
Problem jest tylko jeden.
Wlot do dyszy jest prosty a ori maja pod kątem.

Po założeniu wygłuszenia ( lewa od strony kierowcy ) sika sobie dobrze, za to prawa ma zagięty wężyk pod spodem.
Na razie myślę co zrobić aby się nie zaginał ( pod wygłuszeniem )
Może wytnę otwór na ten wężyk i pójdzie jeden krótki ( ok. 20 cm ) pod wygłuszeniem.
Piskają całkiem sobie.
Regulacji nie ma żadnej przy tych sikawkach. Można jedynie podkładać z jednej strony większą lub mniejszą podkładkę.
EDIT>
Rzeczony spryskiwacz który zakupiłem jest od Citroena C3.
Zamontowałem spryskiwacze mgłowe dostępne na allegro.
Wymagały dopasowania ułożenia wężyka prawej dyszy ( zaginał się )