Po kolejnym podejściu do poszukiwań mazdy mx5 kupiłem pojazd zastępczy typu targa.
kabriolet to nie jest, napęd na przód, ale mały, ładny i fajnie jeździ
hania jeździła tylko w lato, zimówek nigdy nie miała. Przez co po wczorajszym zakupie jechałem na szerokich letnich oponach w śniegu i lodzi przez pół polski.
Udało mi się dojechać do Radomia, gdzie odpuściłem i wróciłem do Lublina busem.
Postoi, poczeka, już prawie wiosna
Honda CRX, del sol 1998 rok
1,6 ESi 125 koni, na razie wystarczy
160 konne są albo bardzo drogie, albo kończą żywot
– dach targa, ręczny(z elektrycznym za dużo problemów)
– poduszka kierowcy
– ABS
– central zamek
– 3 elektryczne szyby
– elektryczne lusterka
– skórzana tapicerka
– elektrycznie podgrzewane fotele
– radio kenwood, wzmacniacz, tuba w bagażniku
– alarm
– alufelgi momo 16'
– obniżone zawieszenie
Kilka zdjęć jeszcze z ogłoszenia:






