Mam takie rozdanie, że powoli mi przechodzi miłość do M3.
Po kolei:
zakup aua w lipcu, od razu zbyt duże spalania jak na mój gust – powyżej 6,6 l/100 km. Przy mojej jeździe na focusie MK2 z 2010r. 1,6 TDCi spalanie miałem na poziomie 5,5 l/100 km.
1. rozrząd we sierpniu – 1300 zł. z wymianą filtrów, robocizną, diagnostyką itp.
2. wycięcie FAPa w listopadzie i doszczelnienie przecieku o którym pisałem tu:
viewtopic.php?f=469&t=147951&p=2748041#postingbox
w sumie kolejne 1500 zł.
3. po dwóch tygodniach M3 zaczęła gasnąć lub z trudnością zapalać i poszła na warsztat. Zdarzało się to po postoju, w biegu, po wyjeździe po całej nocy z garażu – zero powtarzalności. Mechanik walczył z nią ponad tydzień i na koniec obstawił (nie miał żadnej pewności) na element pompy CR o numerze 0 982 400 607 – koszty z robocizną i diagnostyką – 900 zł.
4. na niewiele się to zdało, auto nadal miało fanaberie, trudno paliło itp. Na diagnostyce wyszły błędy przybrudzonego EGRa i lejące wtryski. Zacząłem zbierać kasę, a nadchodziły święta....
5. no i dwa dni przed Wigilią rozsypała się turbina, ponadto okazało się, że konieczna jest wymiana uszczelnień pod wtryskami i podkładek (niektórych elementów nie było

6. pojechałem na ferie i po trzech dniach na mrozie M3 odmówiła posłuszeństwa 460 km od domu....
Po nagrzaniu opalarką udało się odpalić maszynę i przejechać 15 km. Potem 20 km na holu. Potem znów zapaliła i wyglądała, jakby dostawała za mało paliwa. Rozpędzając silnik max do 2000 obr/min doturlaliśmy się pod Sosnowiec, gdzie na A4 znów musieliśmy zjechać do pit-stopu. Na lawetę i do mechanika.
Od poniedziałku mechanik walczy po kolei:
1. wymiana filtra paliwa, bo był założony parafiną (uwaga na BP w Bielsku Białej przy Lwowskiej – leją nadal letnie paliwo gnojki)
2. podejrzenie zatkanego przewodu paliwowego przy doszczelnianiu z punktu 2. – wszystko drożne.
3. sprawdzenie pomp – sprawne, czyste.
4. cofanie paliwa – nie wiadomo skąd i dlaczego?
5. próba przelewowa potwierdziła padnięte 2. i 4. wtryski – jutro się za nie zabiera mechanik.
Aktualna wycena – filtr, wtryski robocizna, testy – 900 zł i w górę...
Na tą chwilę już włożone 5,5 kPLN, auto spędza kolejny tydzień w warsztacie, zaraz trzeba włożyć kolejny tysiąc.
Czy ktoś z Was ma jakiekolwiek pomysły??? Ręce opadają.
RATUNKU!