Motocykle

[brii]

Po pierwsze – założę się z Tobą o 500 PLN, że kask, kurtkę albo spodnie (albo wszystko) kupisz za duże i będziesz się upierał, że jest ok a tak na prawdę jeździsz jak zmotoryzowany spadochron.

Potwierdzam, jeśli coś przymierzysz, wjedziesz w to, zapniesz się i stwierdzisz, że jest dużo za małe to znaczy, że jest ok
Jeśli idzie o rękawiczki to nie próbuj przyoszczędzić – rękawiczki które nie są idealne będę mocno upierdliwe a jeśli nie będą bardzo dobrze wykonane i z odpowiednich materiałów to szybko się zniszczą.

[jacobs]

Kawasaki ER5 jest większy od GS'a? W sumie to wydaje się trochę że Kawasaki to prehistoria, np. nie ma tarczy z tyłu tylko bęben.

Najbardziej atrakcyjna wydaje się CBF'ka, ale nie wiem czy da się znaleźć dobry egzemplarz w założonej kasie. A jak patrze np. w niemczech, to wszystkie są droższe niż w PL

Macie jakieś doświadczenia w jeździe nakedem, bardzo uciążliwe to jest?

[cbr 2+2=5]

Dla mnie najbardziej uciążliwa jest pozycja jak na stołku. Nogi z przodu, plecy prosto. Pojeździłem w tym sezonie chwile Hornet'em a i w zeszły jak robiłem prawko GSR'em. Na CBR'ze nie odczułem bólu pleców pomimo ponad 8k km w tym sezonie, za to trasy powyżej 30min już na nakedach powodowały go u mnie. Ale za to na GSXR'ze praktycznie od razu go czułem. Ale dla każdego co innego.

[Bimbak]

ER5 nie jest większe ... to przez konstrukcję ramy optycznie wydaje się większy. Ma trochę większy kąt główki ramy przez co nie jest aż tak łatwy w prowadzeniu jak GS czy CBF.

To jak bardzo uciążliwa jest jazda bez owiewki zależy od pozycji za kierownicą, prędkości i pogody. Poza tym jest to bardzo subiektywne. W sumie zależy też od ubioru bo jak jesteś źle ubrany i robisz za spadochron każda trzycyfrowa prędkość będzie uciążliwa. Dla mnie granica bólu w ciepłe letnie popołudnie na nakedzie na którym siedzieć trzeba jak na taborecie to jakieś 130km/h. Dla mnie komfort kończy się wtedy kiedy już nie mogę trzymać luźno rąk tylko muszę trzymać się kierownicy.

Dla mnie właśnie pozycja sportowa jest najmniej uciążliwa. Ale to też zależy od prędkości z jaką się zwykle poruszasz. Jazda miejskim tempem to zawsze katorga bo powietrze pomaga dopiero od około 80 km/h, ale komfortowo jest aż do 180. Poza tym zwykle plecy bolą tych którzy w trakacie jazdy nie używają nóg, obciażając za bardzo kręgosłup. O tym ludzie dopiero zaczynają myśleć jak jeżdża w terenie, a to się nie tylko w terenie przydaje. Sporty też trochę do tego zmuszają bo jak się na sporcie nogami nie pracuje to się często jajami w zbiorniku ląduje

[kozik24]

Macie jakieś doświadczenia w jeździe nakedem, bardzo uciążliwe to jest?

na takich nakedach o jaki rozmawiamy nie jest uciążliwa bo nie pojadą więcej jak 180 takie motocykle o jakich rozmawiacie to są mega nudne i szybko człowiek chce się przesiąść na coś mocniejszego.

a sv nie rozważacie? lekki, poręczny, mało pali, niezawodny, nie drogi w utrzymaniu i ma tego kopa od samego dołu

[Hubix]

eee. Dobra XJ600N poleci 200.

Moja leciała 200km/h

[risto77]

A ja polecam coś z mojej stajni:

Daję prawą rękę , że obejrzy się więcej ludzi niż za waszymi szrotami...

[cbr 2+2=5]

Za tym się zdąża obejrzeć i pewnie zdjęcie cyknąć, nas tylko usłyszą...

[Bimbak]

SR2 ...
Moped, który zmotoryzował niemieckie gospodynie wiejskie

[cbr 2+2=5]

http://allegro.pl/sakwy-duze-metro-prof ... 16573.html

Co myślicie o tych sakwach? Jestem zadowolony z tankbaga tej firmy, jakoś wykonania itd. W kufer jednak na cebrze nie chce inwestować, a sakwy są uniwersalne nie patrząc na to jaki moto będę posiadał.

[Bimbak]

Jeździsz z plecaczkiem więc upewnij się że sakwy nie będą blokować dostępu do podnóżków pasażera. Kumpel miał taki problem z sakwami że al;bo pasażerka nie miała co z prawą nową zrobić albo mu świeże gacie spalinami śmierdziały. Produktów Metro nie znam ale to chyba to samo co oxford tylko pod innym szyldem więc powinno być spoko.

[brii]

Ja cały czas sugeruję rozejrzeć się za kufrem centralnym

[Bimbak]

a ja sugeruję pozbyć się pasażera lub wyposażyć go we własne 2oo

[brii]

lub wyposażyć go we własne 2oo

[cbr 2+2=5]

eździsz z plecaczkiem więc upewnij się że sakwy nie będą blokować dostępu do podnóżków pasażera.

Widziałem gdzieś wczoraj zdjęcie tych sakw na f4i i wyglądało to dobrze. Do tego brałbym te mniejsze ~30l a nie te ~40l co link podałem.

Produktów Metro nie znam ale to chyba to samo co oxford tylko pod innym szyldem więc powinno być spoko.

Też słyszałem, że to to samo co oxford, a jak już pisałem sporo km nawinąłem w tym sezonie z tankbagiem metro i jestem z niego zadowolony.

Ja cały czas sugeruję rozejrzeć się za kufrem centralnym

Najbliższy sezon będzie na 99% ostatnim z tą maszyna, więc zakup kufra odpada. Jak sprzedam z kufrem to praktycznie za identyczną cenę, a jak osobno to pewnie za 50% ceny, a te sakwy będą jeździły ze mną 1-2 w sezonie, a i w innym moto będzie można je bez problemu zamontować.

a ja sugeruję pozbyć się pasażera lub wyposażyć go we własne 2oo

Pierwsza opcja nie wchodzi w grę, a ta druga jest bardziej prawdopodobna bo plecak mój zamierza zrobić A w następnym sezonie.

A tak nawiasem mówiąc, sakwy będę bardziej potrzebował w traskę którą planuje zrobić w czerwcu:
https://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF& ... 22fc046e7c

[Hubix]

Co zrobić, żeby pasażerce w SV650S było wygodniej ?

[cbr 2+2=5]

Zostawić ją w domu?

[brii]

A tak nawiasem mówiąc, sakwy będę bardziej potrzebował w traskę którą planuje zrobić w czerwcu:
https://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF& ... 22fc046e7c

Besenova jest po drugiej stronie jeziora
Jakby coś to podaj dokładny termin – z chęcią do Was dołączymy po drodze

[cbr 2+2=5]

Besenova jest po drugiej stronie jeziora

Możesz rozwinąć bo za bardzo nie zrozumiałem

Jakby coś to podaj dokładny termin – z chęcią do Was dołączymy po drodze

Plan który przestawiłem dla znajomych wygląda następująco, na razie są wstępnie chętne 2 motocykle jeszcze:

Czwartek 19.06.2014
– Godzin 6 zbieramy się na Orlenie na Zabłudowskiej (obok WSAP’u),
– 250km ok. godz. 9:30 tankujemy w Lublinie (Aleja Kraśnicka) i robimy małą przerwę,
– 200km ok godz. 12:30 i jesteśmy na następnej stacji w Dębicy (Rzeszowska),
– 120km ok godz. 14 dojeżdżamy do Kopalni Soli w Wieliczce gdzie robimy sobie wycieczkę. Tutaj zapewne zejdzie nam do ok godziny 18,
– 100km ok godz. 20 jesteśmy w miejscu noclegowania gdzieś w okolicach Zakopanego. Tutaj już będzie trzeba się zastanowić gdzie i wybrać coś najlepszego, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszych motocykli, warunków oraz ceny,
> Tego dnia do przebycia ok 670km, tyłki zabolą, ale jazda Zakopianką powinna wynagrodzić nam ten dzień

Piątek 20.06.2014
– Wyjazd ok 8 rano po zatankowaniu w kierunku TATRALANDII do pokonania 80km, ale patrząc na mapę odcinki na tej drodze są stworzone do jazdy motocyklami, tam dojedziemy na 10,
– Posiedzimy do ok 17 i powrót do Zakopanego czy gdzie tam będziemy nocować,
> Do przejechania łącznie ok 160km, dużo zjeżdżania i zapewne zdjęć w górach

Sobota 21.06.2014
– Zwiedzamy Zakopane i jego największe atrakcję, mało jeździmy. Tutaj ten dzień może zostać zamieniony miejscami z dniem poprzednim w zależności jaka pogoda będzie zapowiadana.

Niedziela 22.06.2014
– Wyjazd z miejsca noclegowania ok 9 rano do Krakowa zobaczyć jak się jeździ legalnie bus-pas’em,
– 100km ok godz. 11 docieramy na Wawel zabić księżniczkę, aby dostać rękę smoka,
– Połazimy pewnie do 14 tam, tankujemy i dalej w drogę,
– 250km ok godz. 17:30 tankujemy w Grójcu (Mszczonowska 44),
– 220km ok godz. 20 ostatni postój na tankowanie w Jeżewie oraz pożegnanie się,
> Tutaj do przejechania ok 600km, ale weekend będzie można uznać za udany.

[brii]

Besenova jest po drugiej stronie jeziora

Możesz rozwinąć bo za bardzo nie zrozumiałem

Po drugiej stronie jeziora (tam gdzie trasa sięga najdalej, jest miejscowość Besenova z fajnym Aquaparkiem i dobrą bazą noclegową Można tam dobrze wypocząć po podróży.

Jeśli idzie o planowaną trasę – założenia są co najmniej hardcorowe...