Mazda 323f BA KL '94 wściekła

[misiak89-89]

Trzeba bylo do BG to zaaplikowac, pies z buda by sie schowal

no fakt, tam to juz zapewne trza był magii

a jesli chodzi o kwiecien to sie nie napalam bo znajac zycie znowu cos bedzie nie teges

[sony551]

Szkoda tylko że nic nie zrobiłeś z tamtym partaczem co ci go robił jak ma być na porządnie no to albo silnik wyjmować albo podnieść go tak żeby było miejsce do zrobienia nowego gwintu.

A tamtego możesz przecież brzydko mówiąć (...) dlaczego jak ty straciłeś to on nie może



nie klniemy

[Capazo]

Tak mówisz jakbyś to robił karpaczjo

Było tyle miejsca ze musiałem chlodnice na wierzch wyrzucic .

Ja wyciagalem kl-ze bez zadnego podnosnika wiec troche pomyslunku i napewno da sie obnizyc podniesc silnik tak zeby mozna bylo zrobic nowy gwint.

[Fasola]

Nie wiem czy wy mówicie cały czas o hydraulicznym napinaczu paska rozrządu (bo nie doczytałem)

silnik który wkładałem do mx'a kamila (teraz pewnie ma go xed) robiłem taki zabieg przed włożeniem go do auta. Ktoś kto rozbierał rozrząd wykręcił napinacz razem z gwintem, więc przegwintowałem na większą śrubę i jeden otwór (z dwóch) rozwierciłem w napinaczu, było miodnie.
Jeżeli chcecie wyciągać silnik mogę użyczyć "żyrafy", nic na razie chyba nie będę wyciągał w najbliższym czasie.

Złóżcie to auto do kupy, i jedzcie złożyć wizytę na mazury...

[MariuS]

Trzeba bylo do BG to zaaplikowac, pies z buda by sie schowal

Gdyby... gdyby

Trzeba było włożyć to do budy Jelcza, to by weszło 101 dalmatyńczyków z Cruellą de Mon i schroniskiem


Dobrze chociaż że jest garaż a nie pod chmurką Bo aura od wczoraj w Poznaniu doje*ała po całości

Nie wiem czy wy mówicie cały czas o hydraulicznym napinaczu paska rozrządu (bo nie doczytałem)

Nie, nie – o rolce napinacza paska rozrządu – tej nad napinaczem

[ptaszek775]

Tez wam tak mowiłem jak Fasola
albo troche inne rozwiazanie wkrecic szpilke z wiekszym gwintem a z drugiej strony nakretke z blokada
chyba ze to moze puscic

[Piotr_]

Ptaszek nie wiesz o czym mówisz
Z drugiej strony jest cylinder i troszkę by się tłok przytarł jakby tam nakrętkę dać

[Kaszel91]

Możesz napisać do Piotr89, może podpowie jak on to rzeźbił bo ostatnio u Freezonq`a w Xedosie była obrobiona śruba od rolki, przez co latała ona luźno. Jakoś to chłopaki ogarnęli skoro auto jeździ i pierwszą trasę zrobiło pod niemiecko-holenderską granicę. Z lublina

[Fasola]

Po rozmowie z xedem i foto od MariuSa widzę ten problem z innej strony...grubsza operacja czeka osoby które to robią, silnik out, wtedy będzie dobrze zrobione. Służę pomocą jeżeli chodzi o sprzet do wyciągania silnika ( pożyczę ), Grzecha po tym numerze bym zaybeał, żądał zwrotu kosztów albo coś innego, tylko do sądu sprawy nie dasz bo dokumentów pewnie żadnych nie ma.....ehh, szkoda mi Ciebie misiak..
To auto na prawdę miało potencjał, silnik był jak nowy....co ten burak z niego zrobił...

[ptaszek775]

Ptaszek nie wiesz o czym mówisz
Z drugiej strony jest cylinder i troszkę by się tłok przytarł jakby tam nakrętkę dać

chodzi mi o nakretke na zewnatrz

mniejsza z tym

naj lepiej wywalic silnik i zrobic to porzadnie
dojscie i wszystko jest a tak
znow cos pusci
wiem ze to troche roboty ale latwiejsze gojscie a i tak macie weze,przewody do podlaczenia odnowa

powodzenia

[Kaszel91]

Możesz napisać do Piotr89, może podpowie jak on to rzeźbił bo ostatnio u Freezonq`a w Xedosie była obrobiona śruba od rolki, przez co latała ona luźno. Jakoś to chłopaki ogarnęli skoro auto jeździ i pierwszą trasę zrobiło pod niemiecko-holenderską granicę. Z lublina

Tak się przyjrzałem i chyba nie o tej samej śrubie myślałem..
Sorki

[Capazo]

Nie, nie – o rolce napinacza paska rozrządu – tej nad napinaczem

Dokładnie ten sam problem miałem, wykrecilem śrube razem z gwintem. Jedyne co to na ciepło mi wlozyli nowa wkładke, tylko ze silnik na wierzchu.

[Crenshaw]

Z tego miejsca chciałbym podziękować za wsparcie dzisiejszej ekipy wlkp oraz mojego PR'a. Senkju ewry łan;–)

U welcome mi też jest żal, że jakiś frajer tak namieszał w tym aucie i chętnie pomogę w każdej sytuacji. Gdyby się dało to bym tego grześka wkręcił zamiast tej rolki i niech trzyma w zębach ten pasek

[Piotr89]

Kurcze współczuję przejść z tym autkiem Tak jak wyżej napisano, takiego partacza zamiast tej tulejki bym tam wsadził.

Myślę że najlepiej będzie w tej sytuacji wyciągnąć motor, jest was tam kilku więc myślę że dzień dłużej roboty nie sprawi wam problemu. My we czterech bez żurawia B3 z Mazdy wyjęliśmy na paskach klinowych
Dopinguję

[pawcio1017]

Łukasz pojeździł cale lato i po zakończeniu sezonu z tego co mi wiadomo dal auto jesienią Grześkowi nik na forum grzegorzjubymx6 do zrobienia portingu głowicy . Przed zlotem w Czaplinku byly zakupione nowki opony , nowe heble . To jaki teraz jest stan tego auta wola o pomste do nieba. Nie dość że kasa nie mala wydana na cos co moze nawet nie zostalo zrobione to jeszcze trzeba wymieniac teraz czesci ktore sie zuzyly od prawie rocznego stania auta pod chmurką. Duzo by bylo pisac co jest z tym autem , ale jedno jest pewne Łukasz niestety został oszukany przez grzegorzjubymx6

Widze, że z elektryką też mu nie najlepiej idzie
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=75&t=123539&p=2771705#p2771705
Swoją drogą na Mazury zapraszamy


Ładna efka, doprowadź ją do ladu i niech hula

[Bartg]

Dzias trzeba chyba zrobić jakiś temat i powklejać tam wszystkie te opinie o nim, żeby jak najmniej ludzi się w przyszłości nacięło na jego "usługi"

Zawód:Tech. budowlany,Wykończenia wnętrz, Stolarz , Szukam roboty...

Murarz tynkarz akrobata

[deejay27]

Fryzjer , betoniarz:)

[ptaszek775]

i slusarz fotograf

nastepny papudrok
opiszcie go wszedzie

[jaaco]

Dzias trzeba chyba zrobić jakiś temat i powklejać tam wszystkie te opinie o nim, żeby jak najmniej ludzi się w przyszłości nacięło na jego "usługi"

Zawód:Tech. budowlany,Wykończenia wnętrz, Stolarz , Szukam roboty...

Murarz tynkarz akrobata

Też tam wczoraj zaglądałem i mi zwłaszcza ten stolarz utkwił w głowie...
Na stolarce samochodowej to on się zna

[misiak89-89]

słuchajcie, wydaje mi się, że grzegorz i tak ma dosc po przeczytaniu tylu negatywnych opini na jego temat. ta sprawa go przerosła, mysle ze zrozumial blad. stwierdzi że zwroci mi koszty, wiec poki co czekam, licze ze ostatecznie zachowa sie ferr i zapomnimy o calym tym zdarzeniu. gdybym jednak mial charakter ruskiego mafiozy na pewno najpierw lałbym po gebie a pozniej zadawal pytania lecz to nie w moim stylu. wybacznie jesli tym komus sprawilem zawód.

Crenshaw, Fasola i inni dzięki za zaoferowana pomoc w razie gdybym potrzebowal to sie zglosze, wyciaganie silnika to juz ostatecznosc. auto odemnie stoi okolo 150km, wiec nie codziennie moge w nim dzialac, zdaje sie na MariuSa jednak wspolnie podejmujemy decyzje. pod uwage rowniez bierzemy Wasze rady, zobaczymy co z tego wyjdzie