Skoki napięcia ? Niedociśnięta klema ? Skaczące zegary itd.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez loker » 17 sty 2014, 18:19

Witam,
szukałem podobnego problemu na forum i znalazłem podobne objawy tutaj:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=451&t=104567

Mam wrażenie że problem zaczął mi się jakiś tydzień temu kiedy pierwszy raz zegary zaczęły opadać tak jakbym odłączył akumulator, wtedy miałem wrażenie że klema jest za luźna – i prawdę mówiąc nie była mocno zaciśnięta (ale na pewno nie wyskakiwała), niestety parę dni tak jeździłem aż w końcu miałem czas więc ją oczyściłem wymieniłem śruby i dokręciłem porządnie, teraz nawet nie drgną ;) Lecz problem nie znikł.

Akumulator wymieniałem pół roku temu – jest to Varta 70Ah
Auto (2.0 DiTD 2003r.) pali bez problemu niezależnie od pogody.

Sprawdzając wszystkie przewody i kostki nie widać nic niepokojącego.

Po paru dniach obserwacji zauważyłem że:

– gdy samochód jest zimny np rano autko odpala normalnie ale wszystkie zegary i wskaźniki leżą, radio gra normalnie ale nawiew czy wycieraczki mają słabsze obroty, światła prawdopodobnie też słabiej świecą

– podczas jazdy po kocich łbach itd (nierówny teren) zegary załączają się i opadają (światłą zaczynają mocniej świecić i zaraz znowu wracają do "słabszego napięcia" ) ale nie jest to regułą bo na prostej drodze też tak skaczą, ponadto wraz zegarami zapala się lampka poduszek powietrznych mruga 2 krotnie i albo znowu się rozłącza i ponownie mruga albo chwile działa by za jakiś czas znowu opaść

– po 15 minutach jazdy, czasem szybciej – zegary i cała reszta zaczynają działać normalnie i nawet na wybojach nic się nie "wyłącza" tak jakby po nagrzaniu wszystko nagle dobrze działało

Oto film z dzisiejszej jazdy do pracy na autostradzie (najpierw są to płyty a później równa jezdnia) i widać że i na takiej i na takiej nawierzchni coś się dzieje.

http://www.youtube.com/watch?v=7olGpyRhGwM

Na początku jak się tak działo, gasiłem auto i ruszałem klemą (bo jak wspominałem na początku myślałem że klemy nie łączą) i co dziwne dawało to rezultaty bo wystarczyło że delikatnie ruszyłem klemą i dalej jechałem bez problemu. Teraz mam tak zaciśnięte że nie mogę nimi ruszyć a dalej "traci napięcie".

Dziś posprawdzałem napięcia i przy zgaszonym jest 12,6 V a przy włączonym silniku czy obciążonym czy nie 14,45V-14,5V. Niestety akurat w tym momencie wszystko działało, chciałbym zmierzyć wtedy kiedy "nie łączy" ale nie mam miernika niestety i podczas jazdy nie mogę tego sprawdzić póki co.

Czy mogę samemu coś sprawdzić/ pokombinować biorąc pod uwagę że żaden ze mnie
mechanik/elektryk ? czy jak najszybciej udać się do warsztatu/elektryka ?

A i dzisiaj jeszcze miałem wrażenie (co zresztą słychać na załączonym filmiku) że gdy "napięcie" się załącza to zaczyna piszczeć jakiś pasek ? alternatora ? i tak kilka razy, później już nie piszczało chociaż skakały liczniki aż wkońcu jak się nagrzał – wszystko znowu sprawnie chodziło
loker
 

Postprzez uvekolarz » 17 sty 2014, 20:03

Dziwnie to wyglada z tymi skaczacymi wskazowkami. Odpala normalnie bo odpala z akumulatora. Może problem leży w alternatorze. Sprawdzałeś naciąg paska? Czasami kola pasowe do alternatora moga byc do wymiany. Jak piszczy to znaczy ze slabo kreci alternator i wteddy pradu nie daje. Grzanie tylnej szyby bierze dosyć duzo energii dlatego sprobuj po odpaleniu wlaczac i wylaczac grzanie szyby nawet przy otwartej masce i zobacz czy wtedy objawy sie nasliaja np. pisczenie paska gasniecie swiatel. Ja mialem kiedys problem z alternatorem i po wcisnieciu grzania szyby/swiatel/radia bylo sklychac glosno chodzacy alternator.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2013, 18:32
Posty: 61
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999

Postprzez Piotr Raczkowski » 20 sty 2014, 09:14

sprawdź połączenia masy silnika z budą i altka z silnikiem może to też być luźne mocowanie kabla w klemie
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez loker » 21 sty 2014, 10:43

Dzięki za rady, w końcu udało się namierzyć problem – okazało się że nie stykała kostka od zegarów a dodatkowo pasek od alternatora trochę się poluzował przez co czasami piszczał.
loker
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323

cron