Mazda 626 GF HB – głośny basowy pomruk silnika na tylnej kanapie
1, 2
Witam. Mam pytanie do wszystkich posiadaczy GF-ek.
Jeździłem ostatnio swoją 626 na tylnej kanapie (byłem wożony) i zaobserwowałem, a raczej usłyszałem, że tam dużo głośniej słychać silnik, a dokładnie taki jego niski-basowy pomruk, tak jakby jakiś rezonans się przenosił na tył. Dziwne. Nie jest to na 100% wydech, bo dźwięk dobiega wyraźnie od przodu, nawet odchylałem oparcie i wkładałem głowę do bagażnika, a tam cicho. Buczenie słychać tylko na tylnej kanapie i głównie w zakresie od 1,5 do ok. 2,5 tyś obrotów (najgłośniej), powyżej też ale ciszej. Na wolnych obrotach praktycznie brak tego buczenia. Co ciekawe buczenie ustępuje prawie całkowicie po przybliżeniu głowy do zagłówków przednich foteli. Przez to buczenie na tylnej kanapie silnik jest słyszalny ze 2-3 razy głośniej, niż z przodu.
A i jeszcze – po przesiadce do przodu zauważyłem, że tam też to buczenie słychać, tylko z 10 razy ciszej (jest zagłuszane przez normalną pracę silnika dobiegającą zza grodzi), i dobiega to tak jakby z samego przodu tunelu środkowego. Ogólnie, to siedząc na przednim fotelu byłem w stanie odróżnić ten dźwięk dopiero po tym jak go usłyszałem z tyłu (gdzie jest wielokrotnie wzmocniony).
Jestem ciekawy czy to przypadłość wszystkich GF-ek, czy coś u mnie jest nie tak. Nigdy wcześniej nie jeździłem u siebie z tyłu (stąd moje zaskoczenie i ten temat), więc nie wiem czy tak było od zawsze.
Jeździłem ostatnio swoją 626 na tylnej kanapie (byłem wożony) i zaobserwowałem, a raczej usłyszałem, że tam dużo głośniej słychać silnik, a dokładnie taki jego niski-basowy pomruk, tak jakby jakiś rezonans się przenosił na tył. Dziwne. Nie jest to na 100% wydech, bo dźwięk dobiega wyraźnie od przodu, nawet odchylałem oparcie i wkładałem głowę do bagażnika, a tam cicho. Buczenie słychać tylko na tylnej kanapie i głównie w zakresie od 1,5 do ok. 2,5 tyś obrotów (najgłośniej), powyżej też ale ciszej. Na wolnych obrotach praktycznie brak tego buczenia. Co ciekawe buczenie ustępuje prawie całkowicie po przybliżeniu głowy do zagłówków przednich foteli. Przez to buczenie na tylnej kanapie silnik jest słyszalny ze 2-3 razy głośniej, niż z przodu.
A i jeszcze – po przesiadce do przodu zauważyłem, że tam też to buczenie słychać, tylko z 10 razy ciszej (jest zagłuszane przez normalną pracę silnika dobiegającą zza grodzi), i dobiega to tak jakby z samego przodu tunelu środkowego. Ogólnie, to siedząc na przednim fotelu byłem w stanie odróżnić ten dźwięk dopiero po tym jak go usłyszałem z tyłu (gdzie jest wielokrotnie wzmocniony).
Jestem ciekawy czy to przypadłość wszystkich GF-ek, czy coś u mnie jest nie tak. Nigdy wcześniej nie jeździłem u siebie z tyłu (stąd moje zaskoczenie i ten temat), więc nie wiem czy tak było od zawsze.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
Moje zdanie, albo któraś z poduszek silnika czy skrzyni chce już na śmietnik,
albo środkowy tłumił się wypalił, na lpg wydech szybciej ulega degradacji
najlepiej znajdź kogoś z okolicy kto ma takie same auto i porównaj
albo środkowy tłumił się wypalił, na lpg wydech szybciej ulega degradacji
najlepiej znajdź kogoś z okolicy kto ma takie same auto i porównaj
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Wydech jest w pełni ok – niedawno zmieniałem metalową tuleje uszczelniającą w samym przodzie (przed przednią osią) i sprawdzana gruntownie była reszta – cichutko.
Co do poduszek – od skrzyni była zmieniania na nową ze 3 lata temu, przy okazji wymiany rozrządu. Od silnika optycznie tylko poduszka od rozrządu może budzić zastrzeżenia (oś jakieś 0,5-1cm niżej środka poduszki), ale z przodu na fotelach żadnych rezonansów i drgań, cichutko.
Co do poduszek – od skrzyni była zmieniania na nową ze 3 lata temu, przy okazji wymiany rozrządu. Od silnika optycznie tylko poduszka od rozrządu może budzić zastrzeżenia (oś jakieś 0,5-1cm niżej środka poduszki), ale z przodu na fotelach żadnych rezonansów i drgań, cichutko.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
co innego gdy auto pracuje na wolnych obrotach,a co innego pod obciążeniem,prawdopodobnie masz wypalony tłumik w środku
-
rajtkezjusz
Niestety, to raczej na pewno nie będzie ta przyczyna – z zewnątrz ten tłumik jest zupełnie cichy.
A dwa – dziś wykleiłem gródź od silnika matą STP iSilver (weszła cała 74x53cm), i ten pomruk... zauważalnie się zmniejszył. Gdyby przyczyną był ten tłumik, ten zabieg z matą STP nie miałby na to żadnego wpływu.
Jeśli ktoś z forum posiadający ten model z silnikiem benzynowym mógłby sprawdzić, czy też tak buczy na tylnej kanapie, i dać znać tutaj, będzie bardzo wdzięczny.
A dwa – dziś wykleiłem gródź od silnika matą STP iSilver (weszła cała 74x53cm), i ten pomruk... zauważalnie się zmniejszył. Gdyby przyczyną był ten tłumik, ten zabieg z matą STP nie miałby na to żadnego wpływu.
Jeśli ktoś z forum posiadający ten model z silnikiem benzynowym mógłby sprawdzić, czy też tak buczy na tylnej kanapie, i dać znać tutaj, będzie bardzo wdzięczny.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
U mnie jest taka sama przypadłość, od samego początku jak tylko kupiłem ten samochód. Bez wątpienia jest to wina poduszek silnika. Mój mechanik źle wymienił mi na tedgum i była tragedia – już pisałem o tym na forum i wklejałem filmy na YT jak pracuje mój silnik. Dopiero wymiana na sprawną używaną poduszkę w Jaksa przywróciło stan pierwotny. Jak dla mnie ten basowy pomruk spowodowany niesprawnymi poduszkami to największa wada tego modelu odbierająca frajdę z jazdy. dodam jeszcze że pomruk to jedno a drżenie wszystkiego w środku to drugie – pierdzą mi plastiki, szyby i inne elementy... Miałem dwie toyoty corolle tam było cichutko i nic nie drżało, godzinami można było prowadzić trzymając rękę na lewarku, tutaj lepiej go nie dotykać
Zastanawiam się nad wymianą wszystkich 4 poduszek na nowe oryginalne bo zamienniki nie dają w ogóle rady. Czy Ktoś z drogich forumowiczów coś takiego robił? Czy po wymianie w samochodzie zapanowała cisza a karoseria przestała drżeć? A może ktoś używa tego auta od nowości – czy ten samochód potrafi być w środku cichy?
Będę wdzięczny za info.
P.S.
Ile może kosztować kpl oryginalnych nowych poduszek?
626 136koni 2.0 2001r
Zastanawiam się nad wymianą wszystkich 4 poduszek na nowe oryginalne bo zamienniki nie dają w ogóle rady. Czy Ktoś z drogich forumowiczów coś takiego robił? Czy po wymianie w samochodzie zapanowała cisza a karoseria przestała drżeć? A może ktoś używa tego auta od nowości – czy ten samochód potrafi być w środku cichy?
Będę wdzięczny za info.
P.S.
Ile może kosztować kpl oryginalnych nowych poduszek?
626 136koni 2.0 2001r
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
Co prawda mam 2.0 116 KM, ale pytałem w ASO o koszt poduszek – wg nich są 3 – z tego co pamiętam to najdroższa kosztuje około 970 PLN, kolejna chyba 270, najtańsza 230 – ale są to ceny netto. Ponieważ którąś / wszystkie z poduszek mam walnięte – objawia się to drżeniem elementów wnętrza i nadwozia podobnym do filmu który wrzucałeś na YT, lewarek skrzyni biegów też drży, to jadę w środę do ASO zdiagnozować które poduszki są do wymiany i nawet jak wszystkie to wymieniam. Zapytam wtedy o koszt dla 136 KM czy byłby taki sam.
-
ZdzichuZ
No i zapytałem. Koszt taki sam dla 116 i 136 KM. U mnie akurat do wymiany prawa poduszka, w cenie 908 PLN netto. O pozostałe nie pytałem już, ale nie powinny kosztować więcej niż 250 PLN netto.
-
ZdzichuZ
JyrkiJuhani napisał(a):No i zapytałem. Koszt taki sam dla 116 i 136 KM. U mnie akurat do wymiany prawa poduszka, w cenie 908 PLN netto. O pozostałe nie pytałem już, ale nie powinny kosztować więcej niż 250 PLN netto.
To jakieś chore – poduszka w cenie silnika
szerokości
grzech
grzech
Prawa poduszka, czyli ta olejowa, dlatego mazda sobie tak ją ceni, bo zamienniki są z pełnej gumy
pytanie: tylko czy aso przyzna się do błędu jeśli po wymianie buczenie pozostanie, bo jeśli stara poduszka nie pękła, musiało by być widać wyciek oleju, to jest dobra, no chyba że masz tam teraz zamiennik
pytanie: tylko czy aso przyzna się do błędu jeśli po wymianie buczenie pozostanie, bo jeśli stara poduszka nie pękła, musiało by być widać wyciek oleju, to jest dobra, no chyba że masz tam teraz zamiennik
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Dzięki Jyrki,
Daj znać czy po wymianie jest różnica. To co było na moich filmikach to było po wadliwym montażu wkładki tedgum. Co dziwne najgorzej było jak silnik był zimny a jak się nagrzał to cichł. Tak jak pisałem w Jaksa zmienili mi na sprawną używkę za 450 zł. Nie mniej jednak nadal jest głośno, bez porównania do toyoty seata czy czego innego. Jestem też trochę zdesperowany bo ogólnie auto jest ok i jeszcze trochę bym chciał nim pojeździć... ale to buczenie strasznie mnie denerwuje.
Ponowie jeszcze pytanie:)
Czy ktoś użytkuje 626 od nowości? Czy w nowym też tak buczało?
pozdrawiam
P.S.
Zauważyłem że mniejsze ciśnienie w przednich kołach zmniejsza te wibracje. Tak miałem po przerzuceniu na zimówki ale gdy dopompowałem buczenie znowu wróciło
.
Daj znać czy po wymianie jest różnica. To co było na moich filmikach to było po wadliwym montażu wkładki tedgum. Co dziwne najgorzej było jak silnik był zimny a jak się nagrzał to cichł. Tak jak pisałem w Jaksa zmienili mi na sprawną używkę za 450 zł. Nie mniej jednak nadal jest głośno, bez porównania do toyoty seata czy czego innego. Jestem też trochę zdesperowany bo ogólnie auto jest ok i jeszcze trochę bym chciał nim pojeździć... ale to buczenie strasznie mnie denerwuje.
Ponowie jeszcze pytanie:)
Czy ktoś użytkuje 626 od nowości? Czy w nowym też tak buczało?
pozdrawiam
P.S.
Zauważyłem że mniejsze ciśnienie w przednich kołach zmniejsza te wibracje. Tak miałem po przerzuceniu na zimówki ale gdy dopompowałem buczenie znowu wróciło
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
no to masz odpowiedź co jest nie tak, albo któraś z wymienionych poduszek tedgumu jest na co słyszałem już skargi, albo któraś poduszka jest do wymiany lub ustawienia, czytałem kiedyś gdzieś tu na forum że ktoś kilkakrotnie ustawiał poduszki żeby dało to odpowiedni rezultatgslaw napisał(a):Zauważyłem że mniejsze ciśnienie w przednich kołach zmniejsza te wibracje
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
gslaw napisał(a):Jak dla mnie ten basowy pomruk spowodowany niesprawnymi poduszkami to największa wada tego modelu odbierająca frajdę z jazdy. dodam jeszcze że pomruk to jedno a drżenie wszystkiego w środku to drugie – pierdzą mi plastiki, szyby i inne elementy...
No to u mnie nic nie drży, plastiki szyby cichutko. Jest tylko ten pomruk basowy silnika i tylko na tylnej kanapie tylko przy jej oparciu – odrywając się od oparcia na 20-30 cm do przodu już pomruk znacznie maleje.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
Zibi u ciebie może to być wypalony tłumik końcowy, przy lpg standard, dużo do życzenia ma też wyciszenie podłogi bagażnika i nadkoli
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Buczenie dochodzi wyraźnie od przodu, jakby spod lewarka zmiany biegów (ale na przednich fotelach już go nie słychać). Więc to nie może być tłumik końcowy bo:
1) tłumik końcowy jest bez zarzutu, jest cichutki
2) po włożeniu głowy do bagażnika buczenia już nie ma
3) mam dodatkowo wyciszony samochód, w tym podłogę bagażnika i nadkola,
Buczenie jest tylko na tylnej kanapie i dobiega od przodu. Najgłośniejsze jest przy około 2 tyś obrotów silnika.
1) tłumik końcowy jest bez zarzutu, jest cichutki
2) po włożeniu głowy do bagażnika buczenia już nie ma
3) mam dodatkowo wyciszony samochód, w tym podłogę bagażnika i nadkola,
Buczenie jest tylko na tylnej kanapie i dobiega od przodu. Najgłośniejsze jest przy około 2 tyś obrotów silnika.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
No dobra, ale skoro buczy w innych 626 GF, to pewne przyczyna jest ta sama. Czy ktoś już namierzył?
Być może jest tak, że innym to nie przeszkadza, ale ja jestem mocno wyczulony na głośność samochodu (stąd w mojej 626 dodatkowe całkiem niezłe wyciszenie wnętrza). Jeśli ktoś nie jechał u siebie z tyłu w GF, to nie będzie wiedział o czym mowa.
Być może jest tak, że innym to nie przeszkadza, ale ja jestem mocno wyczulony na głośność samochodu (stąd w mojej 626 dodatkowe całkiem niezłe wyciszenie wnętrza). Jeśli ktoś nie jechał u siebie z tyłu w GF, to nie będzie wiedział o czym mowa.
- Od: 16 wrz 2011, 00:45
- Posty: 181 (1/2)
- Skąd: Tarnów okolice
- Auto: Sprzedam opony: viewtopic.php?f=5&t=190412
Mazda 626 GF 1999r,
Exclusive
2.0 FS 136KM + LPG.
Ja też miałem dość głośno, ale na uszczelkach przy szybszej jeździe, już nie mam... kupiłem drugie auto.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
alk80 napisał(a):no to masz odpowiedź co jest nie tak, albo któraś z wymienionych poduszek tedgumu jest na co słyszałem już skargi, albo któraś poduszka jest do wymiany lub ustawienia, czytałem kiedyś gdzieś tu na forum że ktoś kilkakrotnie ustawiał poduszki żeby dało to odpowiedni rezultatgslaw napisał(a):Zauważyłem że mniejsze ciśnienie w przednich kołach zmniejsza te wibracje
Teraz nie mam tedgumu, mam wszystko oryginalne, tedgum to był krótki aczkolwiek nerwowy epizod.
Niższe ciśnienie w przednich oponach sprawia że część wibracji jest pochłaniana przez koła, przez co mniej przenosi się do kabiny i jest troszkę bardziej komfortowo. normalne ciśnienie około 2,1Bara powoduje, że opony są sztywniejsze.
Powodem owego buczenia w 100% są poduszki silnika, tłumik 100% sprawny – przerabiałem wszystkie inne możliwe powody jak walczyłem z tedgumem, na który to wymieniłem właśnie z powodu buczenia zaraz po zakupie samochodu. Efekt był dużo gorszy niż bym wogóle tego nie robił, dlatego w jaksa wymienili mi wadliwy tedgum na używkę. Nie wiem tylko jak sprawna jest używka i zastanawiam się nad wymianą na całkowicie nowe poduszki. Pytanie tylko czy wymiana na nowe coś daje czy też to jest po prostu wadą tego modelu, jak z resztą widać dosyć powszechną.
Co do prawidłowego ustawienia silnika na poduszkach to jeżeli trzeba to naprawdę umieć zrobić to może nie być dziwnym fakt, że po wymianie rozrządu u Pana Zdzisia zaczynają się cyrki z buczeniem. Dlatego pytam czy ktokolwiek użytkuje ten samochód od nowości i może potwierdzić że w nówce buczenia nie było a pojawiło się np. po wymianie rozrządu, bo akurat tutaj chyba trzeba demontować poduszkę właśnie tą olejową żeby do rozrządu się dobrać. Wtedy nieumiejętne ustawienie silnika na poduszce może być powodem buczenia – to taka moja teoria.
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6