo wyrasta on największą wadę trójki.

[Motoryzantka]

Ja w mojej Toyocie również mam podswietlony tylko i wyłącznie przycisk do sterowania szybą po stronie kierowcy i jakoś żyję Nie widzę w tym żadnego problemu, naprawdę, kwestia przyzwyczajenia. To samo dotyczy ryglowania drzwi od środka. W Toyocie nie ma systemu pozwalającego na automatyczne zablokowanie drzwi po odpaleniu silnika. Trzeba to zrobić ręcznie i też jakoś żyję do tej pory , a ręka mi nie uschła Nie wyszukujmy dziury w moście, lecz przyglądnijmy się lepiej rzeczom, które są naprawdę istotne.

[mindfreak]

Każde auto ma swoje wady i zalety. Porównywanie VW Gofla i Mazdy3 jest całkowicie bez sensu.
Te auta oferują coś innego. Z jednej strony mamy nie oszczędne wnętrze ale auto bez wyrazu i emocji ale wygodne, z drugiej auto dające wiele przyjemności z jazdy ale nie tak funkcjonalne.

Nie da się stworzyć auta idealnego w granicach 80k (+/– 10). Zawsze coś jest lepsze kosztem czegoś innego.

[Przemo40]

Wersja 165 KM ma inne przełożenia skrzyni biegów. Ktoś gdzieś o tym pisał na forum.

Odnośnie poprzednich uwag.
Nie ma auta idealnego. Każde ma wady i zalety i w każdym coś się będzie psuć.
Moim zdaniem ważne, żeby mieć trochę rozsądku w głowie i nie kupić tylko pięknego opakowania, ale też nie przesadzać w drugą stronę i nie kupić tylko w miarę dobrej zawartości.

Każdy ma inne oczekiwania. W maździe bardzo podoba mi się deska rozdzielcza. Nie ma tam nasrane przycisków tylko minimalistycznie. Co z tego ze w VW wszystko jest pod ręką. Ja np lubię się bawić, coś ustawiać. Nie stanowi dla mnie problemów kliknięcie czegoś 2-3 razy więcej.

To, że w 3-jce jakość spada wraz z odległością od kierownicy? Mam to gdzieś. Kupuję samochód, żeby nim jeździć a nie siedzieć jako pasażer albo chować się do bagażnika :–)
Nie oszukujmy się, jeśli ktoś kupuje samochód rodzinny i zależy mu na jakości i super wygodzie to nie kupuje kompakta.

To czego oczekuje od samochodu, to przede wszystkim porozumienia. Jak się w nim dobrze czuje, rozumiem go a on wie co ja chcę od niego, to całą reszta nie ma znaczenia

Nie mogłeś tego lepiej ująć. Brawo

[hfast777]

Zakup staram się oprzeć na racjonalnym wyborze a nie na emocjach. Nie jestem miłośnikiem jakiejś wybranej marki. Po prostu staram się wydać pieniądze rozsądnie. Poza tym, czy nie drażni Was traktowanie jak ślepców? Podczas jazdy testowej sprzedawca powiedział coś takiego "ten samochód wygląda jak klasa premium". NIE. W ŚRODKU NIE WYGLĄDA JAK KLASA PREMIUM. Wszędzie gdzie tylko nie ma pierwszego kontaktu wzroku kierowcy, upchana jest TANIOŚĆ. No i te opony Toyo... od razu do wymiany.
Co do niezawodności to też nie jest tak kolorowo. Trwałość tylnego zawieszenia – przeciętna. Silnik Skyactive bardzo wrażliwy na olej, sporo jego pije, wymaga częstej zmiany pod groźbą zapieczenia pierścieni. To są opinie mechanika, który zajmuje się wyłącznie Mazdami. Według niego marka i owszem trzyma jakość, ale tylko lekko ponad przeciętną.
Zanim wydam pieniądze chciałbym wiedzieć na to. Za dużo mam lat aby podniecać się opakowaniem czekoladek przed ich spróbowaniem... ale jak to w życiu jest – jak sam nie spróbujesz, to nie poznasz ich smaku

[ZdzichuZ]

Co do powyższego – trochę dziwne wydaje mi się wyrokowanie na temat trwałości zawieszenia w nowej 3, skoro jest w sprzedaży od października (?) i wątpię, aby ktokolwiek zrobił przebieg wymagający wymiany elementów zawieszenia. Co do oleju, to w silnikach Mazdy chyba od zawsze było tak, że lepiej jest dbać o poziom i jakość oleju, więc obecne silniki nie są jakimś wyjątkiem.
Zgodzę się natomiast co do materiałów – rzeczywiście są w niektórych miejscach gorszej jakości. Ale tam, gdzie kierowca dotyka i patrzy najczęściej jest wg mnie dość dobrze. Zresztą, jak ktoś napisał wyżej, ważne jest to jak się z danym autem potrafimy "dogadać". Ponieważ już podczas samego siedzenia w nowej 3 mi się to auto spodobało, to wiem już, że srebrny sedan z silnikiem 120 KM będzie następcą mojej obecnej 626 – ale poczekam z 2 – 3 lata i kupię wersję po FL.