Mazda 6 okiem użytkownika po... 3 miesiącach użytkowania.
Zanim zdecydowałem się na zakup w klasie przetestowałem auta wszystkich producentów.
Nie ukrywam że Mazda 6 wywarła od pierwszego spotkani na mnie największe wrażenie pod każdym względem.
Mam już na liczniku 15.000 km i trochę doświadczenia :
– Nie odczuwam dyskomfortu głośnej pracy przy zachowaniu reguł dobrej jazdy jak dla mnie jest extra.
– Maska u mnie nie drga nawet przy 180 km/h .
– Tom Tom miał zawiechę i pomogło wyjęcie bezpieczników – tak jak ktoś już opisał. Pracownicy Mazdy tu spisali się na medal bo nie omieszkałem do nich zadzwonić późną nocą z trasy do Hamburga.
– Spalanie zależy od charakteru jazdy a raczej wymuszonych przyśpieszeń. Na autostradzie przy prędkości 160 km licznik poboru wskazywał 7,6 litra przy równomiernej jeździe.
– Po mieście jeśli nie dasz się sprowokować, też średnia sięga 7,6-7,8 litra
– Teraz po różnych kombinacjach mam 7,8 litra przy jeździe trochę po mieście, trochę za trasą (mieszkam 10 km za miastem). A za miastem wolno nie jeżdżę.
– Zasięg który się pokazuje po zatankowaniu to 775 km.
– Jeśli chcesz jeździć z gracją i bez pośpiechu to na trasie przy 90 km/h sięga 6,6 l
Ale wówczas inni Cię wyprzedzają co nie przystoi takiemu samochodowi

.
Moja poprzednia Mazda CX7 w najlepszych warunkach paliła dwa razy więcej
– Jeśli zredukujesz o dwa biegi niżej – Mazda 6 też wyrywa asfalt i wciska w siedzenie.
– Komfortowo podróżuje się nawet w 5 osób na dłuższej trasie.
– Auto wzbudza duże zainteresowanie ( kolor red soul). Na stacjach benzynowych, na parkingach podchodzą kierowcy i wypytują o szczegóły nie kryjąc swojego aplauzu dla modelu. Kierowcy starszych Mazd z uznaniem wyrażają swoje opinie. Rzeczywiście umyty samochód bardzo zwraca na siebie uwagę, co trzeba przyznać jest jest dość miłe

.
– Mam pełną wersję ale jeszcze nie nauczyłem się korzystać ze wszystkich elementów wyposażenia.
– Zmieniłem opony na zimowe 17" i nic nie zmieniło się w komforcie jazdy.
– Zakup przez Santander Bank po wyczerpujących negocjacjach z ubezpieczeniem GAP (bardzo ważne)
zakończył się najlepszą ofertą na rynku.
– Nagłośnienie Bose jak zawsze da się lubić.
– Klimatyzacja działa bez zarzutu.
– Ogrzewa się też bardzo szybko.
– Bagażnik wcale nie jest za duży i głębokość w niczym nie przeszkadza.
– i-loop działa bez zarzutu ale nie sprawdzałem o ile robi oszczędności
– Bluetooth działa z telefonem bez zarzutów.
– Czytanie instrukcji zakończyłem na 60 stronie. Ale czytam wasze cenne uwagi i korzystam z nich.
– Uważać trzeba przy wsiadaniu na progi, żeby ich nie porysować. Jeszcze ich nie zabezpieczyłem ale zrobię to.
Przed zakupem jeździłem też znacznie droższymi modelami samochodów na które mnie nie stać i powiem z nieukrywaną radością że komfortem, wygodą niczym nie ustępuje Mazda 6. Dla mnie był to najważniejszy argument. W trasie, w słoneczku, z muzyką i bez zbytniego pośpiechu czuję spokój, pewność, radość – coś jak nirwana.
Jedyne Co mnie irytuje ? – to Tom Tom, który mimo aktualizacji nie widzi nawet głównych dróg , nie wspominając o dwóch zawiechach.
Komfort i radość z użytkowania, niskie spalanie, piękna sylwetka – jak dla mnie ( to mój 10 samochód) znakomity wybór. Każdy ma swój próg wrażliwości i wybór to wiele różnych składników.
Ale polecam model słowami koleżanki:
ale samochód, można się w nim zakochać.Krzysztof